Ministerstwo Rozwoju ostrzega przed oszustami, którzy oferują realizację bonu turystycznego w luksusowym hotelu. Obiecują cuda, a ich ofiarami mają być seniorzy.
Mechanizm działania oszustów polega na wybieraniu z książki telefonicznej przypadkowych numerów i dzwonieniu do nich z wyjątkową ofertą. Oszuści wyszukują osoby o imionach, które mogą sugerować starszy wiek, jednak zdarza się, że swoją atrakcyjną ofertę przedstawiają też osobom w wieku średnim.
Obietnica oszustów polega na tygodniowym pobycie w luksusowym hotelu, przy czym 3-4 dni opłacone będą z bonu, a gotówką trzeba zapłacić tylko za drugą połowę tygodnia. Jak mówią, specjalna oferta skierowana jest do osób w wieku od 40 do 80 lat. Jest tylko warunek - szybki przelew na wskazany numer konta. Niedługo potem okazuje się, że hotel którego dotyczy rzekoma oferta w ogóle nie istnieje, a rachunek bankowy należy do oszustów.
Jak bon turystyczny działa naprawdę?
Na razie nie działa. Ustawę o jego wprowadzeniu dopiero w środę przyjął Sejm, teraz czeka na podpis prezydenta. W życie wejdzie w praktyce najwcześniej na początku przyszłego tygodnia. Ale i to nie oznacza, że pieniądze będą od razu dostępne. Wcześniej ZUS będzie musiał przygotować odpowiednią platformę internetową. Rodzice będą musieli zarejestrować się na niej, by aktywować bon dla swoich dzieci. Dopiero gdy to zrobią, będzie można korzystać z pieniędzy - ale tylko w wybranych miejscach, których listę wskaże ZUS. Cały czas trwa jej opracowywanie.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA