Briefing z kandydatami do Parlamentu Europejskiego z Koalicji Europejskiej w Ząbkowicach Śląskich

Briefing z kandydatami do Parlamentu Europejskiego z Koalicji Europejskiej w Ząbkowicach Śląskich fot.: mwinnik / em24.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

16 kwietnia na ząbkowickim rynku odbył się briefing z kandydatami do Parlamentu Europejskiego z list Koalicji Europejskiej oraz podpisanie deklaracji programowej.

Briefing zainaugrował kampanię do europarlamentu. Podczas zgromadzenia obecni byli m.in. Marcin Orzeszek - burmistrz Ząbkowic Śląskich, Paweł Gancarz - wójt gminy Stoszowice oraz Monika Wielichowska - posłanka na sejm RP. Ząbkowice Śląskie odwiedzli również także kandydaci z dolnośląsko-opolskiej listy Koalicji Europejskiej m.in.: Izabela Katarzyna Mrzygłocka (PO), Jarosław Duda (PO), Władysław Kozakiewicz (PO) oraz Krzysztof Mieszkowski (.N). Koalicja Europejska to wspólna lista PO, SLD, PSL, Nowoczesnej i Zielonych. 

- Jesteśmy różnorodni, często nam się to zarzuca. Ale ta różnorodność, uwierzcie mi, jest siłą. Wszyscy chcemy, aby Polska była silna w Europie. Wszyscy chcemy, aby Polska wstąpiła z powrotem na demokratyczne, konstytucyjne, praworządne tory. Nie chcemy już dopuszczać do przegranych 27 do 1 - mówiła Monika Wielichowska, rozpoczynając briefing.

Jako pierwszy z kandydatów głos zabrał Jarosław Duda. - Jesteśmy różnorodni, ale każdy z nas tutaj stojący reprezentuje siebie i określony świat wartości, który mieści się w tym, co razem tutaj zbudowaliśmy, ale też każdy z nas jest osobą reprezentującą jakieś swoje doświadczenia zawodowe. (...) W tym naszym różnorodnym układzie idziemy po to, aby reprezentować Dolny Śląsk i Opolszczyznę jak najlepiej. Trzymajcie za nas kciuki, oddajcie na nas głosy. Jest tutaj nas tylu, że znajdziecie kogoś, kto będzie wam odpowiadał - mówił kandydat.

Izabela Katarzyna Mrzygłocka nazwała Europę wielkim domem, w którym Polska ma swoje mieszkanie i obiecała, że posłowie Koalicji Europejskiej nie dadzą się z niego wyprowadzić. Europa to jest takie wielki dom, w którym Polska ma swoje mieszkanie i my nie damy się na pewno z tego mieszkania wyprowadzić. - Dlatego taka silna drużyna. Dlatego taka różnorodność. Dlatego reprezentacja właściwie całej opozycji. (...) Nasza różnorodność, nasze różne kwalifikacje, zainteresowania to po prostu jest szeroki dobry wybór i możecie Państwo z tej silnej drużyny wybrać jednego kandydata - dodawała posłanka.

Władysław Kozakiewicz wyrażał chęć stworzenia silnej Polski w silnej Europie. - Nie lubię przegrywać. W swoim życiu 85 proc. wygrywałem resztę byłem na drugim miejscu, ale ja nie chce być nawet na drugim miejscu. Chcę być w Europie i chciałbym Europę zmienić. Jestem młody duchem, dlatego że cały czas jestem z młodzieżą. Nauczyciel wie, co młodzież chce. Młodzież jest naszą przyszłością i ja będę o nią walczyć - deklarował mistrz olimpijski.

Krzysztof Mieszkowski w swojej wypowiedzi nawiązał m.in. do pochodzacego z Ząbkowic Śląskich reżysera Krzysztofa Skoniecznego, który reżyserował z dużym powodzeniem i dużym sukcesem w ostatnich miesiącach serial „Ślepnąć od świateł”. - Moja decyzja o starcie w wyborach do Parlamentu Europejskiego wiąże się z przywróceniem kulturze rzeczywistego miejsca. Dziś musimy uprawiać dialog artystyczny i polityczny na każdym poziomie. Ten dialog jak Państwo wiecie, zerwał się. Dzisiaj nad nami krąży niestety widmo faszyzmu i trzeba to wyraźnie powiedzieć. Będziemy z tym walczyć. Ja na pewno będę próbował ze wszystkich sił tak uniwersalizować swój świat po to, żebyśmy w Europie nigdy nie doświadczyli tych rzeczy, które są już na prawdę za nami. Unia Europejska jest naszą Rzeczpospolitą. Trzeba ją uprawiać, hodować taką, żeby była najlepsza z możliwych. Przyjazna dla Niemców, Francuzów Polaków, Greków. My wspólnie ze sobą musimy umieć rozmawiać i tego mam nadzieję, że będziemy się uczyć i nad tym będziemy współpracować w Parlamencie Europejskim. Głęboko w to wierzę - mówił długoletni dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu.

Na koniec głos zabrali wójt Stoszowic Paweł Gancarz i burmistrz Marcin Orzeszek, gospodarz i współorganizator dzisiejszego briefiengu.

- Jestem tutaj w podwójnej roli. Z jednej strony prezesa struktur powiatowych i struktur wojewódzkich Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale także samorządowca. Samorządowca, który tak naprawdę reprezentuje ten obszar. Obszar, który często jest zapomniany, wymaga jeszcze dużych ilości środków zewnętrznych, których te osoby swoim bogatym doświadczeniem parlamentarnym i bogatym doświadczeniem w zakresie kultury czy też sportu, gwarantują. Dlatego tę listę wspieramy i dlatego w tym dużym i różnorodnym przedsięwzięciu uczestniczymy. Walczymy o to, żeby ta godna reprezentacja trafiła w jak największej ilości do Parlamentu Europejskiego - mówił Paweł Gancarz.

Na koniec burmistrz Marcin Orzeszek podziękował kandydatom za przybycie i wyraził przekonanie, że kandydaci, którzy zaprezentowali się dziś w Ząbkowicach Śląskich uzyskają mandat do reprezentowania regionu i Polski w Europie. - Te osoby gwarantują to, że na pewno nie zapomną o Ząbkowicach Śląskich, powiecie ząbkowickim i Dolnym Śląsku. Jako samorządowcy, mieszkańcy tego powiatu i tej gminy będziemy wspierać ten projekt i mam nadzieję, że 26 maja również mieszkańcy całej Polski to uczynią - podsumowywał spotkanie szef ząbkowickiego magistratu. Briefing zakończyło podpisanie deklaracji programowej.

mwinnik / em24.pl