Express-Miejski.pl

Informacja zawierająca wskazówki dla osób przyjmujących uchodźców wojennych z Ukrainy

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: mp

W przestrzeni medialnej pojawia się wiele informacji dotyczących tego, w jaki sposób rozmawiać z uchodźcami, zajmować się nimi, w jaki sposób należy się nimi opiekować.

Nie wszystkie właściwe.

Oto kilka wskazówek i informacji, z czym możemy się zetknąć, jak reagować, co robić należy a czego nie wolno:

1. Każde dziecko, każdy dorosły, który zmuszony był uciekać z Ukrainy przed wojną, może zderzyć się z zespołem stresu pourazowego. Każdy człowiek jest inny, każdy może okazywać, przeżywać trudne emocje inaczej. Nie możemy wszystkimi opiekować się w taki sam sposób. Musimy być bardzo uważni, obserwować potrzeby i wychodzić im naprzeciw. W tej tragicznej sytuacji najważniejsze jest zapewnienie naszym przyjaciołom poczucia bezpieczeństwa.

2. Nie pytajmy uchodźców o to, co tam się dzieje, co widzieli, jak ich potraktowano, kto z ich rodziny zginął. Nie wypytujmy. Nie nalegajmy, aby się zwierzali, aby się nam „wygadali”. Nie zmuszajmy ich, aby wyrzucili z siebie emocje. To musi być ich potrzeba, ich decyzja.

3. Jeśli z własnej inicjatywy chcą się wyżalić, zwierzyć, opowiedzieć - wysłuchajmy tego z uwagą, ze współczuciem, okażmy zainteresowanie i potraktujmy te zwierzenia jako coś bardzo ważnego - bez względu na to, jak ważne nam się to wydaje, to co usłyszymy - dla naszych przyjaciół jest w tym momencie najważniejsze.

4. NIE odwracajmy uwagi uchodźców od tego, co tam się dzieje, od tego co tam się wydarzyło! NIE wolno „odcinać” emocji! Jeśli zablokujemy uzewnętrznienie tego, co czują, wtedy wszystko zamiast wyjść na zewnątrz, uwalniając się w formie żalu, łez, często w formie gniewu czy agresji - trafi do środka, przeradzając się w strach, brak poczucia bezpieczeństwa a w efekcie w depresję (może to nastąpić w bardzo krótkim czasie, nawet w 2 tygodnie!).

5. Nie „zabawiajmy” dzieci na siłę szukając im zajęcia, zabawy itp. Obserwujmy ich potrzeby. Zdecydowana większość z nich straciła poczucie bezpieczeństwa. Jedynie przy bliskich dorosłych mogą je poczuć. Jeśli organizujemy zajęcia terapeutyczne, odpoczynek itp. to wspólnie z dorosłymi jeśli tego potrzebują dzieci.

6. Zapewnijmy uchodźcom chociaż odrobinę prywatności. Miejsce (oddzielny pokój), w którym mogliby otoczyć się swoimi osobistymi rzeczami, odpocząć w spokoju, poczuć się zaopiekowani i bezpieczni. Nie nalegajmy na uczestniczenie przez nich w naszym życiu. Umożliwmy im to, jeśli sami wyrażą taką chęć (np. pomoc przy gotowaniu czy sprzątaniu - niektórzy mogą mieć potrzebę odwdzięczenia się za pomoc i wsparcie, pozwólmy im na to). Inni mogą potrzebować wyłącznie spokoju i ciszy dla odreagowania traumy.

7. Okażmy serdeczność ale pamiętajmy, że nie każdy chce być przytulany - bardzo często sam dotyk obcego człowieka (nawet serdecznego, pomocnego) może być dla osoby w traumie bardzo trudnym doświadczeniem. Taki dotyk może fizycznie boleć a bardzo często budzi lęk. Zapewnienie poczucia bezpieczeństwa jest najważniejszy.

8. Bardzo często objawem przeżywanej traumy jest brak apetytu i brak łaknienia. Jeśli nasi przyjaciele nie będą chcieli jeść w ogóle, nie zmuszajmy ich - zadbajmy jednak o ich nawodnienie. Jeśli taki stan potrwa dłużej, niż 3 dni - poprośmy o pomoc specjalistę (psycholog, terapeuta). Picie jest niezbędne. Jeśli spożywają niewielkie ilości - pozwólmy im na to, nie zmuszajmy. Jednak taki stan nie może utrzymywać się dłużej, niż przez 5 dni. W przypadku małych dzieci - pomoc z zewnątrz konieczna jest już po 1 -2 dobach. Może się zdarzyć, że nasi goście mają inne, niż my nawyki żywieniowe a z wdzięczności za okazaną pomoc wstydzą się powiedzieć nam o tym. Jeśli zauważymy, że nie chcą jeść - spróbujmy dowiedzieć się jaki jest tego powód. Wykazujmy dużo cierpliwości.

9. Uprzedźmy naszych przyjaciół o tym, że w pobliżu znajduje się np. straż pożarna i może się zdarzyć, że usłyszą wycie syreny alarmowej. Wielu z nich ten dźwięk będzie kojarzyć z alarmem bombowym co może wywołać atak paniki. Zespół stresu pourazowego może ale nie musi dotyczyć wszystkich uchodźców wojennych. Bądźmy uważni i cierpliwi. Postarajmy się zapewnić naszym gościom poczucie bezpieczeństwa, jednocześnie nie starajmy się nie narzucać im naszych przyzwyczajeń i naszego stylu życia.

Dla wszystkich, którzy przyjęli lub zamierzają przyjąć pod swój dach uchodźców z Ukrainy, niebawem, w różnych miejscach powiatu ząbkowickiego odbędą się spotkania, na których będziecie mogli państwo porozmawiać na ten temat, uzyskać informacje, odpowiedzi na pytania i wątpliwości. O miejscach i terminach spotkań poinformujemy niebawem.

 

Aleksandra Sypiańska przy współpracy z Fundacją Dobrych Działań

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA