Express-Miejski.pl

Od 1 lipca przychodnia Ars-Medica w Budzowie bez kontraktu z NFZ. Co z pacjentami?

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: freepik

Narodowy Fundusz Zdrowia zapowiedział, że od 1 lipca nie przedłuży umów z 70 przychodniami w kraju. Wśród nich jest Ars-Medica z siedzibą w Budzowie.

Poszło o teleporady. Z jednej strony resort zdrowia nigdy nie określił jaka jest granica, z drugiej dawał do zrozumienia, że w skali kraju jest ich za dużo, szczególnie, gdy prawie cały personel medyczny jest już zaszczepiony i można było szerzej otworzyć drzwi. Próbowano wprowadzać ograniczenia, np. w marcu zakazano teleporad dla dzieci do 6 roku życia. Nie zahamowało to teleporad, więc minister Niedzielski zapowiedział, że te przychodnie, które mają ponad 90 proc. wizyt na odległość mogą zapomnieć o pieniądzach z NFZ. Ukaranych miało być nawet kilkaset placówek, ostatecznie zapowiedziano, że kontrakty od lipca nie zostaną przedłużone 70 podmiotom. Wszystkie należą do Porozumienia Zielonogórskiego. Wśród nich jest Ars-Medica w Budzowie.

Jak wyjaśnia NFZ w swoim stanowisku, udzielanie teleporad w części POZ w Polsce na poziomie ponad 90 proc. nie mogło zagwarantować bezpieczeństwa i właściwej opieki nad pacjentami.

- Pacjenci tych placówek nie pozostaną bez opieki. Oddziały wojewódzkie NFZ, w których miały miejsce przypadki nadużywania teleporad, przygotowały wykazy placówek, które udzielą pacjentom niezbędnej pomocy medycznej od 1 lipca 2021 roku - czytamy w komunikacie, który ukazał się na stronie Narodowego Funduszu Zdrowia.

Swojego oburzenia nie kryją lekarze. – Nie przedłużając umów z podmiotami podstawowej opieki zdrowotnej z powodu dużego odsetka teleporad, minister zdrowia zwalnia z pracy lekarzy bez wysłuchania racji drugiej strony, pozbawia pacjentów opieki, a ponadto „przykrywa” nieudolne decyzje, które doprowadziły do zwiększenia śmiertelności w Polsce - uważają.

– Ministerstwo zdrowia rozpaczliwie szuka wytłumaczenia dla nadumieralności pacjentów w okresie pandemii - mówi Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego. – Nie mówimy tu o chorych na COVID-19, tylko o pacjentach, którzy nie mieli szans na rozpoczęcie lub kontynuację leczenia różnych innych chorób. Ministerstwo nie chce mówić o wydawanych poleceniach odwoływania zabiegów planowych, o odraczaniu leczenia onkologicznego i kardiochirurgicznego, o braku karetek, o braku anestezjologów, o zamkniętych na cztery spusty poradniach specjalistycznych. Niewygodnie jest mówić o wszystkich tych kumulujących się od lat niedociągnięciach, które pandemia bezlitośnie obnażyła. Trzeba wskazać winnego a tym winnym będzie... teleporada. A skoro jest wina to musi być kara, więc odstrzelimy dla przykładu kilkadziesiąt przychodni. Tylko pacjentom nie będzie do śmiechu... - dodaje.

Krajewski wskazuje, że już dzisiaj w wielu miejscach do jednego lekarza zapisanych jest 4-5 tysięcy pacjentów. Są takie gminy gdzie lekarzy nie ma wcale, gdzie oferuje się godziwą płacę i mieszkanie, a chętnych nie widać. Oburzający jest też fakt niezbadania przyczyn dużej liczby udzielonych teleporad w karanych przychodniach. 

Wyższe wynagrodzenie za diagnozowanie i leczenie pacjentów bezpośrednio w gabinecie lekarza POZ

25 czerwca weszła również w życie nowelizacja zarządzenia prezesa NFZ dotyczącego warunków i realizacji umów w POZ. Za diagnozowanie i leczenie pacjentów bezpośrednio w gabinecie lekarza POZ, poradnie zyskają wyższe wynagrodzenie. W okresie przejściowym, czyli w lipcu i sierpniu, stawka kapitacyjna lekarza POZ będzie zależna od sztywnych progów udziału teleporad w ogólnej liczbie udzielonych świadczeń. W przypadku lekarza POZ, który udziela mniej niż 25 proc. świadczeń zdalnie, np. przez telefon, podstawowa stawka kapitacyjna wzrośnie ze 171 do 179,55 zł. Natomiast jeśli ten udział przekroczy 75 proc. wtedy stawka kapitacyjna wyniesie 153,90 zł. Od 1 września zasady premiowania będą oparte na medianie udziału teleporad w stosunku do ogólnej liczby świadczeń. Na wyższe wynagrodzenie mogą liczyć placówki, w których udział porad zdalnych będzie dwukrotnie niższy niż próg wskazany przez NFZ w danym miesiącu, obliczony w skali kraju.

Wykaz placówek zaproponowanych przez NFZ, które udzielą pacjentom Ars-Medica w Budzowie niezbędnej pomocy medycznej od 1 lipca 2021 roku:

NAJBLŻSZE PORADNIE POZ W TWOIM POWIECIE
Lp. Nazwa poradni POZ Miasto / Gmina Adres Numer telefonu Godziny otwarcia
1. Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Gminny Ośrodek Zdrowia Ciepłowody ul. SZKOLNA 4 74 810 34 74 pon. – pt., g. 8.00-18.00
2. NIEPUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ GRAŻYNA IWAN-DYŚ, JACEK ZWIERZCHOWSKI SPÓŁKA CYWILNA Bardo ul. GRUNWALDZKA 11 74 817 13 40 pon. – pt., g. 8.00-18.00
3. PHM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Ziębice ul. Kolejowa 29 71 369 93 60 pon. – pt., g. 8.00-18.00
NAJBLŻSZE PLACÓWKI NOCNEJ I ŚWIĄTECZNEJ OPIEKI ZDROWOTNEJ (NiŚOZ)
Lp. Nazwa placówki NiŚOZ Miasto / Gmina Adres Numer telefonu Godziny otwarcia
1. Szpital Św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich Ząbkowice Śląskie; Ziębice Ząbkowice Śląskieul. Bolesława Chrobrego 5

Ziębice pl. Strażacki 8
Ząbkowice Śląskie 74 6413410
727600374

Ziębice 74 819 12 99 
pon. – pt., g. 18.00-8.00
sob. i nd.: 24h
święta: 24h
sob. i nd.: 24h
święta: 24h
NAJBLIŻSZY SZPITAL
Lp. Nazwa szpitala Miasto / Gmina Adres Numer telefonu Godziny otwarcia
1. Szpital Św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich Ząbkowice Śląskie

Ząbkowice Śląskie, ul. Bolesława Chrobrego 5

71 392 12 01 24h
TELEPLATFORMA PIERWSZEGO KONTAKTU
800 137 200 – jeden, bezpłatny numer w całej Polsce. Skorzystaj z pomocy medycznej poza godzinami pracy POZ, w weekendy i święta 

Z informacji uzyskanych na infolinii wynika, że w/w przychodnie to tylko propozycje przygotowane przez NFZ. Pacjenci będą mogli skorzystać także z usług innych przychodni (zlokalizowanych bliżej, np. w Ząbkowicach Śląskich) według własnego uznania.

O stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy grupę Impel, w skład której wchodzi Ars-Medica w Budzowie. Oczekujemy na odpowiedź.

em24.pl

16

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Od 1 lipca przychodnia Ars-Medica w Budzowie bez kontraktu z NFZ. Co z pacjentami?

    2021-06-27 12:07:32

    gość: ~pacjent

    Lekarze w przychodni "przychodnie, które mają ponad 90 proc. wizyt na odległość mogą zapomnieć o pieniądzach z NFZ" oczywiście nie mają nic sobie do zarzucenia, nie widzą swojego związku z nadumieralności pacjentów.

  • 2021-06-27 13:05:22

    gość: ~Nick

    W Ziębicach BBS miał 100% porad przez telefon, lekarz, pilegniarki się pozamykały i wiadomo kawka herbatka ciasteczko, telefonu nigdy nie odbierały. Dzisiaj już odbierają telefony ale teleporady nadal 99,9%, i co i nic..

  • 2021-06-27 15:35:34

    gość: ~Beata

    @~Nick
    Zawsze można zgłosić di NFZ

  • 2021-06-27 13:29:08

    gość: ~pacjent

    wszystkie przychodnie tak pracowały, na telefon i karteczki na recepty w skrzynce. Tylko widocznie do NFZ wykazywali, że przyjmowali pacjentów w gabinecie. Ars Medica wykazała uczciwie i teraz poniesie za to karę. To jest właśnie nagroda za uczciwość, brawo PIS!

  • 2021-06-28 09:21:07

    gość: ~mnm

    @~pacjent
    Ciekawe. Widać redakcji nie podobają się słowa: "brawo PIS". Stąd: "słaby komentarz". Zrozumieć by można, gdyby "pacjent" powiedział coś niecenzuralnego.

  • 2021-06-27 14:57:45

    gość: ~autor

    białe fartuchy kręciły i dalej będą kręcić lekarze pracują w 4-ch miejscach,pielęgniarki podobniw ,co na to Pań.Ins.Pra.??doją bezkarnie państwo ,podobnie jak wielu pseudo-rolników,w ostatnich tygodniach w Gaze.Ząbko.wyszczególniano rolników z gmin pow.ząbkowickiego,którzy za ub.rok dostali dopłaty za hektary,i wszystko by grało,gdyby to byli rolnicy którzy na codzień te hektary uprawiają,ale co np.były inspektor budowlany ze starostwa p.Z.Z.ma wspólnego z uprawą roli???nic poprostu nic,będąc jeszcze urzędnikiem,naskupywał tych hektarów,i co roku bierze ponad 30 tys.zł dopłat nie kiwając palcem,następni wyłudzacze to młodzi ludzie,którym rodzice poprzepisywali pola za emerytury rolnicze,a ci młodzi ludzie składając wnioski o dopłaty,nawet nie wiedzą gdzie te pola leżą,a pola uprawiają jch znajomi rolnicy bez żadnych umów dzierżawnych,ci młodzi pseudo rolnicy zbierają nawet po rodzinach faktury za paliwo na sprzęt rolniczy nie mając nawet traktora,ale można te faktury odpisać od podatku,i ten proceder okradania państwa trwa od chwili wprowadzenia tych dopłat,a ukrócić ten cwaniacki proceder jest prosty np.przed złożeniem wniosku o dopłaty,proszę przedstawić np.książkę gospodarstwa a w niej wyszczególnienie gdzie i ile kupiłeś nawozów z danymi hurtowni,przedstaw ile i jakich masz maszyn rolniczych,przedstaw ile np.sprzedałeś zbóż i za ile,ale najprostszym rozwiązaniem to jest dokładna kontrola z Agencji Rolnych i po zawodach z wnioskami zwrotu wyłudzonych pieniędzy,sam znam przykład gdzie dzieci mieszkają za granicą,ale dopłaty pobierają regularnie,kto się za to weżmie????

  • 2021-06-27 15:40:01

    gość: ~Normal

    I bardzo dobrze!!! Jeszcze ci pseudo lekarze chcieli dodatek za walkę z Covid. Niech się za nich w końcu wezmą!!!

  • 2021-06-27 16:49:42

    gość: ~Emeryt

    Powinni ukarać BBS w Ziębicach i rozpieprzyc całą sekte.

  • 2021-06-27 16:59:55

    gość: ~Max

    Jak pacjent w potrzebie to lekarz daleko od niego, jak kasa z NFZ to lekarz od razu jest pierwszy. Biznesmeni a nie lekarze!!!!!! Jak się źle czułem i chciałem dostać się do lekarza w jednej z naszych przychodni to zameczyli mnie rozmową przez telefon bagatelizujac objawy, które podawałem. Poszedłem po 18 do przychodni koło szpitala i tam lekarz bez problemu mnie przyjął i zbadał. To dla tego z mojej przychodni byłem zagrożeniem a dla tego drugiego już nie? Nie rozumiem tego

  • 2021-06-27 17:25:09

    gość: ~Bartek

    Najwyższy czas aby wziąć się za przychodnie jak zakładali to prosili żeby się do NICH zapisywać ateraz mają gdzieś pacjentów w Ząbkowicach też nie lepiej a prym wiedzie jedna przychodnia w wąskim korytarzyku pacjenci jak sardynki jeden obok drugiego grunt że kasa leci

  • 2021-06-27 17:29:16

    gość: ~Adam

    Dlaczego NFZ nie kontroluje przychodni tylko to co to wyprawiają żadnego szacunku dla pacjenta a panie na recepcji to już tragedia liczy się tylko mamona

  • 2021-06-28 03:01:52

    gość: ~takitam

    Czyli ..... najpierw rząd stworzył problem pod pretekstem walki ze "śmiertelnym" zagrożeniem jakim jest kolejna odmiana grypy, którego "śmiertelność" jest na poziomie (a nawet niżej) niż innych chorób, po czym wymyślił teleporady (to przecież nie wymysł lekarzy, a rządu) , a następnie chce ukarać przychodnie za to że ściśle przestrzegały wymysłów rządu.

    No przecież PRL w (nomen-omen) klinicznej postaci.

    Należy jak najszybciej zrezygnować z tzw. bezpłatnej służby zdrowia, czyli .... zostawić po jednym państwowym szpitalu na województwo, a reszta jako prywatne praktyki i wtedy .... rynek wszystko pięknie zweryfikuje, czyli do dobrego i w miarę taniego lekarza będą kolejki, a beznadziejne przypadki tzw. lekarzy którzy są tylko z nazwy lekarzami, a którzy siedzą sobie radośnie na państwowych stołeczkach, po prostu zostaną wyeliminowani z rynku jako niepełnowartościowy towar.

    Zobaczcie państwo jak działa weterynaria.
    Niemal całkowicie prywatna i .... ZERO PROBLEMÓW.
    Nikt nie strajkuje, nikt nie kombinuje, miło, z uśmiechem i przeważnie profesjonalnie, bo .... ISTNIEJE KONKURENCJA i nie ma monopolu państwowego.

    To samo należy zrobić z państwową służbą zdrowia i skończą się jak ręką odjął wszelkie miauczenia biednych lekarzy, pielęgniarek i wszystkich innych dookoła tego.

    Przy okazji należy znieść składkę zdrowotną.
    Kto będzie chciał skorzystać z usług, zapłaci bezpośrednio gotówką lub kartą, albo .... poprzez polisę ubezpieczeniową i .... święty spokój.

  • 2021-06-28 09:20:29

    gość: ~Nick

    @~takitam
    To jest dobre rozwiązanie dla młodych silnych i zdrowych. Co zrobisz z człowiekirm ktory po 30 latach miał wypadek i teraz jest pod opieką lekarzy. Jego ubezpieczenie dawno zostało wykorzystane, pod płot? niech umiera? Co zrobisz z dzieckiem które urodziło się niepełnosprawne?
    W weterynarii nie ma problemu bo psa albo kota chorego bardzo chorego się po prostu usypia albo wywozi do lasu.

  • 2021-06-28 08:20:01

    gość: ~Dwukropek

    Spokojnie, to forma rządowego szantażu, żeby przystali na ich warunki. Do 1 lipca czasu sporo, dogadają się na dzień przed pewnie i będzie propaganda rządowego sukcesu w TvpIs publikowana przez miesiac

  • 2021-06-28 17:14:28

    gość: ~mnm

    @~Dwukropek
    Redakcjo ! Śpisz ! Jest krytyka rządu i PIS. Trzeba wyróżnić komentarz na zielono !Ha, ha, ha.

  • 2021-06-29 11:22:42

    gość: ~GOSC

    ostatnio dodany post

    juz z tego PIS sie wycofal lekarze twierda ze to pacjenci nie chcieli przychodzic

REKLAMA