Express-Miejski.pl

Szukali zaginionego pensjonariusza DPS. Mężczyzna cały czas był jednak w domu

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Kilkadziesiąt osób zaangażowano w poszukiwania podopiecznego Domu Pomocy Społecznej, który miał oddalić się z ośrodka. Okazało się, że mężczyzna cały czas był w obiekcie.

Do zdarzenia doszło 25 marca w godzinach wieczornych w Ziębicach. - Około godz. 20 zostaliśmy poinformowani o braku jednego pensjonariusza mieszkającego w Domu Pomocy Społecznej w Ziębicach - mówi Ilona Golec z ząbkowickiej policji. - Z uzyskanych informacji wynikało, że 71-letni mężczyzna oddalił się z obiektu, a dodatkowo choruje na demencję starczą i bierze leki - dodaje oficer prasowa. Na nogi postawiono kilkudziesięciu przedstawicieli służb mundurowych. W poszukiwaniach aktywnie uczestniczyło 44 funkcjonariuszy policji i 23 strażaków zarówno z komendy powiatowej jak i ochotniczych jednostek.

Służby mundurowe i pracownicy DPS dokładnie przeczesali cały teren wokół obiektu. Mężczyzny na zewnątrz nie udało się jednak odnaleźć. Policjanci postanowili więc raz jeszcze przeszukać wszystkie pomieszczenia wewnątrz budynku, choć pracownicy zakładu twierdzili, że zostały one dokładnie sprawdzone. - W trakcie poszukiwań okazało się, że jedno z pomieszczeń jest zamknięte i nikt nie może znaleźć do niego klucza. Policjanci nie dali za wygraną i zdołali wejść do lokum będącego kaplicą. Tam zobaczyli poszukiwanego od kilku godzin mężczyznę - relacjonuje policjantka. 71-latek spał na siedząco, a w kieszeni miał klucz od pomieszczenia. - Prawdopodobnie wszedł on do kaplicy, zamknął ją kluczem znajdującym się w drzwiach, usiadł na krześle i tam zasnął - przypuszczają mundurowi. 

71-latkowi na szczęście nic się nie stało i został on przekazany pracownikom placówki. Akcję poszukiwawczą zakończono chwilę przed północą.

ms. / em24.pl

13

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Szukali zaginionego pensjonariusza DPS. Mężczyzna cały czas był jednak w domu

    2019-03-26 12:39:24

    gość: ~Ksiądz

    "71-latkowi na szczęście nic się nie stało"

    Całe szczęście. Bóg jeden wie, co go mogło w tej kaplicy spotkać.

  • 2019-03-26 12:57:24

    gość: ~RR

    @~Ksiądz

    Dałem Ci plusa za poczucie humoru, aczkolwiek ludzie z demencją starczą robią czasem takie rzeczy, że byś nie uwierzył. Miałem w rodzinie taką osobę, nie można było jej na chwilę spuścić z oczu, bo potrafiła się np. rozbierać w salonie i szukać przykładowo prysznica. Choroba nie wybiera.

  • 2019-03-26 20:09:11

    gość: ~Ksiądz

    @~RR

    Wiem że nie powinno, ale mnie to śmieszy.
    Mam płakać?

    Widziałem bardzo wiele różnych po*ebanych rzeczy, serio.
    Po jakimś czasie chyba po prostu człowieka łapie znieczulica.

  • 2019-03-26 12:41:29

    gość: ~Murarz

    Zamurować drzwi wejściowe do kaplicy, tak na przyszłość.

  • 2019-03-26 12:57:56

    gość: ~osp

    @~Murarz

    i w miedzyczasie obciazyc dps za interwencje strazy i policji

  • 2019-03-26 14:05:59

    gość: ~Kim

    @~osp
    Dokładnie obciążyć. Skoro nie widzą kto gdzie jest i kłamią najpierw niech dokładnie sprawdza a potem dzwonia

  • 2019-03-26 13:29:44

    gość: ~autor

    W godzinach wieczornych to drzwi pewnie sa juz zamkniete w tym Domu pomocy spolecznej za co kase tam bjora nie mala wiec powinni pilnowac takie osoby

  • 2019-03-26 15:17:54

    gość: ~gosc

    Dziwne tylko ze policjanci zaufali tym praownikom najpierw sprawdza sie obiekt puzniej otoczenie

  • 2019-03-26 19:17:19

    gość: ~Hmm

    Jeżeli Twoja rodzina zgłosi Twoje zaginięcie niech najpierw poczekaja 24 godz. Później przeszukają wszystkie pomieszczenia oraz miejsca w którym mógłbyś przebywać a dopiero niech wzywają resztę funkcjonariuszy i pomoc PSP czy OSP. Pomysł człowieku bo liczy się w takim przypadku każda minuta..

  • 2019-03-27 10:32:57

    gość: ~AAA

    ostatnio dodany post

    @~gosc
    WIĘC MOŻE DROGI DYSORTOGRAFIKU WRÓĆMY DO SZKOŁY PODSTAWOWEJ A POTEM KOMENTUJMY....

  • 2019-03-26 15:19:35

    gość: ~mieszkaniec

    Cała kadra na tej zmianie do zwolnienia i nagany;

  • 2019-03-26 15:27:03

    gość: ~A PRZ 1

    Ja pie...... takie rzeczy tylko w Ziebicach

  • 2019-03-26 15:56:55

    gość: ~Hahaha

    Jaja jak berety!!!

  • 2019-03-26 15:59:15

    gość: ~Erudyta

    No mógł na przykład spotkać księdza.
    A wiadomo, wszedł sam, po ciemku, zamknął drzwi od środka to nawet małe dziewczynki szukające miłości tak nie kuszą kapłana.

  • 2019-03-26 16:15:50

    gość: ~ja

    @~Erudyta masz doswiadczenie uwaga ......

REKLAMA