W mijającym tygodniu długotrwałe deszcze znów pokazały, że woda może wyrządzić wiele szkód. Największe problemy pojawiły się w miejscowości Niedźwiedź i Pomianów Dolny.
Pojedyncze zgłoszenia dotyczły także z innych miejsc. Znów pojawiły się też pytania o stan naszych rowów i cieków wodnych. Najpierw jeśli chodzi o Niedźwiedź: w ostatnim czasie Gmina Ziębice wraz z Gminną Spółką Wodną w Ziębicach wykonywała następujące prace utrzymaniowe (np. udrażnianie, pogłębianie, karczowanie, umacnianie): w 2017 r. rów w działce ewidencyjnej nr 315 (wszystkie w obrębie miejscowości Niedźwiedź) o długości 0,37 km, rów w dz. ewid. nr 293/2 - 0,14 km, rów w dz. ewid. nr 56 - 1 km; w 2019 r. rów w dz. ewid. nr 118 - o długości 2,1 km, w 2020 roku rów w dz. ewid. nr 512/1 i 512/2 - 0,5 km oraz rów w działkach ewid. 411, 412, 425, 436, 442, 451, 453 - 1,12 km.
W latach 2017-2020 na utrzymanie rowów w miejscowości Niedźwiedź Gmina Ziębice oraz spółka wodna wydały wspólnie 122.739,68 zł. Rowy należące do Gminy Ziębice i właścicieli należących do spółki wodnej dzięki temu są utrzymane w dobrym stanie. I jak widać idą na to konkretne, spore pieniądze. I tak się dzieje w wielu miejscowościach gminy.
Naszym zdaniem dużym problemem jest utrzymanie we właściwym stanie technicznym cieku wodnego Grzmiąca przebiegającego przez miejscowość Niedźwiedź oraz rowów, za które odpowiada Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Rzeka Grzmiąca jest naturalnym odbiornikiem wód opadowych z wielu rowów. Ciek na wielu odcinkach jest dosyć mocno zamulony oraz zarośnięty trzciną. Intensywne deszcze oraz brak odbioru dostatecznej ilości wód opadowych przez rzekę oraz rowy jest istotnym czynnikiem powstania podtopień oraz ich skali.
14 października 2020 roku skierowano do właściciela cieku korespondencję wraz z dokumentacją zdjęciową z sytuacji, która miała miejsce w tym dniu. W środę 14 października wykonano bardzo dużą pracę zabezpieczającą nieruchomości w miejscowości Niedźwiedź w ramach zarządzania kryzysowego, za co Burmistrz bardzo dziękuje strażakom z jednostek OSP Niedźwiedź i Lubnów, mieszkańcom, prezesowi Gminnej Spółki Wodnej i Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji oraz inspektorowi Wojciechowi Zioła, którzy swoimi działaniami ograniczyli ilość wody spływającej do rowów w miejscowości. Burmistrz Ziębic w uzgodnieniu z Prezesem Gminnej Spółki Wodnej wystąpi do Lasów Państwowych o wspólne odtworzenie zastawek przy wałach w lesie w Niedźwiedziu, które istniały jeszcze za czasów przedwojennych i które chroniły miejscowość. Również prace utrzymaniowe na gminnych odcinkach rowów będą kontynuowane.
Jeśli chodzi o problem w Pomianowie Dolnym, to problemem jest stan zastawki umieszczonej na rowie nr 20. Rów, podobnie jak zastawka w całości należą do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. W środę ponownie wysłaliśmy na adres Wód Polskich Zarząd Zlewni w Nysie zdjęcia i pilny wniosek o konserwację zastawki. Gdy są duże lub długotrwałe opady, to zastawka powinna być przymykana, a nadmiar wody powinien być gromadzony w rowie nr 20. Przy normalnych opadach wody są odprowadzane do rowu nr 8, który również należy do Wód Polskich. Działania jakie w tej sytuacji może podejmować gmina nasze to przede wszystkim monitorowanie i wnioski do właściciela, z którymi regularnie występujemy. Warto też przyjrzeć się sytuacji na rzece Oławka w Ziębicach. W tym roku burmistrz trzykrotnie zwracał się do Wód Polskich z wnioskiem o udrożnienie rzeki, wykoszenie i właściwe utrzymanie koryta. W ostatnim wystąpieniu nawet zapewnił, że gmina dołoży się finansowo do tego, jeśli jest to taki problem dla PGW WP. Na trzecie wystąpienie przyszło podziękowanie za gotowość współpracy i obietnica na kolejne lata. Na razie przy pomocy pracowników interwencyjnych znaczna część Oławki została już wykoszona, ale to nie zmienia faktu, że PGW Wody Polskie powinno zająć się pilnie stanem koryta rzeki.
Urząd Miejski w Ziębicach