Kradł słodkości na potęgę. W momencie zatrzymania pomagał mu kumpel z czterema promilami

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Policjanci z powiatu ząbkowickiego z pracownikami ochrony zatrzymali mężczyznę, który kradł artykuły spożywcze z dyskontu w Ziębicach. 

1 czerwca tuż przed godziną 17 policjanci zostali powiadomieni o kradzieży w jednym z ziębickich dyskontów. Natychmiast pojechali na miejsce i wraz z pracownikami ochrony zatrzymali 31-letniego mieszkańca Ziębic, który wybiegł ze sklepu z kartonem kremu czekoladowego.

Podczas wyjaśniania okoliczności kradzieży okazało się, że mężczyzna w ten sam sposób okradał sklep już od dłuższego czasu. - Sprawca wchodził do marketu, zabierał karton produktów leżących najbliżej wejścia i uciekał. Jego łupem padały głównie słodycze. Skradł ponad 100 czekolad oraz kilkadziesiąt opakowań kawy o łącznej wartości ponad 1.2 tysiąca złotych - mówi Ilona Golec, oficer prasowa ząbkowickiej policji.

Policjanci ustalili też, że tym razem mężczyzna wziął do pomocy znajomego, któremu kazał trzymać drzwi. Pomocnik jednak nie wiedział nawet, co robi, gdyż w momencie zatrzymania miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie.

31-latek po przesłuchaniu został zwolniony. Za kradzież grozić mu może teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

ms. / em24.pl