Nasze samorządy nie należą do bogatych. Publikujemy ranking zamożności gmin za 2017 rok

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

W rankingu dochodów z pominięciem funduszy unijnych wszystkie gminy powiatu, za wyjątkiem ząbkowickiego samorządu, znalazły się w drugiej części zestawienia. 

Ranking zamożności samorządów za 2017 rok przygotowali dziennikarze Pisma Samorządu Terytorialnego „Wspólnota”. Zastosowana metoda obliczania wskaźnika użytego w rankingu jest identyczna jak rok temu. Pominięte zostały wpływy z dotacji celowych. - Zwłaszcza w  okresie intensywnego korzystania z funduszy unijnych takie dotacje mają chwilowy, ale bardzo silny wpływ na wielkość dochodów. Wpływ dużej dotacji inwestycyjnej potrafi wywindować samorząd bardzo wysoko w rankingu, ale jest to awans chwilowy (incydentalny) i niemający związku z trwałym wzrostem zamożności. Wydaje się więc, że uwzględnienie tylko dochodów własnych i otrzymywanych subwencji lepiej oddaje hasło naszego rankingu („zamożność”) - wyjaśnia Paweł Swianiewicz, profesor nauk ekonomicznych, kierownik Zakładu Rozwoju i Polityki Lokalnej na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.

Jak w ubiegłych latach wpływające do budżetu dochody zostały skorygowane na dwa sposoby.

Po pierwsze, odjęto składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą (regionalną w przypadku województw) – tak zwane janosikowe.

Po drugie, do faktycznie zebranych dochodów dodano skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych – chodzi o to, aby porównywać faktyczną zamożność, a nie skutki podejmowanych w gminach autonomicznych decyzji odnoszących się do polityki fiskalnej. Ta poprawka odnosi się wyłącznie do samorządów gminnych, bo powiaty i  województwa nie podejmują żadnych decyzji odnoszących się do podatków. Skorygowane w ten sposób dochody podzielono przez liczbę ludności każdej jednostki samorządowej.

Gminy z powiatu wypadają blado

Jedynym pozytywem jest niezłe, 78 miejsce gminy Ząbkowice Śląskie. Samorząd, którego szefem jest Marcin Orzeszek od trzech lat plasuje się w ósmej dziesiątce wśród 267 miast powiatowych. Zamożność gminy per capita za 2017 rok wyniosła tu 3,008.05 zł. Dla porównania liderem w tym zestawieniu są Polkowice z zamożnością na poziomie 6.900,95 zł.

Wśród gmin miejsko-wiejskich na 357 lokacie znalazła się gmina Bardo. Jej zamożność na koniec 2017 roku w przeliczeniu na mieszkańca wynosiła 2,735.74 zł. W szóstej setce znalazły się gminy: Ziębice (503 miejsce) i Złoty Stok (525),  z zamożnością na poziomie kolejno 2,534.94 zł i 2,491.28 zł „na głowę”. Łącznie w tej klasyfikacji zestawiono 590 samorządów. Lideruje Dziwnów, z zamożnością per capita na poziomie 9.511,58 zł.

W najbardziej licznym zestawieniu gmin wiejskich samorządy powiatu ząbkowickiego również wypadają słabo. Zamożność gminy Ciepłowody wyniosła 2.539,31 zł per capita, co daje samorządowi 1253 miejsce. Jeszcze niżej znalazły się gminy: Kamieniec Ząbkowicki i Stoszowice. Zamożność tej pierwszej w przeliczeniu na mieszkańca wyniosła 2.361,88 zł (1478 pozycja w rankingu), tej drugiej zaś 2.297,94 zł (1513 miejsce na 1555 sklasyfikowanych gmin wiejskich). W klasyfikacji niezmiennie od lat dominuje Kleszczów. Zamożność tamtejszego samorządu w przeliczeniu na mieszkańca to aż 38.812,06 zł. Druga jest gmina Rewal (25.559,74 zł), a trzecia Rząśnia (8.221,10 zł).

Powiat Ząbkowicki w zestawieniu samorządów powiatowych uplasował się na 45. lokacie z zamożnością per capita wynoszącą 869,89 zł. Liderem jest powiat człuchowski w województwie pomorskim (zamożność 1354,08 zł per capita). Stawkę 314 samorządów w tym rankingu zamyka powiat łomżyński (368,09 zł)

ms. / em24.pl