Informacja Wojewody Dolnośląskiego Jarosława Obremskiego w związku z sytuacją związaną z zagrożeniem koronawirusem (stan na 2 kwietnia, godz. 19).
Na terenie województwa dolnośląskiego jest 338 potwierdzonych przypadków zachorowania na COVID-19. W dniu dzisiejszym potwierdzono 12 nowych (stan na 2 kwietnia, godz. 19). Wśród nich nie ma mieszkańców powiatu ząbkowickiego. Nowe osoby z pozytywnym testem na koronawirusa pochodzą z Wrocławia oraz powiatów: lubańskiego, trzebnickiego, górowskiego, kamiennogórskiego, oleśnickiego, wrocławskiego oraz kłodzkiego. Do sześciu wzrosła liczba zgonów - wśród zmarłych jest 76-letnia pacjentka z Bolesławca i 61-letni pacjent bolesławieckiego szpitala. Mężczyzna zmarł już wczoraj, ale dopiero dziś poinformował o tym resort zdrowia.
[AKTUALIZACJA]: Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna informuje, że na dzień 2 kwietnia liczba zmarłych na terenie Dolnego Śląska wzrosła do ośmiu. Dwie kolejne ofiary to 70-letnia wrocławianka, u której testy wykryły koronawirusa, a którą lekarze przed tygodniem wypisali ze szpitala przy ul. Grabiszyńskiej oraz mężczyzna w średnim wieku zarażony koronawirusem. Niedługo wcześniej został przywieziony do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Obie ofiary nie zostały jeszcze ujęte w raportach DUW oraz Ministerstwa Zdrowia.
W sumie liczba osób zakażonych koronawirusem w Polsce: 2692/50 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
Aktualne dane dla województwa dolnośląskiego:
em24.pl
Dolny Śląsk: 338 potwierdzonych przypadków zarażenia koronawirusem, są też nowe ofiary
2020-04-03 00:00:34
gość: ~Yeti
Testy,testy,testy! Panie wojewodo czy brakuje testów, że tak mało się ich wykonuje?
2020-04-03 07:08:25
gość: ~123
Yeti to jest przypadek psychozy. Pisze to co Wykiwawas Końska mówiła - powszechne testy dla każdego . Jest to niewykonalne i nieracjonalne .
2020-04-03 07:50:05
gość: ~Śmierć
Róbcie sobie te testy róbcie, najlepiej ciążowe, bo to i tak wam nic nie pomoże.
Następny..
2020-04-03 09:37:41
gość: ~realista
ostatnio dodany post
Testy robione osobom, które mają w sobie koronawirusa, ale nie mają objawów, mogą i z dużym prawdopodobieństwem wykażą wynik negatywny, możesz być nosicielem, przekazywać wirusa, ale testy wyjdą negatywnie.
Jak tłumaczą wirusolodzy, test na obecność Covid-19 jest wiarygodny, jeśli zrobi się go między piątym a siódmym dniem od zakażenia. Zdaniem prof. Włodzimierza Guta, doradcy głównego inspektora sanitarnego, nie ma sensu go robić, zanim wystąpią objawy, bo jego wynik będzie fałszywie ujemny. – Tacy potencjalnie fałszywie ujemni chorzy trafiają do nas na normalne oddziały, między innych chorych i personel niechroniony specjalnymi kombinezonami – mówi lekarz z Banacha.
REKLAMA
REKLAMA