Juniorzy Orła na dwóch biegunach. Młodsi z awansem do ligi wojewódzkiej, starsi pod kreską

W rozegranych 10 spotkaniach III Okręgowej Ligi Juniorów Młodszych gr. 3, młode Orły okazały się bezkonkurencyjne, wygrywając 9 spotkań i 1 remisując. Bilans bramkowy w tych meczach to 68 bramek strzelonych, przy 9 straconych. 

 

Zajęcie pierwszego miejsca w swojej grupie dało ząbkowickiej młodzieży prawo startu gry w barażach o ligę wojewódzką, w których wzięły udział zwycięzcy gr. 1 i 2. Tam też Orły nie miały sobie równych wygrywając odpowiednio z Lechią Dzierżoniów 5:2 oraz Victorią Wałbrzych 4:0.

 

Najskuteczniejszym zawodnikiem wiosny został Mateusz Szabatowski, który na swoim koncie zgromadził 18 bramek. Za nim uplasowali się Daniel Malczyk (14) oraz Szymon Matusik (8) i Mikołaj Piątek (8).

 

Warto zaznaczyć, że drużyna z rocznika 2003 po raz kolejny wywalczyła awans - wcześniej do lig wojewódzkich awansowali jako młodzicy, a później zrealizowali dwa awanse w wieku trampkarzy (z ligi okręgowej do II Ligi Wojewódzkiej, następnie z II Wojewodzkiej do I Wojewódzkiej). Po skończeniu wieku trampkarza w klubie nie było sekcji juniora młodszego, więc ząbkowiczanie musieli zaczynać grę na tym poziomie wiekowym od najniższej klasy rozgrywkowej.

 

- Mocniejsze akademie często korzystają z usług naszych wychowanków - po sezonie klub opuszczą Jakub Krocz, Szymon Matusik, Daniel Malczyk i Paweł Skotnicki (wszyscy Miedź Legnica). Mateusz Boboński zaś spełniać będzie się w piłce ręcznej. Mateusz tej zimy wraz z reprezentacja Dolnego Śląska wywalczył Mistrzostwo Polski będąc jednym z ważniejszych jej zawodników - mówi Piotr Kupiec, trener zespołu. Szkoleniowiec młodych Orłów zaprasza również młodych zawodników z roczników 2003 i 2004, którzy czują się na siłach, aby reprezentować barwy Orła na arenie wojewódzkiej.

 

 

Rundy wiosennej do udanej nie zaliczą natomiast juniorzy starsi ząbkowickiego Orła grający w lidze wojewódzkiej. Po bardzo dobrym początku sezonu, im dalej w las, tym szło im gorzej. Problemy kadrowe spowodowały, że ząbkowiczanie na mecze jeździli w okrojonym składzie i nie potrafili nawiązać równorzędnej walki z przeciwnikami. 19 punktów, z czego niemal wszystkie wywalczone w rundzie jesiennej, nie dały biało-niebieskim powodu do dumy na koniec rozgrywek. Orzeł zajął 13 miejsce w gronie 14 zespołów i to czy zagra w przyszłym roku na poziomie wojewódzkim zależy od decyzji organizacyjnych, m.in. od tego czy liga zostanie powiększona do szesnastu zespołów, czy też mistrzowie lig okręgowych wyrażą chęć gry na poziomie wojewódzkim.