Express-Miejski.pl

W okolicach Sieroszowa widziała niedźwiedzia. Nadleśniczy: Mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Mieszkanka Sieroszowa twierdziła, że w lesie nieopodal swojej wsi widziała niedźwiedzia. O sprawie poinformowała m.in. strażników miejskich oraz leśników.

- Nie zbagatelizowaliśmy tej informacji, nie mniej jednak bardzo dokładnie postanowiliśmy sprawdzić wiarygodność tych informacji - mówi Ryszard Sobala, komendant ząbkowickiej straży miejskiej. Z uzyskanych informacji wynikało, że zwierzę, miało być widziane w lesie pomiędzy Jaworkiem a Sieroszowem. - Niedźwiedź miał być widziany przez dwie osoby. Pierwsza, mieszkanka Sieroszowa, zarzekała się, że widziała niedźwiedzia w tym rejonie, wracając wieczorem z pracy. Wskazała nam drugą osobę, która rzekomo również widziała zwierzę w tym samym rejonie. Strażnicy dotarli do tej osoby, mieszkańca Stolca, który jednak nie potwierdził tej informacji. Widział, jadąc pojazdem wcześnie rano, sylwetkę ubranego dość grubo osobnika, który przebiegał przez jezdnię w tym właśnie miejscu. Był jednak przekonany, że nie było to zwierzę, lecz człowiek. Pomimo powiadomienia wszystkich służb „alarm niedźwiedziowy” został odwołany - wyjaśnia komendant.

Samo zjawisko, o ile znalazłoby odzwierciedlenie w rzeczywistości, byłoby o tyle zaskakujące, że najbliżej niedźwiedzie można spotkać w Tatrach bądź w Czechach. Oznacza to, że zwierzę musiałoby pokonać kilkaset kilometrów, zanim zawitałoby na nasz teren. - Nie jest to jednak niemożliwe. Rzadko, ale zdarzają się sytuacje, że zwierzęta z sobie tylko znanych przyczyn podejmują dalekobieżne wędrówki i czasem są spotykane w miejscach, w których nikt się ich nie spodziewa - mówi Marian Domagała, nadleśniczy Nadleśnictwa Henryków. - Migrujące osobniki bywają czasem obserwowane z dala od stałych obszarów występowania - dodaje leśnik. W wyjątkowych sytuacjach niedźwiedzie były widywane nawet w północno-wschodniej Polsce.

Nadleśniczy podkreśla, że leśnicy otrzymanych informacji niezbagatelizowali, choć potraktowali je nieco z przymrużeniem oka. - Skontaktowałem się ze znajomymi z innych nadleśnictw, gdzie w przeszłości pojawiały się podobne informacje. Praktycznie żadna nie została potwierdzona. Zdarzało się, że gospodarzom uciekały chociażby świnki wietnamskie, a ludzie określali je mianem niedźwiedzi - opowiada nadleśniczy. Podkreśla też, że nawet gdyby pojawiająca się informacja była prawdziwa, nie jest to powód do paniki czy też unikania spacerów w lesie.

Jeżeli obecność niedźwiedzia na terenie leśnictwa zostałaby potwierdzona, poinformujemy. W tej chwili jedyną przesłanką, która wskazuje na występowanie niedźwiedzia jest ledwie para ludzkich oczu...

ms. / em24.pl

12

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • W okolicach Sieroszowa widziała niedźwiedzia. Nadleśniczy: Mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe

    2019-05-30 20:11:43

    gość: ~Ja

    Czasem białe myszki też mi przelecą przed oczami

  • 2019-05-30 20:44:34

    gość: ~KOALICJA EUROPEJSKA

    To Tusk w przebraniu przyjechał do domu. Bał się stanąć przed komisją ds VAT.

  • 2019-05-30 20:55:20

    gość: ~DJ

    Tyle osób tam spaceruje, jeździ rowerami, biegacze, spacerowicze, rolnicy w okolicznych polach plus osoby jeżdżące tą drogą z domu do pracy itd i nikt jakoś nie zauważył do tej pory... mógł to być także duży bezpański pies rasy nowfundland, leonberger itp

  • 2019-05-30 21:24:41

    gość: ~PAR

    to uchodźca ciapaty

  • 2019-05-30 21:25:14

    gość: ~KOALICJA EUROPEJSKA

    Jutro Tusk założy na głowę maskę leminga i ubierze koszulkę Sekielskiego promującą jego film o pedofilach wśród..........

  • 2019-05-30 21:47:52

    gość: ~Mieszkaniec

    Zmień towar bo ten musi szkodzić

  • 2019-05-31 07:44:28

    gość: ~wiedzma 1

    Czy wy z PIS nawet z tego musicie zrobić wydarzenie polityczne i kogoś oczernić żenada !!!. Opamiętajcie się

  • 2019-05-31 09:46:47

    gość: ~vcv

    Fajny artykuł, taki śmieszny :D

  • 2019-05-31 10:35:55

    gość: ~kiepski

    To miś na miarę naszych marzeń.

  • 2019-05-31 11:02:20

    gość: ~Arx

    Mężatki i panny o bladych Licach
    Mieszkają teraz w Sieroszowicach
    Boją się teraz wyjść do lasu
    A robiły by to od czasu do czasu

    Gdy się one dowiedzą pojutrze
    Że to tylko dżentelmen we futrze
    Ruszą w las z marzeniami w głowie
    Że będzie sexi - i nikt się nie dowie

    Gdyby znał co go spotkać może
    Wolałby siedzieć lisiej w noże
    A gdy spełni ich wszystkie marzenia
    Będzie z niego kawałek cienia

  • 2019-05-31 22:33:20

    gość: ~beta

    ostatnio dodany post

    @~Arx lisiej noże? jak już coś wypociłeś, to napisz przynajmniej poprawnie:)

  • 2019-05-31 11:38:20

    gość: ~globtroter

    No to mamy widać sezon ogórkowy w pełni,a portal EM nie pozostaje w tyle ,jak tu nie pisac o niedzwiedziu skoro sie taki ukazał, co rusz cos wymyslacie , a to wąż boa-dusiciel to znowu jakś paskuda z wody wyłazi na Bartnikach ,krowa spier...liła z obory , no fajnie nie jesteście żadnym opiniotwórczym lokalnym medium za jaki chcecie uchodzić.A może aby wyprzedzic konkurencję napiszcie ,że w lesie na Kłodzkiej Górze widywano Yeti ? Żenada i dziadostwo.Oczekiwałbym od takich tuzów dziennikarstwa przynajmniej rzetelnych informacj i o poczynaniach lokalnych włodarzy, np ZRELACJONUJCIE "PIELGRZYMKE" BURMISTRZUNIA BARDA I PIEKNEGO ROMANO Starosty DO KAZACHSTANU. A była owocna nad wyraz czego dowodem fotka leżącego jak kłoda na posadzce portu lotniczego włodarza Miasta Cudów.Dowiedzcie się pismaki u żródła co też TEGO BURMISTRZA tak powaliło.Choroba lokomocyjna , a może narodowy napitek Kazachów-KUMYS ?

REKLAMA