Alarmy bombowe w kilku szkołach na terenie powiatu. Egzaminy maturalne ruszyły jednak punktualnie

Alarmy bombowe w pięciu placówkach edukacyjnych szkołach na terenie powiatu fot.: em24.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W czterech szkołach ponadpodstawowych na terenie powiatu doszło dziś do alarmów bombowych. Nie spowodowało to jednak opóźnień w rozpoczęciu egzaminów maturalnych.

Dziś trzeci dzień egzaminów dojrzałości. Uczniowie w całym kraju od godz. 9 zmagają się z egzaminem z języka obcego. Około godz. 8.30 na maile wielu szkół znów trafiły wiadomości o podłożonym ładunku wybuchowym na terenie danej placówki. Alarm bombowy nie ominął także szkół na naszym terenie - wiadomości z informacją o podłożonym ładunku wybuchowym pojawiły się na skrzynkach pocztowych Zespołu Szkół Zawodowych oraz Liceum Ogólnokształcącego w Ząbkowicach Śląskich, a informacja telefoniczna o podłożonych ładunkach wpłynęła do Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Ziębicach oraz Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Henrykowie.

Dyrektorzy każdej z placówek o nietypowych wiadomościach poinformowali służby. Na miejsce udały się zarówno patrole policji, jak i zastępy straży pożarnej. - Wiadomości, jakie trafiły do szkół za pośrednictwem poczty elektronicznej oraz telefonu zostały zakwalifikowane jako te o bardzo niskiej wiarygodności. Funkcjonariusze po przeprowadzeniu czynności nie potwierdzili informacji jakoby w którejś z placówek mógł znajdować się ładunek wybuchowy i istniało zagrożenie. Dyrektorzy wszystkich szkół podjęli decyzję o nieewakuowaniu z placówki uczniów mających za chwilę przystąpić do egzaminu maturalnego - informuje Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji. Oznacza to, że trzeci dzień matur rozpoczął się zgodnie z planem. - Piątą placówką, która otrzymała dziś rano informację o rzekomo podłożonym ładunku wybuchowym na terenie szkoły był Zespół Przedszkolno-Szkolny w Stolcu. W tym przypadku wiadomość została przesłana na elektroniczną skrzynkę pocztową i również została zakwalifikowana jako fałszywa - uzupełnia policjantka.

Policja będzie próbowała namierzyć osobę lub grupę osób, która stoi za wywoływaniem fałszywych alarmów bombowych.Grozi za to kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.

Przypomnijmy, że we wtorek służby w związku z podobnym zgłoszeniem interweniowały już w ZSZ w Ząbkowicach Śląskich. Wiadomość, podobnie jak w innych szkołach, okazała się fałszywa, a uczniowie przystąpili do egzaminu zgodnie z harmonogramem.

em24.pl