Ząbkowiccy policjanci ustalili i zatrzymali 17-latka, który brutalnie uderzył 67-letniego mężczyznę. Teraz nastolatkowi grozi kara nawet do pięciu lat więzienia.
23 maja po godz. 21 mieszkaniec Ząbkowic Śląskich poszedł na spacer z psem. W pewnym momencie pies zaczął szczekać na zbliżającego się młodego chłopaka, będącego pod wpływem alkoholu. - Nastolatek na szczekanie psa zareagował bardzo agresywnie, ale złość wyładował na 67-latku. Uderzył go na tyle mocno w głowę, że mężczyzna przewrócił się. W wyniku uderzenia jak i upadku doznał kilku obrażeń, między innymi ran głowy oraz złamał rękę - mówi Ilona Golec, oficer prasowa ząbkowickiej policji.
Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która przetransportowała mężczyznę do szpitala. W tym czasie chłopak uciekł. Niedługo po zgłoszeniu policjanci z ząbkowickiej komendy ustalili i zatrzymali 17-latka.
- Chłopak usłyszał zarzut uszkodzenia ciała, za który grozi nawet do 5 lat więzienia. Przyznał się do popełnienia tego czynu będąc w stanie nietrzeźwości - dodaje policjantka.
ms. / em24.pl
17-latka zdenerwowało szczekanie psa. Uderzył więc właściciela czworonoga
2019-05-30 16:08:31
gość: ~nn
Idiotów nie sieją, sami sie rodza
2019-05-30 17:10:29
gość: ~Inna
@~nn
Mnie "zdenerwowało" zachowanie tego gówniarza, więc co? Mam uderzyć jego rodziców?
2019-05-31 07:56:46
gość: ~Ktos
Gebiusz hahaaha 17letnie gangsterzyki a jak zobaczyl w drzwiach policje to kupa w gaciach xd
2019-05-31 08:47:00
gość: ~Zed
ostatnio dodany post
Z cytatu wynika, że został przesłuchany jak był nietrzeźwy. Ciekawe czy Policja powtórzy czynność jak sprawca wytrzeźwieje.
REKLAMA
REKLAMA