Express-Miejski.pl

Oszuści wymyślają nowe sposoby na okradanie. Ofiarami padają już nie tylko seniorzy...

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

W ostatnim czasie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem została doprowadzona 25-letnia ekspedientka. Sprawca oszukał ją mało popularną metodą „na kuriera”.

Do jednego ze sklepów na terenie gminy Ząbkowice Śląskie przyjechał mężczyzna. Wszedł do obiektu i powiedział ekspedientce, że ma paczkę, za którą należy zapłacić. Przesyłka była zaadresowana jednak do koleżanki sprzedawczyni, która w danej chwili nie przebywała na terenie sklepu. - Kurier słysząc tę informację wziął telefon i zadzwonił rzekomo do adresatki przesyłki. Ta miała wyrazić zgodę na odbiór paczki przez obecną ekspedientkę i wypłacenie mężczyźnie pieniędzy. Oszust wziął od 25-latki 740 zł, zostawił przesyłkę i wyszedł. Po wszystkim okazało się, że w paczce są zupełnie niewartościowe rzeczy, a kobieta padła ofiarą oszustwa - relacjonuje Ilona Golec z ząbkowickiej policji.

20 lutego w Ząbkowicach Śląskich oszuści wykorzystali też zaufanie 80-latki. Tym razem skuteczną metodą okazała się ta na „pracownika wodociągów”. Dwaj mężczyźni ubrani w żółte kamizelki pod pretekstem sprawdzenia i ewentualnego udrożnienia instalacji wodnej dostali się do mieszkania kobiety, a następnie je splądrowali. - Starsza kobieta dotychczas była czujna i nie wpuszczała do domu żadnych obcych osób. Teraz jednak w związku z niedawną awarią układu wodnego pozwoliła dwóm mężczyznom wejść do obiektu. W efekcie straciła sporą sumę pieniędzy - opowiada oficer prasowa. Dziś tą samą metodą próbowano oszukać inną starszą kobietę, która jednak nie dała się nabrać i o zdarzeniu poinformowała policję. Wielce prawdopodobne jest, że oszustwa próbowały dokonać te same osoby. Mundurowym nie udało się jeszcze ustalić ich tożsamości.

W ubiegłym tygodniu również na terenie gminy Ząbkowice Śląskie doszło do próby oszustwa metodą „na wnuczka”. - Do starszej pani zadzwoniła inna kobieta i poprosiła ją o przekazanie pieniędzy, po które zgłosi się znajomy. Twierdziła, że jest jej synową i ma problemy, gdyż spowodowała wypadek samochodowy. Na szczęście starsza pani zachowała czujność i nie dała się nabrać na zmyśloną historię - mówi policjantka.

Policja prosi o rozsądek, czujność i rozwagę, zarówno gdy ktoś nieznajomy za wszelką cenę próbuje wejść do naszego mieszkania, jak i podczas rozmów telefonicznych. Oszuści wymyślają coraz nowsze historie, żeby wzbudzić zaufanie, szczególnie osób starszych. Mundurowi apelują, by pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom nieznajomym. Zaleca się by przed wpuszczeniem obcej osoby do domu poprosić o legitymację pracowniczą i zadzwonić do spółdzielni, wodociągów czy innej placówki by sprawdzić, czy wizyta przedstawicieli instytucji, za pracowników której się podają, była rzeczywiście planowana. Jeżeli domownik ma jakiekolwiek wątpliwości to pod żadnym pozorem nie powinien wpuszczać obcych osób do mieszkania, szczególnie gdy przebywa w nim sam.

W przypadku podejrzanych osób, które pukały do drzwi naszych mieszkań czy domów, a także nietypowych telefonów z prośbą o przekazanie pieniądzy, najlepiej informować policję. Należy także zachowywać dystans i asertywność w stosunku do rozmówców.

kin / em24.pl

4

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Oszuści wymyślają nowe sposoby na okradanie. Ofiarami padają już nie tylko seniorzy...

    2019-02-22 09:02:42

    gość: ~ja

    Nie winni są ci którzy tak postępują , tylko ci którzy na takie postępowanie pozwalają .

  • 2019-02-22 10:12:45

    gość: ~Doja

    @~ja

    A kto pozwala??? Policja?? Akurat organizują akcje informacyjne trąbią w mediach, ale wystarczy popatrzeć po zdjęciach ile osób na debaty w sprawie bezpieczeństwa przychodzi 10-20??? I to dodatkowo połowa z nich to kierownicy OPS czy innych instytucji podlegających pod gminę!!! Nie można wymagać od policjantów zeby stali przy kazdym mieszkaniu gdzie mieszkaja starsze osoby i sprawdzali co sie dzieje i kto do niego wchodzi i wychodzi nie popadajmy w paranoje!!! to mlodzi musza uswiadamiac starszych zeby nikomu nie ufali i nikogo do domu nie wpuszczali!!! jak pracownikowi instytucji bedzie zalezalo zeby wejsc do domu a nie zostanie wpuszczony kilka razy to zadzwoni po policje / burmistrza czy kogokolwiek zeby sie uwiarygodnic i dostac do mieszkania!!! jak odpusci po 1 czy 2 razie to znaczy ze nie bylo to nic pilnego!!! proste!!!

  • 2019-02-22 21:19:25

    gość: ~Lucyfer

    @~ja
    Bóg pozwala na takie zachowanie.

  • 2019-02-23 10:34:14

    gość: ~OLGIERT NABORA

    ostatnio dodany post

    LUDZIE NIE KUMACI OGLUPIENI PRZEZ TV RADIO I GAZETY I DAJA SIE RUCHAC NA KAZDYM KROKU HAHAH KINO , NIE KUMATY NIC NIE ZNACZY , W SZKOLE TEGO NIE UCZYLI

REKLAMA