W efekcie zmian w kodeksie wyborczym w 276 gminach w kraju zostaną zniesione jednomandatowe okręgi wyborcze. Wśród nich jest gmina Ząbkowice Śląskie.
W 2014 roku wybory proporcjonalne odbywały się wyłącznie w 66 miastach na prawach powiatu. Nowelizacja kodeksu wyborczego, która wejdzie w życie końcem stycznia, zakłada rozszerzenie zasady proporcjonalności o gminy, które zamieszkuje co najmniej 20 tys. osób. Wśród 276 samorządów, w których dojdzie do zmian w ordynacji wyborczej jest gmina Ząbkowice Śląskie, którą na dzień 1 stycznia 2018 roku zamieszkiwało 21 716 osób.
Oznacza to, że po wyborach samorządowych w 2014 roku, kiedy w gminie Ząbkowice Śląskie po raz pierwszy wybierano 21 radnych w 21 okręgach wyborczych, powróci forma wyborów proporcjonalnych.
O ilości okręgów wyborczych i podziale mandatów zadecydują radni gminy Ząbkowice Śląskie, podejmując w tej materii stosowną uchwałę. Nieoficjalnie mówi się, że podtrzymane zostaną okręgi i liczba mandatów sprzed ośmiu lat. W wyborach samorządowych w 2010 roku trzy okręgi wyborcze wyglądały następująco:
OKRĘG nr 1 (8 mandatów) - Ząbkowice Śląskie, ulice: 1 Maja, Aleja Niepodległości, Aliantów, Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, Bohaterów Getta, Botwina, Ciasna, Cukrownicza, Daleka, Daszyńskiego, Długa, Dolnośląska, Grunwaldzka, Handlowa, Jagiellonów, Jaracza, Kamieniecka, Kasztanowa, Kilińskiego, Kłodzka, Kolejowa, Konopnickiej, Kościuszki, Krótka, Krzywa, Legnicka, Limanowskiego, Ludowa, Łąkowa, Młynarska, Modrzejewskiej, Na Skarpie, Ogrodowa, Okrężna, Piastowska, Plac Jana Pawła II, Plac Skłodowskiej - Curie, Plac Solskiego, Pogodna, Polna, Poprzeczna, Prusa, Reymonta, Robotnicza, Rynek, Sienkiewicza, Słowackiego, Spokojna, Strażacka, Szpitalna, Świętego Wincentego Pallotiego, Świętego Wojciecha
OKRĘG nr 2 (7 mandatów) - Ząbkowice Śląskie, ulice: Asnyka, Astrowa, Bolesława Chrobrego, Bratkowa, Chabrowa, Daliowa, Działkowca, Dzwonkowa, Fiołkowa, Floksowa, Głowackiego, Goździkowa, Jasna, Jaśminowa, Jodłowa, Konwaliowa, Kusocińskiego, Kwiatowa, Liliowa, Lipowa, Łubinowa, Makowa, Matejki, Melioracyjna, Mickiewicza, Mieczykowa, Modrzewiowa, Nagietkowa, Orkana, Osiedle XX - lecia, Osiedle Letnie, Parkowa, Partyzantów, Plac Różany, Powstańców Warszawy, Proletariatczyków, Przemysłowa, Staszica, Stokrotkowa, Strzelińska, Świerkowa, Traugutta, Tulipanowa, Waryńskiego, Wrocławska, Zacisze, Zielona, Ziębicka, Żeromskiego, Żwirki i Wigury
OKRĘG nr 3 (6 mandatów) - wsie: Bobolice, Braszowice, Brodziszów, Grochowiska, Jaworek, Kluczowa, Koziniec, Olbrachcice Wielkie, Pawłowice, Rakowice, Sieroszów, Siodłowice, Stolec, Strąkowa, Sulisławice, Szklary, Szklary Huta, Tarnów, Zwrócona
O otrzymaniu mandatu radnego decydowała wówczas tzw. metoda D'Hondta. W metodzie tej dla każdego komitetu wyborczego, który przekroczył próg wyborczy (5 proc. wszystkich ważnych głosów), obliczane są kolejne ilorazy pomiędzy całkowitą liczbą głosów uzyskanych przez dany komitet a następującymi po sobie liczbami naturalnymi, czyli tzw. ilorazy wyborcze. O podziale miejsc pomiędzy komitetami decyduje wielkość obliczonych w ten sposób ilorazów.
Przykład: Mamy komitety A, B i C, które otrzymały kolejno 720, 300 i 480 głosów. Do obsadzenia w okręgu jest 8 mandatów.
Dzielnik |
Komitet A |
Komitet B |
Komitet C |
---|---|---|---|
1 |
720 (pierwszy mandat) |
300 (czwarty) |
480 (drugi) |
2 |
360 (trzeci) |
150 |
240 (szósty) |
3 |
240 (piąty) |
100 |
160 (ósmy) |
4 |
180 (siódmy) |
75 |
120 |
5 |
144 |
60 |
96 |
W tym przypadku do rady miejskiej wchodzą czterej kandydaci z komitetu A z największą ilością głosów, jeden z komitetu B z największą ilością głosów i trzech z komitetu C z największą ilością głosów. W taki też sposób co cztery lata odbywają się wybory do rad powiatu (od 2018 roku co pięć lat).
W pozostałych gminach powiatu ząbkowickiego zmian nie będzie. Powód? Liczba mieszkańców na terenie samorządu nie przekracza 20 tys. Przy wyborach do rady miejskiej i rady gminy będą obowiązywały takie same zasady jak w latach ubiegłych. Z każdego okręgu mandat wyborczy otrzyma kandydat z największą ilością głosów bez względu na ogólną liczbę głosów, jaką otrzyma komitet wyborczy, który reprezentuje.
Kadencja potrwa rok dłużej. Zaczyna obowiązywać też dwukadencyjność w przypadku prezydentów, burmistrzów i wójtów
Kadencja radnego będzie trwała jednak nie cztery, jak dotychczas, a pięć lat, podobnie jak wójta, burmistrza czy starosty. W życie wchodzi także przepis dotyczący dwukadencyjności jednoosobowych organów zarządczych (prezydent, burmistrz, wójt). Włodarz wybrany w wyborach samorządowych w 2018 roku, a następnie w 2023 roku nie będzie mógł ubiegać się o ponowną reelekcję w przypadku wyborów w 2028 roku. Ten przepis nie dotyczy starosty, który formalnie jest przewodniczącym zarządu powiatu, czyli ciała kolegialnego i jego jednoosobowe kompetencje są nikłe w porównaniu do zarządzających gminami.
Warto zaznaczyć, że prezydenci, burmistrzowie czy wójtowie po dwóch kadencjach spędzonych na stołku włodarza, o ile zmianie nie ulegą przepisy, już nigdy nie będą mogli ubiegać się o to stanowisko w jednostce samorządu terytorialnego, w której rządzili. Hipotetycznie będą mogli natomiast bez przeszkód starać się o posadę wójta, burmistrza czy prezydenta w innym mieście bądź gminie.
ms. / em24.pl
Wracają wybory proporcjonalne do rady miejskiej. Zaczyna obowiązywać też dwukadencyjność
2018-01-29 13:12:43
gość: ~Wyborca
To niczego nie zmieni w Ząbkowicach Śląskich, bo po prostu mamy dobrego burmistrza i nawet zmiany PiSowskie nie zmienią układu w radzie miasta. Zagłosujemy na ludzi z KWW Marcina Orzeszka i inne komitety niech się modlą chociaż o jeden mandat!
2018-01-29 15:47:09
gość: ~Xxxxx
@~Wyborca jasne i Orzeszek robi co chce i zaden radny sie nie sprzeciwi bo od niego. Troszke trzeba pomysleć i właśnie nie glosowac na radych od Orzeszka. Bo inaczej to dopiero będzie sie dzialo.
2018-01-29 16:15:55
gość: ~Hkkk
@~Xxxxx
Jasne, trzeba pomyśleć... i co, chcesz żeby radni się klocili jak w Kamieńcu i nic się nie robi? Ja bym nie powedziala, że robi jak co chce. Bo widzę, że dzieje się dobrze. Jasne, chciałoby się więcej, ale nie wmówisz mi, że jego trzeba odsunąć bo w Ząbkowicach jest źle. Pewnie, dajmy radnych jak w kamiencu, godzinę porządek obrad ustalają, a potem nawet głosować nie umieją. Wtedy będzie kraina miodem i mlekiem płynąca, fantastyczny pomysł!
2018-01-29 16:30:43
gość: ~Cześć
@~Hkkk
Żadna władza z absolutną wyłącznością na rządzenie nie będzie dobrym układem. Nawet jeśli robi dobrze ludziom wokół. Dlaczego przykładowo nie słyszymy o żadnych błędach Burmistrza, jakiś wypadkach urzędników czy machlojkach? Bo nie ma kto kontrolować pracy urzędników. Jeśli nie ma osób, które są w racjonalnej kontrze do działań Burmistrza (czyli nie oznacza to, że zawsze są przeciw, tylko drąże i obniżają błędy, które popełnia każdy - jesteśmy tylko ludźmi). Jeśli zaś nie ma kto kontrolować działań urzędu, to można robić co się chce, przy oczywistym zastrzeżeniu, że pracujący tam nie wyniosą nic niesprzyjających "na zewnątrz". Ubiegłe dwa lata tak właśnie wyglądają, jest ścisła kontrola wypływu informacji, a przy braku opozycji trudno jest wyciągnąć na światło dzienne informacje o błędach czy to Burmistrza, czy urzędników. Nie jestem przeciwko obecnemu Burmistrzowi, ale jestem za stworzeniem przejrzystości WSZYSTKICH działań, nie tylko ruch pozytywnych. Dlatego tworzenie Rady Miejskiej bez opozycji poskutkuje tym, że co roku będziemy słyszeć o sukcesach, a o potknięciach nie napisze żadna gazeta, żadne Kartoflisko czy nie przedstawi nic ciekawego Szopka.
2018-01-29 17:17:54
gość: ~Hkkk
@~Cześć
Urzędy są.kontrolowane przez instytucje państwowe jak np NIK, RIO ,itd. Wszelkie wyniki są z tego co się orientuję. Jakoś nie wierzę w jakieś teorie spiskowe, że wszystko jest zamiatane pod dywan. A może po prostu żadnych machlojek nie ma? Poza tym, jeśli taki np NIK nic nie znajdzie, to nie chce mi się wierzyć, że jakiś radny coś wyjątkowego wylapie. Masz prawo do takiej oceny, szanuję to i rozumiem. Ja z kolei mam prawo uważać, że w żadnej radzie nie powinno być pieniaczy, którzy jedyne co, to krzyczą aby krzyczeć. Z kolei jeśli się dzieje dobrze, to nie należy tego zmieniać, choćby i burmistrz miał wszystkich radnych swoich. No wybacz, ale tski burmistrz w żadnym mieście nie ograniczy twojej czy mojej wolności. To mogą zrobić w sejmie, ale nie w mieście czy gminie, bo prostu nie mają takich możliwości. Skoro więc swoją pracę i powierzone obowiązki wykonują dobrze, to nie mam się czego czepiać. Pozdrawiam:-)
2018-01-30 10:12:55
gość: ~FC
@~Hkkk
W kamieńcu problem jest prosty - tam nikt nie myśli o dobru gminy, tylko każdy jest sterowany - jedni przez Czernieca inni przez Waszczuka. Niestety, tak już jest w tych radach gmin, że każdy, kto się tam znajduje nie myśli samodzielnie, tylko jakby miał do spłaty dług względem szefa swojego komitetu
2018-01-30 10:21:45
gość: ~Ania
Akurat w Ząbkowicach opozycja pokazuje bardzo dużą klasę. Nie jest ich dużo więc nie maja szans na przegłosowanie czegokolwiek. Nie rozdzierają szat i nie próbują na siłę udowadniać swoich racji. Maj i Sobór głosują tak jak myślą, a jak obserwuje to glosują głównie przeciwko zaciąganiu kredytów, dość mocno nagłośnili sprawę przystanków. Konikiem Maja są plany zagospodarowania przestrzennego, zawsze milion pytań. Soborowa strasznie męczyła o Kamieniecką, ale załatwiła.
Ten przykład pokazuje, że jak są inteligentni ludzie to i opozycja jest potrzebna.
2018-01-30 17:28:48
gość: ~xxx
@~Ania
Maj i Sobór głosują tak jak myślą, tylko oni w ogóle nie myślą. A Kamieniecka została zrobiona bo burmistrz tak chciał, a Soborowa to sobie może wiecie co.
2018-01-30 21:30:44
gość: ~Kamieniecka
@~xxx
Gdyby nie Soborowa to Orzeszek odpuściłby dofinansowanie i cisnął kita wszystkim, że wodociągi i gazownictwo nie zdążyło na czas. Nie pamiętacie już jak to było?? Poczytajcie!! Tutaj wszystko było nie bieżąco opisywane z tą ulicą
2018-01-30 22:05:06
gość: ~xxx
ostatnio dodany post
@~Kamieniecka
A Orzeszek wystraszył się Soborowej i zrobił drogę, ludzie ogarnijcie się. Chciał to zrobił, gdyby nie chciał to by drogi nie było,zresztą jak pisano zrobiono drogę z dużymi trudnościami ze względu na krótki termin wykonania bo przepadło by dofinansowanie. Ale trzeba się pod coś podpiąć bo wybory tuż, tuż.
REKLAMA
REKLAMA