Od sezonu 2019/20 kluby A-klasy na Dolnym Śląsku zostaną zwolnione z licencyjnego obowiązku posiadania drużyny młodzieżowej.
Taką informację opublikował dziś na swoim koncie w mediach społecznościowych Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. Oznacza to, że zespoły grające w B-klasie, najniższej klasie rozgrywkowej w okręgu wałbrzyskim, w przypadku awansu nie będą musieli martwić się o brak posiadania drużyny młodzieżowej. - To następny krok w usuwaniu barier - komentuje Padewski.
Pomysł ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Ci pierwsi twierdzą, że to kolejny krok ku normalności, gdyż w wielu mniejszych miejscowościach znalezienie dzieciaków czy młodzieży chętnych do gry w piłkę graniczy z cudem. Przeciwnicy tego pomysłu twierdzą, że szkolenie młodzieży w klubach A-klasy powinno być obowiązkiem. - Bo gdzie jak nie tam? - pytają i podają przykłady, że wielu reprezentantów Polski swoje pierwsze kroki w przygodzie z futbolem stawiało właśnie w lokalnych klubach, których dorosłe drużyny rywalizowały na niższych poziomach rozgrywkowych.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA