Express-Miejski.pl

W Pomianowie Dolnym płonął budynek gospodarczy. W zgliszczach znaleziono żywego psa

Po dojeździe na miejsce pierwszych zastępów straży pożarnej budynek w całości był objęty ogniem

Po dojeździe na miejsce pierwszych zastępów straży pożarnej budynek w całości był objęty ogniem fot.: Czytelnik EM24.pl

Kilkudziesięciu strażaków walczyło z pożarem budynku gospodarczego, który wybuchł 22 lutego w Pomianowie Dolnym (gm. Ziębice).

Po dojeździe na miejsce zastępów straży pożarnej obiekt całkowicie objęty był ogniem. Pierwsze działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i niedopuszczenia, aby rozwinięty pożar przedostał się na zlokalizowane w pobliżu budynki mieszkalne i inne zabudowania. Konieczne było również utworzenie stanowiska do czerpania wody.

Pożar udało się opanować. Aktualnie trwa jego dogaszanie, a także prowadzone są niezbędne prace rozbiórkowe. Straty zostaną oszacowane po zakończeniu działań straży pożarnej.

Pożar obiektu gasiło kilkanaście zastępów straży pożarnej. Jako pierwsi na miejscu pojawili się strażacy-zawodowcy z Paczkowa, którzy zastali na miejscu rozwinięty pożar dwukondygnacyjnego obiektu murowanego z elementami drewnianymi. W pobliżu obiektu znajdowały się przewody energetyczne oraz sztuczny zbiornik wodny i rzeka. Z informacji od osób postronnych wynikało, że właściciele zdołali przeparkować samochód znajdujący się w pobliżu płonącego obiektu.

Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, sprawdzeniu napięcia w przewodach doprowadzających prąd do palącego się obiektu, a następnie podaniu prądów wody na płonący budynek gospodarczy i w obronie na inne, pobliskie obiekty. Po dotarciu na miejsce kolejnych zastępów straży pożarnej na płonący obiekt podano dodatkowo kolejne prądy wody i utworzono stanowisko czerpania wody ze sztucznego zbiornika i rzeczki znajdującej się w pobliżu, co zapewniło ciągłość gaszenia pożaru. Ogień udało się opanować. Strażacy nie pozwolili, aby rozpstrzestrzenił się on na inne budynki, a po częściowym ugaszeniu obiektu przystąpili do prac rozbiórkowych elementów drewnianych i blachy. Następnie pogorzelisko przelano wodą, a cały budynek dokładnie sprawdzono, aby wyeliminować ewentualnie występujące zarzewia ognia. Działania zakończono otaśmowując teren celem odizolowania go od osób postronnych.

W wyniku pożaru spłonęły m.in. kury znajdujące się w obiekcie, a także elementy drewniane budynku, instalacja elektryczna, a także wyposażenie znajdujące się w środku obiektu, m.in. motorower, quady, kosiarka, komplet opon i basen ogrodowy. Zniszczony został także dach pokryty blachą. W stodole znajdował się również pies, który ku zaskoczeniu wszystkich, uratował się z pożaru. W zgliszczach zauważyli go strażacy i przekazali właścicielom.

em24.pl

5

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA