Express-Miejski.pl

Zapach spalenizny w budynku wielorodzinnym. Interweniowali strażacy

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: em24.pl

Na klatce schodowej wyczuwalny był zapach spalenizny. Jeden z lokatorów poinformował straż pożarną. Na miejscu interweniowały cztery zastępy.

Do zdarzenia doszło 2 kwietnia około godz. 5 na ul. Polnej w Bardzie. W jednym z bloków na klatce schodowej wyczuwalny był zapach najprawdopodobniej spalonej potrawy. Nie było zauważalnego pożaru, ani dymu wydobywającego się z któregoś z pomieszczeń. Strażacy nie stwierdzili też występowania tlenku węgla.

Po sprawdzeniu mieszkań okazało się, że w jednym z nich został przypalony garnek. Żaden z lokatorów nie wymagał pomocy i działania strażaków szybko zakończono. Na miejscu interweniowali strażacy-zawodowcy z Ząbkowic Śląskich oraz strażacy-ochotnicy z Barda i Przyłęku.

ms. / em24.pl

7

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Zapach spalenizny w budynku wielorodzinnym. Interweniowali strażacy

    2018-04-02 10:46:37

    gość: ~xyz

    A co to za dwa operacyjne jechały? Jeden biały, drugi czarny. Jakieś nowe strażackie?

  • 2018-04-02 11:32:18

    gość: ~Koza

    A to w Bardzie jest jeszcze ochotnicza straż?

  • 2018-04-02 13:13:14

    gość: ~Jhh

    @~Koza
    Raczej nie bo nawet przy grobie nie stali

  • 2018-04-02 15:35:02

    gość: ~sierżant Kos

    ładne panikarze mieszkają na polnej. niedługo będą wojsko wzywać do kłótni rodzinnych:)

  • 2018-04-02 15:48:16

    gość: ~Panikara z polnej

    @~sierżant Kos
    Lepiej dmuchać na zimne. Dobrze że nic się nie stało.

  • 2018-04-02 16:13:42

    gość: ~sierżant Kos

    @~Panikara z polnej
    masz rację :) dobrze że się nic nie stało... gdzie indziej gdzie ta straż naprawdę byłaby potrzebna :)

  • 2018-04-03 08:54:13

    gość: ~Obiektywny

    ostatnio dodany post

    Czuć było zapach spalenizny to dobrze, że ktoś poinformował straż, bo od tego są. Jakby ktoś się w domu zaczadził albo zatruł spalenizną to byłyby komentarze w stylu: a gdzie sąsiedzi byli? Taki duży blok i nikt nie zareagował, że obok w mieszkaniu człowiek umiera. Żenada.

REKLAMA