Express-Miejski.pl

Strażacy przypominają: czujnik czadu może uratować życie. Rozpoczął się sezon grzewczy

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Policja i straż pożarna radzi: w związku z rozpoczęciem sezonu grzewczego warto zaopatrzyć się w czujniki tlenku węgla. To jednorazowy wydatek mogący uratować życie.

Zadaniem czujnika jest wykrywanie stężenia tlenku węgla w otaczającym nas powietrzu i alarmowanie o tym poprzez uruchomienie sygnału dźwiękowego. Czad nie bez powodu nazywany jest cichym zabójcą - jest bowiem bezbarwnym, bezwonnym i nie mającym smaku, silnie trującym gazem. Powstaje podczas niepełnego spalania zarówno organicznych jak i nieorganicznych substancji.

Objawy zatrucia nie są charakterystyczne. Ciężkość ich zależy przede wszystkim od stężenia tlenku węgla w powietrzu wdychanym, czasu trwania narażenia i od aktywności ruchowej poszkodowanego. Uważa się, że wdychanie tlenku węgla powoduje (wartości orientacyjne):
- w stężeniach ok. 60–240 mg/m3 po paru godzinach — ból głowy,
- w stężeniach ok. 450 mg/m3, po 1-2 godzinach — ból głowy, mdłości, wymioty, osłabienie mięśni, apatie,
- w stężeniach ok. 900–1000 mg/m3, po 2 godzinach — zapaść, utratę przytomności,
- w stężeniach ok. 1800–2000 mg/m3, po 20 minutach — zapaść i ryzyko zgonu po 2 godzinach,
- w stężeniach ok. 4000 mg/m3, po 5-10 minutach — zapaść i ryzyko zgonu po 30 minutach,
- w stężeniach ok. 8000 mg/m3, po 1–2 minutach — zapaść i ryzyko zgonu po 10–15 minutach,
- w stężeniach ok. 15000 mg/m3, po 1–3 minutach — zgon.

Jak widać, przy wysokich stężeniach tlenku węgla już po kilku wdechach może nastąpić zgon, bez objawów ostrzegawczych, wskutek porażenia układu oddechowego oraz ostrej niewydolności układu krążenia.

Choć sezon grzewczy dopiero się zaczął, strażacy zanotowali już pierwsze interwencje związane z zatruciem tlenkiem węgla. 10 października w godzinach wieczornych do podtrucia czadem doszło na ul. Krzywej w Ząbkowicach Śląskich. - W wyniku zdarzenia do szpitala trafiła 43-letnia kobieta oraz dwójka jej dzieci - mówi Ilona Golec z ząbkowickiej policji.

Dokonując zakupu czujnika tlenku węgla należy sprawdzić, czy posiada on wszystkie wymagane atesty dopuszczające do użytku, gwarancję skuteczności działania oraz czy spełnia określone normy. Czujnik czadu powinien mieć atest przeciwpożarowy, charakteryzować się działaniem elektromechanicznym i alarmować sygnałem dzwiękowym o rozładowaniu baterii lub awarii.

Przy wyborze czujnika tlenku węgla należy zwrócić uwagę, aby był on produkowany zgodnie z obowiązującą w Unii Europejskiej oraz w Polsce normą EN 50291: 2001 dla domowych wykrywaczy tlenku węgla oraz żeby był certyfikowany przez niezależną organizację. Na obudowie urządzenia powinien znajdować się odpowiedni znak jednostki certyfikującej, numer normy według której czujnik tlenku węgla był badany oraz numer raportu z badań.

Ponadto, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia czadu w swoim domu:

• nie ogrzewaj pomieszczeń za pomocą kuchni gazowych, gdyż może to spowodować poważne zatrucia
• zapewnij skuteczną wentylację w pomieszczeniach, w których występuje spalanie paliwa
• nie zatykaj kratek wentylacyjnych w drzwiach do łazienki oraz do przewodów wentylacyjnych
• wszelkie prace naprawcze, przeróbki, modernizacje i prace konserwacyjne przy urządzeniach na paliwo stałe, ciekłe i gazowe zlecaj tylko specjalistom posiadającym odpowiednie kwalifikacje.

Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego lub w jego trakcie warto, aby budynek odwiedził kominiarz. Trwa nawet ogólnopolska akcja pn. Zaproś kominiarza do swojego domu.

ms. / em24.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA