Orzeł przegrał mecz o utrzymanie i sezon skończył pod kreską. Wysoko przegrały także Polonia i Ślęża, złą passę notuje również Unia Złoty Stok.
IV liga: Orzeł słabszy od Sokoła. Biało-niebiescy w okręgówce
Do 70. minuty ząbkowiczanie prowadzili w Marcinkowicach 2:1 i znając wynik noworudzkiego Piasta w Wałbrzychu zajmowali miejsce premiowane pozostaniem w lidze. W ciągu chwili dwa gole dla Sokoła zdobył jednak Rybiński i rozwiał nadzieję ząbkowiczan na korzystny rezultat. Ostatecznie Orzeł przegrał 2:5 (1:1) i zakończył sezon pod kreską.
Początek meczu był wyrównany, jednak z biegiem czasu to gospodarze zaczęli przejmować inicjatywę i nadawać ton grze. Początkowo w ich akcjach brakowało dokładności, ale z upływem czasu i ta przyszła, a po chwili dała wymierne efekty. Derbisza sprytnym strzałem pokonał Rybicki. Ten sam zawodnik już wcześniej padał w polu karnym i wydawało się że był faulowany. Arbiter użył co prawda gwizdka, ale ukarał atakującego gospodarzy żółtą kartką.
Orzeł tuż przed przerwą zdołał doprowadzić do wyrównania. Z dystansu uderzał Nahaitsev, a jego strzał ręką zablokował gracz z Marcinkowic. W efekcie arbiter podyktował rzut karny, który na bramkę pewnym strzałem zamienił Maciejewski. Warto dodać, że w pierwszej połowie gracze Sokoła jeszcze dwukrotnie umieszczali piłkę w siatce, ale w obu przypadkach znajdowali się na pozycji spalonej.
Po przerwie Orzeł szybko objął prowadzenie. Po zagraniu w pole karne faulowany był Kowerko, ale upadając zdołał on trącić piłkę i ta trafiła do siatki Sokoła. Ząbkowiczanie byli w tym momencie bliscy utrzymania, ale do końca gry pozostawało jeszcze niespełna 40. minut. Podopieczni Tomasza Oleksego cofnęli się więc do defensywy i praktycznie tylko wybijali piłkę spod własnego pola karnego licząc na kontry. Jedną z nich zmarnował Piątkowski, który minął bramkarza i z ostrego kąta uderzył w kierunku bramki. Zmierzającą do siatki futbolówkę wybił jednak z linii obrońca Sokoła. Kluczowa dla losów rywalizacji okazała się 70. minuta gry. Wtedy to po dośrodkowaniu z lewej strony Derbisz pokonał Rybiński, a chwilę później ten sam zawodnik zdobył gola numer trzy. Te trafienia wyraźnie podcięły skrzydła Orłowi. Rybiński zaś nie zamierzał poprzestać na trzech golach i w końcówce pojedynku dorzucił jeszcze dwa - najpierw wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem, a następnie skutecznie egzekwując rzut karny. Orzeł w końcówce mógł zmniejszyć straty, ale uderzenie Piątkowskiego intuicyjnie obronił golkiper z Marcinkowic.
Ząbkowiczanie skończyli sezon na trzynastym miejscu. To pierwsza lokata, która nie uprawnia do pozostania na czwartoligowym szczeblu. Orzeł utrzymanie może już tylko wywalczyć przy zielonym stoliku, wykorzystując kłopoty innych zespołów, które mogą zrezygnować z występów w czwartej lidze.
IV liga: Zła końcówka Unii
Bardzianie odkąd zapewnili sobie utrzymanie w rozgrywkach zdecydowanie spuścili z tonu i przegrali trzy mecze z rzędu. Na zakończenie sezonu podopieczni Damian Okrojka wysoko, bo aż 3:7 (0:2) ulegli ekipie z Mirkowa/Długołęki. Unia zakończyła sezon na jedenastym miejscu z pięcioma punktami przewagi nad strefą spadkową.
Spotkanie nie było porywającym widowiskiem. Obie ekipy sprawiały wrażenie zmęczonych sezonem i zapewne gdyby mecz ten nie doszedł do skutku to pretensji nie miałby nikt. Na boisku jednak to gospodarze byli skuteczniejsi i skoro już zagrać musieli, to pokonali bardzian i rzutem na taśmę zajęli ósme miejsce w tabeli.
Do 38. minuty na obiekcie w Mirkowie kibice goli nie oglądali. W obozie Unii najlepszą okazje zmarnował Kuriata, który nie wykorzystał złego wybicia bramkarza z Długołęki i z około dwudziestu metrów nie trafił do pustej bramki. Gdy wydawało się, że obie ekipy zejdą do szatni przy bezbramkowym rezultacie, przed przerwą dwa ciosy zadali goście. Najpierw po wyrzucie piłki z autu i przebitce z bliskiej odległości Gembarę pokonał Gołda, a chwilę przed przerwą drugiego gola po kontrze dorzucił Kisiel i to miejscowi cieszyli się z dwóch bramek przewagi.
Po przerwie gospodarze byli wyjątkowo skuteczni i w okresie od 62 do 84 minuty jeszcze pięciokrotnie pokonali Gembarę. Unia mogła doznać kompromitująco wysokiej porażki, ale w końcówce strzeliła trzy gole. Na 6:1 do siatki rywali trafił Robak w 79. minucie gry, a na 7:2 i 7:3 gole zdobyli kolejno Świerzawski i Wandzel.
Klasa okręgowa: Sparta z trzema punktami bez gry, derby przełożone na wtorek
Ziębiczanie bez gry otrzymali trzy punkty, po tym jak z przyjazdu na mecz zrezygnował Górnik Boguszów-Gorce. Podopieczni Grzegorza Bartkiewicza zajmują w tabeli czwarte miejsce od końca - pierwsze, które nie daje utrzymania. Do bezpiecznej pozycji tracą trzy punkty. Do końca sezonu pozostały trzy kolejki.
Derbowe starcie pomiędzy Zamkiem Kamieniec Ząbkowicki a Skałkami Stolec zaplanowano na 11 czerwca na godz. 18 (wtorek).
A-klasa: Blamaż Polonii
Jeszcze kilka tygodni temu w Ząbkowicach Śląskich mówiono o awansie Polonii do wyższej klasy rozgrywkowej. Po ostatnich niepowodzeniach ząbkowiczanie nie dość, że stracili szansę na walkę o pierwsze miejsce w lidze, to wypadli już poza podium i na trzy kolejki przed końcem sezonu zajmują piąte miejsce.
W miniony weekend Poloniści doznali wysokiej porażki 1:5 grając z jedenastym w tabeli Boxmetem Piskorzów. Gospodarze od trzeciej minuty prowadzili po trafieniu Cisaka, ale niespełna dziesięć minut później przegrywali już 1:3. Taki wynik utrzymał się przez niemal godzinę. Później rywale z Piskorzowa jeszcze dwukrotnie trafili do bramki Kaczorowskiego, który z konieczności musiał stanąć między słupkami bramki ząbkowiczan i w rezultacie wysoka porażka podopiecznych Krzysztofa Cupiała stała się faktem.
- Nie ma co usprawiedliwiać naszej gry. Zawodnicy, którzy dostali szansę gry nie weszli w buty osób, których wykluczyła absencja. Gdy ma się w kadrze aż trzech bramkarzy, co jest ewenementem na skalę ligi okręgowej czy A-klasowej, to tym bardziej absurdem jest, że na takiej pozycji muszę wystawiać czołowego obrońcę, tracąc przy tym jakość w defensywie. Gdy do tego dodamy brak w składzie Cisaka, Madeja, Mikulskiego, Molędy czy wspomnianego Kaczorowskiego (jako bramkarz), to na boisku trzeba eksperymentować i ryzykować - mówił Krzysztof Cupiał. Bramkarza Wolana z gry między słupkami wykluczyła kontuzja, Gurbała pauzował za nadmiar kartek, a Józefowicz nie trenuje od dłuższego czasu.
- Rywal nie był z górnej półki, jednak swoje sytuacje z ataku szybkiego wykańczali niemalże perfekcyjnie. Z kolei u nas nie było widać chęci zwycięstwa i realizacji wspólnie określonch wcześniej priorytetów. Zostały już trzy kolejki, w których walczymy o pełną pulę, a po sezonie zobaczymy w którą stronę to pójdzie - dodał szkoleniowiec ząbkowiczan.
A-klasa: Regres Unii. Złotostoczanie przegrali w Słupicach
Dwa gole Damiana Kaczmarczyka spowodowały, że złotostocka Unia po raz piąty z rzędu skończyła mecz bez zdobyczy punktowej. Podopieczni Waldemara Tomaszewicza przegrali w Słupicach 1:2 (0:2) i spadli w tabeli na ósme miejsce.
- Można powiedzieć, że jedziemy na oparach. Nasza kadra liczy na dzień dzisiejszy jedenaście osób. Brakuje zmienników. Wiosną wyglądamy bardzo słabo, ale dogramy ten sezon i latem będziemy musieli poważnie się zastanowić, jak to wszystko ogarnąć - powiedział trener Waldemar Tomaszewicz.
Gospodarze już po niespełna 30 minutach gry prowadzili różnicą dwóch goli. W 57. minucie kontaktowego gola dla Unii zdobył Rychter, ale to było za mało, żeby Unia mogła w tym meczu wywalczyć chociażby punkt. Słupiczanie dzięki tej wygranej wdrapali się na podium rozgrywek. Co więcej, był to dla nich dziewiąty mecz bez porażki. - Samo spotkanie było wyrównane, ale to gospodarze byli skuteczniejsi. Jedyne, co może cieszyć, to że chociaż potrafiliśmy stworzyć sobie sytuacje i mimo wąskiej kadry nawiązaliśmy walkę. Teraz w ciągu ośmiu dni rozegramy trzy mecze. Będzie to dla nas maraton i nie wiem jak go wytrzymamy, ale...trzeba grać - zakończył szkoleniowiec Unii.
W następnej kolejce złotostoczanie zagrają na własnym boisku z Wiśniową, później zmierzą się z Czarnymi Sieniawka, a na koniec z ząbkowicką Polonią.
A-klasa: Wstydliwa porażka Ślęży
Nie takiego skutku wyprawy do Roztocznika spodziewali się piłkarze Ślęży Ciepłowody. Podopieczni Grzegorza Pierzaka grali z ostatnią drużyną w lidze, a i tak nie potrafili odnieść zwycięstwa. Co więcej, przegrali aż 3:7 (0:5). Dzięki tej wygranej rywal Ślęży uciekł z ostatniego miejsca w klasyfikacji i wciąż jest w grze o pozostanie w lidze na kolejny sezon. Ciepłowodzianie zajmują dziewiąte miejsce i spadek im nie grozi, jednak wyniki osiągane przez ślężan nie napawają optymizmem.
Ślęża już po niewiele ponad 30 minutach przegrywała różnicą trzech trafień, a chwilę przed przerwą straciła jeszcze kolejne dwa. Goście na mecz udali się bez nominalnego bramkarza, a między słupkami stanął 17-letni Chwila. Po zmianie stron ciepłowodzianie próbowali jeszcze przez nawiązać walkę, ale na gola Bartłomieja Gerlacha odpowiedział Palej. Później dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Michał Gerlach, a wynik rywalizacji na 7:3 ustalił Lubański.
Ciepłowodzianie w rundzie wiosennej nie odnieśli jeszcze żadnego zwycięstwa i są zdecydowanie najsłabszą drużyną rundy rewanżowej. Zimowa rewolucja w klubie, przynajmniej jeśli chodzi o wyniki, na razie nie okazała się trafna. Gdyby nie punkty zdobyte przez Ślężę jesienią, kiedy zespół ten przez długi czas zajmował pozycję wicelidera, to dziś w Ciepłowodach broniliby się przed spadkiem do B-klasy.
ms. / em24.pl
Orzeł wylądował w okręgówce. W A-klasie blamaż Polonii i kolejna wstydliwa porażka Ślęży
2019-06-11 15:14:34
gość: ~kibic
Czasy świetności Sparty Ziębice (kiedyś bój o III lige) minęły bezpowrotnie.
2019-06-11 15:32:11
gość: ~Samoobrona
Zabkowicka piłka sięgnęła dna i to nie tylko w wykonaniu Orła ale także wyniki Polonii są beznadziejne.
2019-06-11 16:06:42
gość: ~Bok
Orzel- Stolec będą derby.... masakra.. myślałem, że to niemożliwe. Jak działacze rozwalili zasłużony klub. Powinni ponieść odpowiedzialność za to!!!
2019-06-11 16:35:44
gość: ~mieszkaniec
@~Bok Zbieraj ekipe i działaj zobaczymy....nie takie kluby spadały.Zawodnicy za kase juz nie potrafia grać nara orzełki
2019-06-11 18:17:30
gość: ~wujek dobra rada
@~Bok
Jeżeli to prawda że budżet Orła to była górna połowa 4 ligi to jaja. Coś musi nie grać w tym klubie, byli zawodnicy trzymają się z daleka od Orła i mają jednakową opinię o obecnych działaczach. To raczej nie przypadek...
2019-06-11 16:40:33
gość: ~yyyy
Brawo Ciepłowody tutejsi dali radę! Gratulacje!
2019-06-11 16:49:01
gość: ~Jac
@~yyyy
Nie bylo kasy byly umiejetnosci dieta i premia za awans do3 ligi teraz zarzad i zawodnicy dno
2019-06-11 18:26:31
gość: ~o to to
@~yyyy
Dali radę uratować klub przed widmem całkowitej likwidacji, a chyba o to chodziło, nikt się cudów nie spodziewał po tej rundzie. Nie jest dobrze, ale będzie lepiej. Tobie zresztą to chyba płyta się zacięła, bo co tydzień piszesz to samo.
2019-06-12 10:04:18
gość: ~yyyy
@~o to to
Płyta może i się zacięła bo co tydzień to samo.. tyle było mówienia,że można grać w takiej śmiesznej A klasie swoimi no to przyszła weryfikacja brutalna... dziękuje pozdrawiam
2019-06-12 10:29:04
gość: ~Kibic Ślęzy
@~yyyy
No cóż, piszesz od początku rundy te same słowa. Widocznie masz wielki bol d..py, ale to nie możesz mieć do chłopaków tylko do byłego zarządu. Ponad to wygląda że byłeś słaby żeby nadal grać w Ślęzy :=). A jeśli chodzi o obecną drużynę, uwzględnij to że w 3 tygodnie to nie bardzo można się przygotować po 2-3 letniej przerwie w grze. Dajmy im i zarządowi czas i nowy sezon zweryfikuje ich umiejętności i możliwości. Wówczas będzie czas na rzetelna i uczciwą ocenę i krytykę. Warto dodać że mogli podzielić los takich nie istniejących już klubow jak: Inter Ozary, Tarnovia Tarnów, Gold Niedzwiednik,Forty Srebrna G, Grom Stoszowic, Kolejarz Kamieniec Z... Itd
2019-06-12 14:23:08
gość: ~yyy
@~Kibic Ślęzy
Pisząć ze byłem za słaby zeby grać w Ślęzie nie mamy o czym dyskutować bo nie masz pojęcia kto grał w tamtej rundzie...
2019-06-12 18:07:48
gość: ~O to to
@~yyyy
Zawsze się śmiałem z gadki że powinni grać tylko swoi,to już nie te czasy. Teraz się wielu przekonało że to tylko marzenia ściętej głowy. Skończyły się czasy że na treningu można było zagrać sparing seniorzy na juniorów po 11. Teraz przy kadrze ok. 20 osób może na meczu będzie 14 (praca, szkoła, wyjazdy). Nie ma co się zamykać na ludzi którzy chcą grać dla Ślęży, tylko wszystko trzeba robić z głową. Ja nigdy nic złego nie powiedziałem na chłopaków którzy grali wcześniej dla Ślęży i dobrze by było jakby oni zrozumieli że nikt dla nich tu wrogiem nie jest. Teraz piszę się nowy rozdział i trzeba swoje odcierpieć.
2019-06-11 17:03:11
gość: ~Michał
Jeszcze nic nie wiadomo poczekajmy na proces licencyjny.Bo jak wiadomo są drużyny które nie posiadają odpowiedniego obiektu.
2019-06-11 17:11:14
gość: ~mieszkaniec
@~Michał Co na ślizgane liczysz a gdzie honor
2019-06-11 17:04:47
gość: ~Waldemar
Tak sie konczy pajacowanie#
2019-06-11 19:16:32
gość: ~Zawiedziony
Znikają komentarze. Cenzura jak za PRL. Brawo!!!
2019-06-11 19:47:45
gość: ~nnn
wydaje mi sie że najemnicy w Orle pokroju Górskiego Derbisza czy Piątkowskiego odejdą z hukiem i w następnym roku o awansie do 4 ligi nie ma co myślec pozostanie tylko walka o środek tabeli
2019-06-11 20:38:12
gość: ~Kibic
Nie ma Józka bo trener go odpalił.Stracili pięć bramek u siebie.Kompromitacja.Weź Warzocha wróć do Sikorskiego bo Ciupiał to nieporozumienie.kolejna porażka a ten znowu się tłumaczy. Wstyd
2019-06-11 23:22:38
gość: ~Xd
@~Kibic
Trzeba grac nie jarac sikorski to pajac w a w takiej a klasie mozna grac bez trenera jak wiekszosc klubow
2019-06-11 23:25:00
gość: ~Antygon
@~Xd
To teraz po polsku
2019-06-12 08:11:41
gość: ~kibic
Orzel wroci silniejszy! Nie wiadomo co zwanasem druzyn z okregowki... Orzel ma budzet i stabiliazcje, sezon lub dwa ale wroca .
2019-06-12 10:09:07
gość: ~Bos
@~kibic
He orzel to powinien w 3 lidze grać z takim budżetem! A nie w okręgówce... to są jaja że jeszcze ktoś broni takich ludzi z zarządu za takie wyniki od 3-4 lat jest tylko gorzej A teraz to już dno ...!
2019-06-12 11:01:46
gość: ~Coś wiedzący
@~Bos
No to bierz się za tego Orła, dziel i rządż.
2019-06-12 16:30:42
gość: ~Antygon
Brak w składzie Moledy? Na mecze chodzę i już kilka ładnych tygodni go nie widziałem na boisku.
2019-06-16 23:42:07
gość: ~Kibic
Wstyd!
Młodych ludzi do zarządzania dać
Na trybunach 40 osób sradion pusty kibiców brak zero zaangażowania piłkarzy zero przywiązania do miasta,klubu .Wstyd wstyd watyd .Co to za klub co nie promuje drużyny nie zabiega o kibiców zapraaza rodziny na mecze czy tak trudno wypromować zachęcić ludzi do przyjścia na mecz?
Zwolnić starych dziadków młodych do zarządzania !
2019-06-16 23:42:38
gość: ~Kibic
ostatnio dodany post
Wstyd!
Młodych ludzi do zarządzania dać
Na trybunach 40 osób sradion pusty kibiców brak zero zaangażowania piłkarzy zero przywiązania do miasta,klubu .Wstyd wstyd watyd .Co to za klub co nie promuje drużyny nie zabiega o kibiców zapraaza rodziny na mecze czy tak trudno wypromować zachęcić ludzi do przyjścia na mecz?
Zwolnić starych dziadków młodych do zarządzania !
REKLAMA
REKLAMA