O braku w domu 92-latki zdezorientowani bliscy poinformowali policję. Ze względu na warunki pogodowe w poszukiwaniach kobiety liczyła się każda minuta.
Zawiadomienie o zaginięciu starszej kobiety mundurowi otrzymali w niedzielę wcześnie rano. Policję o zaistniałej sytuacji poinformowali bliscy starszej kobiety. Jak ustalili funkcjonariusze, 92-latka najprawdopodobniej wyszła z domu 20 grudnia w nocy pomiędzy północą, a godziną czwartą. - Sytuacja była groźna, gdyż kobieta jest chora i cierpi na zaniki pamięci, a ponadto panujące warunki pogodowe zagrażały jej zdrowiu, a nawet życiu - relacjonuje Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.
Policjanci wykazując się dużym zaangażowaniem odnaleźli kobietę w odległości około 300 metrów od zabudowań, gdzie po upadku stoczyła się około 10 m do przydrożnego rowu. Była wychłodzona i zdezorientowana. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które udzieliło 92-latce pomocy medycznej.
em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie
REKLAMA
REKLAMA