Express-Miejski.pl

Kierują pijani i uciekają przed policją. Jeden miał 0.54 promila, drugi aż 3.26 promila!

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Policjanci z powiatu ząbkowickiego coraz częściej muszą udawać się w pościgi za kierowcami, którzy ignorują wydawane przez nich polecenia do zatrzymania się.

12 lipca przed godz. 1 w Ząbkowicach Śląskich mundurowi chcieli zatrzymać do kontroli mężczyznę jadącego samochodem osobowym marki Mazda. Ten pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych przez funkcjonariusza, nie zatrzymał się do kontroli i kontynuował dalszą jazdę. - Mężczyzna ostatecznie został zatrzymany przez policjantów przy ul. Proletariatczyków w Ząbkowicach Śląskich. Jak się okazało, 21-latek z powiatu ząbkowickiego miał w organizmie 0,54 promila. Po przeprowadzeniu czynności pojazd którym kierował został przekazany osobie wskazanej, a mężczyznę zwolniono - wyjaśnia Mirosław Lasota z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.

12 lipca tuż przed godz. 9 w Nowym Dworze (gm. Ziębice) funkcjonariusze znów musieli udać się w pościg za kierowcą, który zignorował wydawane przez nich sygnały do zatrzymania się. - Ostatecznie po pościgu mundurowi zatrzymali 40-letniego kierowcę Volkswagena Golfa, mieszkańca powiatu ząbkowickiego, który kierował pojazdem będąc kompletnie pijanym. Mężczyzna miał w organizmie 3.26 promila alkoholu! Po wykonaniu czyności mężczyzna został zwolniony, a pojazd którym kierował zabezpieczono na parkingu strzeżonym - informuje Mirosław Lasota z ząbkowickiej policji.

em24.pl

1

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Kierują pijani i uciekają przed policją. Jeden miał 0.54 promila, drugi aż 3.26 promila!

    2020-07-13 15:24:17

    gość: ~Artur Duleba

    ostatnio dodany post

    Pol promila niewiele przeszkadza w zachodnich krajach, gdy ktos jedzie bardzo powoli i ze skupieniem, ale rzeczywiscie patrzac na te ponad 3 promile, to juz ktos mial z soba powazny problem.

REKLAMA