Express-Miejski.pl

Problemowe bogactwo. Ranking najbogatszych i najbiedniejszych. Jak wypadły gminy z powiatu?

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Gmina Ciepłowody wciąż jest najbogatszym samorządem w powiecie ząbkowickim jeśli chodzi o roczne wpływy z podatków w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

Ministerstwo Finansów tradyjnie już na przełomie października i listopada opublikowało wskaźniki dochodów podatkowych „per capita” dla gmin na 2019 rok (tzw. wskaźnik G). Podstawę tych prognoz, służących do obliczenia tzw. janosikowego, stanowią dane o dochodach podatkowych gmin za 2017 rok (według stanu na 30 czerwca 2018 rok).

Chodzi m.in. o dochody z tytułu opłat (np. eksploatacyjnej) i podatków: od nieruchomości, rolnego i leśnego, a także udziały we wpływach z CIT i PIT. Ranking nie uwzględnia jednak m.in. dochodów ze sprzedaży majątku, subwencji, dotacji celowych z budżetu państwa czy też środków unijnych.

Liderem w powiecie ząbkowickim niezmiennie pozostaje gmina Ciepłowody, gdzie wpływy podatkowe po przeliczeniu na jednego mieszkańca wynoszą 1592.81 zł, co daje samorządowi 658 miejsce w stawce blisko 2500 gmin.

Samorząd od kilku lat regularnie zajmuje miejsca w górnej części zestawienia i choć niewątpliwie jest to sukces wizerunkowy, to jak tłumaczy wójt Łukasz Białkowski w praktyce wysoki wskaźnik G znacznie bardziej szkodzi niż pomaga. – W przypadku starania się o dofinansowanie w Urzędzie Marszałkowskim niemalże zawsze uzyskujemy mniejszą ilość punktów, bo wg wskaźnika jesteśmy bogatą gminą. Jest nam przez to ciężej pozyskać środki zewnętrzne, choć w rzeczywistości wcale nie jesteśmy „krainą mlekiem i miodem płynącą.” Niejednokrotnie zwracaliśmy się do marszałka, aby wskaźnik ten nie był brany pod uwagę podczas przyznawania dotacji, bo choć nasze wnioski pod względem merytorycznym są zawsze wysoko oceniane, to trafiają na listę rezerwową, a główną przyczyną jest właśnie wysoki dochód – mówił przed rokiem szef gminy Ciepłowody i przytaczał wówczas przykład z wnioskiem o meliorację. Ze środków zewnętrznych była możliwość uzyskania wysokiego wsparcia na tę inwestycję, ale wysoki wskaźnik G przekreślił szansę ciepłowodzkiego urzędu na uzyskanie dofinansowania.

W rankingu niewiele niżej od gminy Ciepłowody plasuje się gmina Ząbkowice Śląskie z dochodem podatkowym 1552.73 zł „per capita”. Dalsze miejsca zajmują samorządy z Barda i Kamieńca Ząbkowickiego. W drugiej części zestawienia znalazły się gminy: Stoszowice, Ziębice Złoty Stok, gdzie roczne dochody z podatków na mieszkańca nie przekraczają tysiąca złotych.

Miejsce w rankingu

Gmina

Kwota wpływów podatkowych

658.

Ciepłowody

1 592,81 zł

710.

Ząbkowice Śląskie

1 552,73 zł

813.

Bardo

1 495,13 zł

1080.

Kamieniec Ząbkowicki

1 325,40 zł

1506.

Stoszowice

1 123,60 zł

1577.

Ziębice

1 094,33 zł

1838.

Złoty Stok

984,38 zł

Liderem rankingu niezmiennie od dłuższego czasu jest gmina wiejska Kleszczów, w której na jednego mieszkańca przypada 31 910,49 zł. Jest to efekt wysokich wpływów z podatku od nieruchomości i opłaty eksploatacyjnej. Na terenie gminy zlokalizowane są bowiem: Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów oraz największa w Polsce i Europie elektrownia opalana węglem brunatnym - Elektrownia Bełchatów. Na drugim miejscu wśród najzamożniejszych gmin uplasowała się Rząśnia (woj. łódzkie). Wpływy z podatków dały jednostce 8 474,42 zł per capita. W pierwszej trójce znalazła się ponadto gmina Kobierzyce (woj. dolnośląskie), z dochodem w wysokości 6 427,88 zł na jednego mieszkańca.

Kolejne miejsca na liście najbogatszych gmin zajęły: Polkowice w województwie dolnośląskim (6 346,13 zł), Jerzmanowa w województwie dolnośląskim (6 328,35 zł) i Mielnik w województwie podlaskim (6 051,09 zł).

Najbiedniejszą gminą okazał się Potok Górny w woj. lubelskim, gdzie gminną kasę zasiliło 406,76 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

ms. / em24.pl

14

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Problemowe bogactwo. Ranking najbogatszych i najbiedniejszych. Jak wypadły gminy z powiatu?

    2018-10-30 12:24:31

    gość: ~Geniusze

    Cieplowody to jednak geniusze zła. Najpierw mowilii, ze nie mogą prowadzić inwestycjii bo są zadłużeni a teraz ze nie dostają dofiansowania bo są za bogaci. Która wersja jest prawdziwa ?
    Helllo! Czy leci z Wami pilot????

  • 2018-10-30 12:42:34

    gość: ~KLL

    Zadłużenie, a wpływy z podatków to dwie odrębne sprawy ;)

  • 2018-10-30 17:24:51

    gość: ~Piotr

    @~KLL
    W tym poście nie ma słowa o zadłużeniu.

  • 2018-10-30 13:42:33

    gość: ~cieplowody

    Bajtki Helskie dajcie juz sobie siana wybory was zweryfikowaly 0 radych w radzie 30 proc poparcia wstyd

  • 2018-10-30 13:55:07

    gość: ~Zawiść

    @~cieplowody
    Zweryfikowała zawiść i zazdrość :).
    To skoro są takie wpływy to czemu Cieplowody stają się miejsce gdzie psy tyłkami szczekają ????

  • 2018-10-30 14:36:30

    gość: ~Ciekawski

    @~Zawiść
    O! To chyba już Twój 500 komentarz na forum!

  • 2018-10-30 17:30:03

    gość: ~Piotr

    @~cieplowody
    Czas pokaże co wybory zweryfikowały. Gdyby nasz okręg wyborczy miał większy obszar, to obserwując reakcje wyborców spoza gminy na to co się u nas stało, weryfikacja wyglądała by inaczej. Opinie zewnętrzne są skrajnie negatywne.

  • 2018-10-30 17:23:31

    gość: ~Piotr

    Wszystko to jest prawda. Gmina Ciepłowody ma dobre ziemie. Podatek rolny jest wysoki i generuje ten współczynnik "G". Tylko że on nie spadł z księżyca i istnieje przez ponad 20 lat. Nie stanowił przeszkody w pozyskaniu wielu milionów dotacji w poprzednich latach. To niekorzystne przeliczenie nie świadczy o zamożności gminy i ten fakt nie przebił się, albo raczej dzięki marnej aktywności samorządu, nie dotarł do decydentów. Współczynnik współczynnikiem a siła perswazji, aktywność i umiejętność walki o swoje to inna sprawa. Sztywne procedury należy zmieniać, lub wskazywać ich odrealnienie od rzeczywistych warunków.

  • 2018-10-30 22:36:11

    gość: ~Mieszkaniec

    Gmina może i bogata.. Ale co z ludźmi? To my odprowadzamy największe podatki i to my tracimy a co za tym idzie.. Ze jesteśmy wraz ze wzrostem podatków najbiedniejsi.

  • 2018-10-31 04:21:14

    gość: ~ESSI

    Podatki !! kto ma układy z kamieniecką władzą to nie płaci udziela się pomocy społecznej po znajomości czy za darmo ?
    Zwróciłem się do władzy kamienieckiej o udzielenie Informacji Publicznej komu są umarzane podatki lecz odmówiono informacji na ten temat .

    Robi się niezłe przekręty .
    Gmina traci miliony złotych .

  • 2018-10-31 11:04:14

    gość: ~kormoran

    @~ESSI

    Zezwolenia na sprzedaż alkoholu daje się tylko tym, którzy są po jasnej stronie mocy. Ciekawe jak to będzie z nowym radym Sową - czy będzie w opozycji (marnej, bo marnej, ale jednak), czy będzie głosował zgodnie z wolą wójta. W sumie sklep w Ożarach...no wiecie. A co do podatków to sprawa wygląda podobnie - dobrze żyjesz z władzą to podatków nie płacisz, proste

  • 2018-10-31 10:27:42

    gość: ~podatnk

    Złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy.

  • 2018-11-05 20:00:27

    gość: ~Wnikliwy

    "wskaźnik G to liczba, która wyniknie z podzielenia dochodów podatkowych danej gminy (podatków lokalnych oraz udziału w podatkach dochodowych od osób fizycznych i prawnych) przez liczbę jej mieszkańców" W skrócie znaczy to tyle że w gminie praktycznie nie ma bezrobocia, część ludzi zarabia nieźle a niektórzy nawet lepiej niż nieźle. No i to prawda, w Ciepłowodych oprócz kilku jednostek nie ma "prawdziwych" bezrobotnych. Są tylko degustatorzy mocnych trunków lub ci którzy nie chcą lub nie mogą z różnych przyczyn pracować.

  • 2018-11-07 08:17:50

    gość: ~Piotr

    ostatnio dodany post

    @~Wnikliwy
    Przysłowiowa "ciepła woda z kranu". Ciekawe dlaczego liczba mieszkańców gminy Ciepłowody ubywa o ostatnich latach w tempie sto kilkadziesiąt osób rocznie. Przy tak stabilnym i spokojnym trybie życia. Może trzeba jednak czegoś więcej. Ani to Japonia, ani Irlandia.
    Póki co, jeśli problem wody nie zostanie rozstrzygnięty w najbliższym czasie, to wizja południowych Włoch poniżej Neapolu jest całkiem realna. Problem zarabiających dobrze, lub lepiej, "prawdziwych" bezrobotnych, degustatorów mocnych trunków, chcących lub nie chcących pracować z różnych przyczyn, rozstrzygnie się sam.
    Oficjalne zafiksowanie samorządu jako "pisowskiego" nic tu nie pomoże. Tylko aktywność ludzka, bez względu na partyjniactwo, może coś zmienić. "Kupienie" sobie wyborców w taki czy inny sposób w celu zachowania władzy za wszelka cenę, bez programu i wizji rozwoju i zmian koniecznych dla funkcjonowania wobec wymagań świata zewnętrznego, nie rokuje poprawą życia i zamyka możliwości dla młodych do poziomu prymitywnej siły roboczej. Lub emigracji. Czy o to chodziło?

REKLAMA