W ostatnich dniach policjanci ponownie wyeliminowali z ruchu pijanych kierujących. Jeden jechał Oplem Astrą, drugi rowerem, choć miał sądowy zakaz.
13 listopada po godz. 10 w Topoli dzielnicowi z Kamieńca Ząbkowickiego zatrzymali 64-letniego mieszkańca powiatu ząbkowickiego, który jechał rowerem mimo sądowego zakazu kierowania wszelkimi pojazdami. Dodatkowo jak się okazało, mężczyzna był pijany. - Miał 1.7 promila alkoholu w organizmie - mówi Ilona Golec z ząbkowickiej policji.
Kodeks wykroczeń, podobnie jak kodeks karny, przewiduje odpowiedzialność w warunkach tzw. „recydywy”. W tym przypadku 64–latkowi może grozić nawet kara aresztu.
17 listopada po godz. 17 na ul. Robotniczej w Ząbkowicach Śląskich policjanci zatrzymali kolejnego pijanego kierowcę. To 65-latek, który kierował Oplem Astrą, a w chwili zatrzymania miał ponad 2.6 promila alkoholu w organizmie.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA