Express-Miejski.pl

Mieli świętować 20-lecie istnienia klubu. Zamiast tego znikną z piłkarskiej mapy regionu

Inter Ożary nie przystąpi do rozgrywek rundy wiosennej. Zawodnicy dostali od zarządu klubu zielone światło na poszukiwanie nowych klubów

Inter Ożary nie przystąpi do rozgrywek rundy wiosennej. Zawodnicy dostali od zarządu klubu zielone światło na poszukiwanie nowych klubów fot.: em24.pl

Inter Ożary nie przystąpi do rozgrywek piłkarskich w rundzie wiosennej. Zespół lada dzień ma zostać z nich oficjalnie wycofany. Powód? Brak wsparcia z gminy.

Nie braki kadrowe, a brak wsparcia organizacyjnego i finansowego od kamienieckiego samorządu uniemożliwi drużynie z Ożar przystąpienie do rundy rewanżowej na boiskach A-klasy. W ogłoszonym otwartym konkursie ofert na realizację zadania publicznego w zakresie kultury fizycznej i sportu w gminie Kamieniec Ząbkowicki w budżecie samorządu nie znalazły się pieniądze na zadanie polegające na upowszechnianiu kultury fizycznej i sportu w dyscyplinie piłka nożna na terenie sołectwa Ożary.

- Brak wsparcia od władz gminy przekreśla nasze szanse na dalszy udział w rozgrywkach - mówi Andrzej Gembara, długoletni prezes klubu, który w porozumieniu z zarządem podjął decyzję o wycofaniu drużyn z rozgrywek. - Na początku ubiegłego roku klub na utrzymanie dwóch sekcji - seniorów i młodzików otrzymał z gminy 16 tys. zł. Nie była to kwota duża, ale przy udziale sponsorów pozwalała na funkcjonowanie dwóch drużyn - seniorskiej i młodzieżowej. W tym roku przy dzieleniu środków, po raz pierwszy w historii, sołectwo Ożary zostało pominięte. Uzyskaliśmy tylko informację, że tym roku nie przewiduje się indywidualnego finansowania zadań klubów na terenie naszego sołectwa. Oznacza to, że po dwudziestu latach istnienia jesteśmy zmuszeni do wycofania się z rozgrywek i zawieszenia stowarzyszenia - dodaje.

Teoretycznie Inter mógłby przystąpić do konkursu ogłoszonego przez gminę i zgłosić swój akces do realizacji zadania nr 1, które polega na upowszechnianiu kultury fizycznej i sportu w dyscyplinie piłka nożna na boisku w Kamieńcu Ząbkowickim, tym bardziej, że obiekt w Ożarach nie spełnia wymagań dla rozgrywek A-klasy (brak pozytywnej decyzji po przedsezonowej weryfikacji delegatów z OZPN Wałbrzych). Już całą poprzednią rundę seniorzy Interu zmuszeni byli grać na sąsiednim boisku w Mąkolnie (gm. Złoty Stok).

W Ożarach nie chcą jednak słyszeć o grze w Kamieńcu Ząbkowickim. - Chcieliśmy jak najszybciej wrócić na swoje boisko. Zwracaliśmy się z prośbą do wójta o doprowadzenie wody i montaż sanitariatów, albo chociaż użyczenie obiektu w pobliżu boiska, gdzie takowe się znajdują. Wystarczyło jedno pismo, jedna decyzja i problem zostałby rozwiązany. Pomocy nie otrzymaliśmy. Przed rozpoczęciem sezonu groziła nam degradacja do niższej ligi. Na własną rękę udało nam się znaleźć boisko zastępcze w Mąkolnie i tylko dzięki uprzejmości zarządu tamtego klubu i władz gminy Złoty Stok mogliśmy zostać w A-klasie i rozgrywać swoje mecze ligowe na obiekcie w sąsiedniej miejscowości - opowiada Gembara.

Zapytany o brak chęci gry w Kamieńcu Ząbkowickim powołuje się na zdanie zawodników, którzy jasno powiedzieli, że grać na boisku przy ul. Złotostockiej nie chcą. W chwili obecnej to była jednak jedyna szansa, żeby klub teoretycznie przedłużył swoje szanse na otrzymanie finansowego wsparcia od samorządu. Niewykluczone jednak, że i w tym przypadku także by go nie dostał...

W tym roku Inter Ożary miał obchodzić 20-lecie swojego istnienia. W planach była organizacja turnieju piłkarskiego z festynem. Zespół rozpoczął już także przygotowania do rundy wiosennej. Miał zaplanowane sparingi. Wszystkie plany jednak w ciągu chwili runęły jak domek z kart. Inter znika z lokalnej mapy zespołów piłkarskich.

Po rundzie jesiennej podopieczni Przemysława Gajka zajmowali 10 miejsce w tabeli wałbrzyskiej A-klasy, gr. III w gronie 16 ekip. Poprzedni sezon zakończyli na 7 pozycji wśród 13 rywali.

Gmina Kamieniec Ząbkowicki w ubiegłym roku na realizację siedmiu zadań publicznych w zakresie kultury fizycznej i sportu w gminie Kamieniec Ząbkowicki przeznaczyła 140 tys. zł. W tym roku liczba zadań w ogłoszonym konkursie została zmniejszona do czterech, a kwota do 125 tys. zł. Sołectwo Ożary nie jest więc jedynym, które nie zostało wzięte pod uwagę jeśli chodzi o upowszechnianie kultury fizycznej i sportu w dyscyplinie piłka nożna. Drugim jest sołectwo Byczeń, gdzie znajduje się klub piłkarski Spartakus. Trzecim podmiotem, dla którego nie przewidziano funduszy jest sekcja tenisa stołowego działająca przy Szkole Podstawowej nr 2 w Kamieńcu Ząbkowickim.

W załączeniu:

Na prośbę prezesa klubu komentarze zostały zablokowane.

ms. / em24.pl

REKLAMA