Groził, że wysadzi w powietrze budynek mieszkalny. Był pijany [AKTUALIZACJA]

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

1 lipca po godz. 21 na ul. Henryka Sienkiewicza w Złotym Stoku mężczyzna groził, że wysadzi dom. Był pijany. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.

Na miejscu interweniowała policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Służby o zdarzeniu zaalarmował sąsiad, który o całej sytuacji dowiedział się od ojca mężczyzny chcącego wysadzić dom. Tłumaczył, że syn pozabierał mu telefony komórkowe i sam nie może wezwać pomocy.

- Po przybyciu naszych zastępów działania wewnątrz obiektu prowadziła już policja, a lokatorzy zamieszkali w obiekcie zostali ewakuowani na zewnątrz. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i rozwinięciu taśm ostrzegawczych - mówi Mirosław Gomółka z ząbkowickiej straży pożarnej.

Ostatecznie policjanci wyprowadzili pijanego mężczyznę do radiowozu. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.

[KOMUNIKAT POLICJI]: - Na ul. Henryka Sienkiewicza w Złotym Stoku 39-letni mężczyzna groził swojemu 58-letniemu ojcu, że pozbawi go życia i wysadzi w powietrze budynek mieszkalny. Po naszym przybyciu na miejsce zdarzenia 39-latek został przebadany alkomatem. Był kompletnie pijany, miał w organiźmie 3.4 promila alkoholu - tłumaczy Paweł Adamowski z ząbkowickiej policji. - Mężczyzna w takim stanie raczej nie zdawał sobie sprawy z wypowiadanych słów. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia - dodaje policjant. - Sprawa najprawdopodobniej na tym etapie zakończy się, chyba że ojciec złoży wniosek o ściganie syna za składane wobec niego groźby karalne - wyjaśnia Adamowski.

ms. / em24.pl