Mężczyzna spadł ze schodów. Karetką przewieziono go do ząbkowickiego szpitala, lecz lekarz ze względu na poważny stan pacjenta odmówił jego przyjęcia.
Do zdarzenia doszło 3 sierpnia w godzinach wieczornych na ul. Armii Krajowej w Ząbkowicach Śląskich. 43-letni mężczyzna spadł ze schodów. Był nieprzytomny. - Karetka przewiozła go do szpitala św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich. Dyżurujący lekarz stwierdził jednak, iż pacjent znajduje się w ciężkim stanie i wymaga przetransportowania do innej placówki, na oddział neurochirurgiczny bądź intensywnej terapii - informuje Beata Gil z ząbkowickiego pogotowia.
Mężczyznę karetką przewieziono do Janowca, skąd helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował go do szpitala w Polanicy-Zdroju. Dlaczego LPR nie lądował na lotnisku dla helikopterów w Ząbkowicach Śląskich? - Ze względu na stan mężczyzny, by nie tracić cennego czasu podczas oczekiwania na przylot śmigłowca, mężczyznę karetką przewieziono do Janowca - miejscowości znajdującej się bliżej placówki docelowej - wyjaśnia nietypowe miejsce lądowania helikoptera Justyna Sochacka, rzecznik prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Lądowanie śmigłowca zabezpieczali strażacy-zawodowcy z Ząbkowic Śląskich oraz strażacy-ochotnicy z Przyłęku oraz Barda.
Lądowanie helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Janowcu:
ms. / em24.pl
43-latek spadł ze schodów. Interweniował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego [VIDEO]
2017-08-04 13:31:15
gość: ~mnm
To właśnie jest szpital w Ząbkowicach Śl. I państwo finansuje takie badziewie. Co trudniejszy przypadek, to odsyłają od siebie. Utrzymywanie tego szpitala to marnotrawienie pieniędzy państwowych.
2017-08-04 14:01:24
gość: ~Aaa
Marnotrawienie pieniędzy państwowych? Jak to możliwe skoro to szpital prywatny?
2017-08-04 14:03:33
gość: ~Mieszkaniec
@~mnm
W takim razie lepiej by było gdyby zostawili pacjenta w szpitalu i by zmarł z powodu nieodpowiedniego sprzętu? Ludziom nigdy nie dogodzisz...
2017-08-04 16:39:23
gość: ~ff
Facet pewnie naje*any wiec niech sie cieszy ze mu ktokolwiek pomogl
2017-08-04 16:52:46
gość: ~www
http://www.gazetawroclawska.pl/dolny-slask/a/na-sorze-nie-chcieli-przyjac-pacjenta-zawieziono-go-na-pole-a-stamtad-zabrano-smiglowcem,12335244/#
2017-08-04 17:01:15
gość: ~Ciekawy
@~www
To ile on miał w końcu lat??? Tu piszą ze 43 a w artykule na wrocławskiej ze 30???
2017-08-04 19:41:39
gość: ~Czytelnik
@~Ciekawy
Juz na wrocławskiej poprawili . Oczywiście szpital ukazany tam w czarnych barwach zeby były kliknięcia. Nikt sie nie zastanowił, ze zanim zrobiliby tomograf to chłop mogl paść? Skoro jego stan zdrowia był określany jako ciezki?
2017-08-04 20:01:28
gość: ~ahuhs
o 23.30 mial miejsce wypadek a LPR zabral go przed 2 w nocy, skoro byl ciezki to dlaczego od razu nie wezwano LPR ale przetransportowano karetka do Polanicy
2017-08-05 11:10:02
gość: ~Pracownik Szp
Zadaniem szpitala było ustabilizowanie pacjenta oraz zrobienie diagnostyki celem potwierdzenia czy nie ma krwotoku w głowie. Oczywiscie lekarz ze szpitala zamiast zrobić swoje zaczą awanture, pomimo iż lekarzowi koordynator nakazał przyjęcie on tego nie zrobił tylko dalej krecił awanture. W czasie kiedy robił dym pacjent już dawno mógł mieć zrobiony tomograf i jechać so Polanicy z diagnostyką i trafić tam szybciej ale po co lepiej się awanturować.
2017-08-05 22:50:38
gość: ~Szacunek dla języka polskiego
43-letni!!!Szanowni dziennikarze proszę przestrzegajcie pisowni języka polskiego. Odsyłam do słownika pozdrawiam
2017-08-07 10:37:08
gość: ~kolega
o tym piszecie,a nie napisaliście że parę dni wcześniej na ul. Dolnośląskiej spadł chłopak ze schodów i zginął.Tydzień przed tym wypadkiem na ul. Ziębickiej spadła ze schodów kobieta i leży połamana w Polanicy.
2017-08-09 10:30:06
gość: ~hfi
ostatnio dodany post
@~kolega
może dlatego, że nikt nie siedzi w szpitalu i nie wie czy coś się komuś stało...
REKLAMA
REKLAMA