27-latek z koszyka znajdującego się na bagażniku roweru skradł torebkę. Właścicielka o jej braku zorientowała się po dotarciu do pracy, ale zdołała wytypować sprawcę.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w Ziębicach. 59-letnia kobieta początkowo myślała, że torebkę zgubiła podczas jazdy. Ropoczęła jej poszukiwania, jednak nie przynosiły one efektu. Po pewnym czasie stwierdziła, że jej własność mogła paść łupem przechodzącego obok i znanego z widzenia mężczyzny. Typowała go jako potencjalnego sprawcę, gdyż był znany z tego, że kradł. Po godz. 11 kobieta zgłosiła się na komisariat i złożyła zawiadomienie o kradzieży, sugerując policjantom kto może być sprawcą. Przed godz. 16 mundurowi zauważyli wskazywanego mężczyznę na ulicy. Zatrzymali go i przewieźli do komisariatu.
- Typowania okazały się trafne. 27-latek wskazał miejsce, gdzie wyrzucił torebkę. 59-latka odzyskała swą własność wraz z dokumentami i częścią pieniędzy. Pozostałe fundusze znajdujące się w portfelu złodziej wydał na papierosy i słodycze - informuje Ilona Golec z ząbkowickiej policji.
W portfelu nie znajdowała się duża suma pieniędzy, jednak mężczyzna skradł też dokumenty. Za to grozi mu już kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
ms. / em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie
Skradł torebkę z dokumentami i portfelem. Za gotówkę kupił słodycze oraz fajki
2017-08-03 09:27:21
gość: ~io
co to wgl jest pisząc skradł? czasami te tytuły to porażka totalna
2017-08-03 11:23:07
gość: ~czytelniczka
ostatnio dodany post
@~io
a co ci przeszkadza słowo skradł? jak dla mnie jest w porządku. jest czytelna informacja co gdzie jak i kiedy.
REKLAMA
REKLAMA