Stowarzyszenie Animatorów Kultury podsumowało 2018 rok. Było m.in. o ławce niepodległości, smogu, pływalni, jednak najwięcej czasu poświęcono wyborom samorządowym.
26 stycznia odbyła się premiera kolejnej edycji Szopki Noworocznej. Od kilkunastu lat Stowarzyszenie Animatorów Kultury z baczną uwagą przygląda się wydarzeniom na lokalnej scenie politycznej by potem końcem pierwszego miesiąca nowego roku w specyficzny, wręcz prześmiewczy sposób przedstawić je na scenie Ząbkowickiego Ośrodka Kultury.
W tym roku najwięcej czasu poświęcono wyborom samorządowym. Wszak 2018 rok w dużej mierze stał pod znakiem kampanii wyborczej prowadzonej przez troje kandydatów ubiegających się o fotel burmistrza Ząbkowic Śląskich. Aktorzy w szyderczy sposób odnieśli się do pomysłu burmistrza Marcina Orzeszka, który w kampanii opowiadał o pomyśle dotyczącym budowy zbiornika retencyjnego w parku im. Sybiraków, sparodiowali ideę jego kontrakandydata Dariusza Jagieły, który Jagiełabusem woził mieszkańców gminy, a kandydatkę Grażynę Sobór przedstawili jako tą, która w wyborach wystartowała, nie dlatego, że chciała, ale musiała i nie zrobiła nic, aby je wygrać. Nie zabrakło nawiązania do debaty, którą próbował zorganizować Dariusz Jagieła, a do której nie przystąpili jego kontrkandydaci i w efekcie na scenie pojawił się on sam, a debata zamieniła się w spotkanie wyborcze kandydata z przybyłymi gośćmi.
Aktorzy nie zapomnieli też wspomnieć o powyborczych roszadach. Było nawiązanie do rozwiązania umowy przez burmistrza z dotychczasową zastępczynią Ewą Figzał i powołaniem na stanowisko swojego zastępcy Dariusz Małozięcia. Było o powierzeniu funkcji prezesa w PWiK Delfin drugiemu zastępcy Piotrowi Miernikowi, a na koniec nie zabrakło odznaczenia dla długoletniego przewodniczącego rady miejskiej Andrzeja Dominika. Oczywiście wszystko z nutką ironii, sarkazmu i prześmiewczego stylu, do którego wszyscy obecni na widowni są już przyzwyczajeni, a który to powoduje, że przedstawienie każdego roku cieszy się sporym zainteresowaniem.
Stowarzyszenie Animatorów Kultury podobnie jak w latach poprzednich tradycyjnie wbiło szpileczkę obecnej władzy. Wykorzystując czas wyborów samorządowych oberwało się także tym, którzy chcieli zdetronizować obecnie panującego. Cóż, wszak na tytułowym cokole mógł zasiąść tylko jeden z trójki ubiegających się o fotel szefa ząbkowickiego magistratu.
Oprócz wątku związanego z wyborami samorządowymi aktorzy poruszyli także temat zanieczyszczonego powietrza i parodiując konkursy ogłaszane przez ząbkowicki magistrat zaproponowali ekologiczny konkurs na najpiękniejszy...dym z komina. Nie zabrakło też sceny przy ławce niepodległości, która od kilku miesięcy stoi nieopodal ratusza. Spektakl dopełniły sceny związane z naborem pracowników do nowopowstającej krytej pływalni oraz te przedstawiające organizację imprez i towarzyszące temu dyskusje w urzędzie miejskim. Odpowiedzialni za scenariusz dali szczególny wyraz sprzeciwu temu, iż od 2019 roku gmina ma zamiar zmienić formułę organizacji Weekendu z Frankensteinem, a drugą sztandarową imprezą po Dniach i Nocach Krzywej Wieży ma być Święto Ziemniaka.
Autorem scenariusza tegorocznej szopki jest Violetta „Dasza” Narwojsz, a twórcą scenografii Michał Rudnicki. Była to jubileuszowa, bo już dwudziesta, Szopka Noworoczna, autorstwa „Daszy” i jedenasta w wykonaniu Stowarzyszenia Animatorów Kulutyr. Spektakl po raz drugi można będzie obejrzeć w niedzielę o godz. 18 w Ząbkowickim Ośrodku Kultury. Bilet: 18 zł. Dawka śmiechu gwarantowana.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA