Strażacy-ochotnicy z Grodziszcza starają się o nowy wóz. Teraz do akcji jeżdżą 46-letnią IFĄ

Aktualnie strażacy-ochotnicy z Grodziszcza posiadają wóz bojowy marki IFA W50L z 1972 roku fot.: Szymon Czerniawski // www.czerwonesamochody.com

Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Grodziszczu od dłuższego czasu zgłaszają potrzebę wymiany auta. Ich wysłużona IFA W50L z 1972 roku coraz częściej miewa awarie.

Zakup samochodu pożarniczego dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Grodziszczu jest kolejnym krokiem procesu modernizacji systemu bezpieczeństwa w gminie Stoszowice, tym bardziej, że ich prawie półwieczny pojazd zaczyna odmawiać posłuszeństwa. Z racji tego, że jest jedynym jakim dysponują strażacy-ochotnicy z Grodziszcza, bywają momenty, że nie mogą oni nieść pomocy. - W ubiegłym roku przez blisko miesiąc IFA była wycofana z podziału bojowego z powodu awarii autopompy i układu paliwowego. W tym roku pojazd także miewał mniejsze awarie, jednak aktualnie jest sprawny i jeździ do akcji - mówi Michał Wójciak, strażak-ochotnik z Grodziszcza i jednocześnie sekretarz jednostki.

Temat pozyskania nowego auta dla strażaków-ochotników z Grodziszcza trwa już wiele miesięcy. W pierwotnym założeniu beneficjentem pozyskanych środków miała zostać gmina, jednakże ostatecznie wnioskodawcą o udzielenie dofinansowania na zakup samochodu jest jednostka OSP w Grodziszczu. - Komplikacje spowodowane zmianami zasad dofinansowania zadań z systemu ratownictwa nie zniechęcają nas. Pomagamy naszej jednostce w aplikowaniu o środki, sami również składamy wnioski. Wniosek o pomoc finansową został złożony do WFOŚiGW, Urzędu Marszałkowskiego i innych instytucji wspierających inicjatywy z zakresu działań przeciwpożarowych - mówi wójt Paweł Gancarz, zaangażowany w pozyskanie nowego pojazdu na teren gminy.

Stoszowiccy radni już w ubiegłym roku w ramach uchwały budżetowej zabezpieczyli niezbędne środki w kwocie do 250 tys. zł na realizację przedsięwzięcia. - Mam nadzieję, że niebawem spłyną decyzje o dofinansowaniu, które pozwolą nam na realizację planów, czyli zakup fabrycznie nowego, lekkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego, o mocy minimum 180 koni mechanicznych wraz z niezbędnym wyposażeniem. Przewidujemy, że koszt pojazdu będzie wynosił w granicach 450-500 tys. zł - dodaje wójt i liczy, że problemy druhów z ich 46-letnim autem, najstarszym w gminie i najprawdopodobniej powiecie, już wkrótce będą tylko wspomnieniem.

Ochotnicza Straż Pożarna w Grodziszczu została założona w 1951 roku. Zrzesza dwunastu członków czynnych i Młodzieżową Drużynę Pożarniczą Chłopców. - Interweniujemy średnio kilkanaście razy w roku, a ponadto regularnie bierzemy udział w pikniku rodzinnym w Grodziszczu, zawodach sportowo-pożarniczych, czy zlocie pojazdów pożarniczych w Jaźwinie. Razem z jednostką z Ostroszowic rozwijamy swoje umiejętności poprzez wspólne szkolenia. Bierzemy również udział w ćwiczeniach międzynarodowych organizowanych przez strażaków-ochotników z Budzowa - mówi o jednostce sekretarz Michał Wójciak.

mwinnik / em24.pl