Przekroczył o 61 km/h prędkość w terenie zabudowanym. Spieszył się...na komendę

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a mimo to wsiadł za kółko. Dodatkowo w terenie zabudowanym jechał 111 km/h. Jak tłumaczył, spieszył się na komendę.

Do zdarzenia doszło 14 października w godzinach wieczornych. Policjanci z ząbkowickiej grupy SPEED zauważyli szybko jadące Audi A3, którego kierowca udawał się drogą wojewódzką nr 390 od Ząbkowic Śląskich w kierunku Dzierżoniowa. Postanowili pojechać za nim. W terenie zabudowanym mężczyzna nie zamierzał ściągać nogi z gazu. - Pomiar dokonany wideorejestratorem w nieoznakowanym radiowozie zarejestrował, że kierujący Audi pędził swoim pojazdem w terenie zabudowanym 111 km/h, czyli o 61 km/h ponad obowiązujące ograniczenie prędkości - informuje Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.

Swoją jazdę 30-latek z powiatu dzierżoniowskiego zakończył na ul. Ząbkowickiej w Dzierżoniowie, pod komendą tamtejszej policji. To tam docelowo jechał i tam też został zatrzymany. Jak tłumaczył policjantom, jego nadmierna prędkość wynikała z faktu, iż...spieszył się podpisać policyjny dozór.

Co więcej, w toku prowadzonych czynności okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Za jazdę bez uprawnień otrzymał mandat w wysokości tysiąca złotych, a jego pojazd przekazano pasażerowi z uprawnieniami, który podróżował wraz z 30-latkiem.

em24.pl