Pożar kotłowni w leśniczówce

Dzięki szybkiej lokalizacji pożaru przez domowników i interwencji strażaków pożar nie rozprzestrzenił się poza pomieszczenie kotłowni fot.: OSP Złoty Stok

W budynku mieszkalnym w Chwalisławiu (gm. Złoty Stok) doszło do pożaru kotłowni. W momencie pożaru w obiekcie przebywała matka z córką, które same opuściły budynek.

Do zdarzenia doszło 18 listopada po godz. 7. W kotłowni znajdował się piec na drewno i to najprawdopodobniej od niego doszło do pożaru w pomieszczeniu, w którym znajdowały się zgromadzone materiały łatwopalne w postaci m.in. drewna, kartonów i papieru. 

Dzięki szybkiej interwencji strażaków pożar szybko został opanowany i nie rozprzestrzenił się poza obszar kotłowni. Strażacy przy pomocy prądu wody ugasili ogień, wygasili piec i wybrali z niego pozostałości. Ze względu na duże zadymienie strażacy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. 

Jak podkreślają, całe szczęście, że do pożaru nie doszło w nocy i został on szybko zlokalizowany przez domowników. W momencie, gdyby pożar rozwinął się na większą skalę, konsekwencje mogłyby być dużo bardziej poważne. 

W działania trwające blisko półtora godziny zaangażowali byli strażacy-zawodowcy z Ząbkowic Śląskich oraz Kłodzka, a także strażacy-ochotnicy ze Złotego Stoku oraz Mąkolna. Na miejscu obecny był także patrol policji.

em24.pl