2 czerwca przed godz. 11 na krajowej ósemce w Braszowicach doszło do zderzenia trzech osobówek. Podróżowały nimi cztery osoby. Jedna z nich trafiła do szpitala.
Ze wstępnych informacji wynika, że jadący autami doznali niewielkich obrażeń. Początkowo mówiło się o potrzebie transportu do szpitala trzech osób, ostatecznie z informacji od strażaków wynika, że karetka zabrała tylko jedną. Była to kobieta z urazem nadgarstka.
Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej, gdy pojazdy ustępowały pierwszeństwa karetce na sygnałach, która zmierzała do zdarzenia w Dębowinie. Jeden z pojazdów osobowych nie zachował należytej ostrożności i uderzył w inne auta. - Po dotarciu na miejsce zdarzenia wszyscy podrózujący znajdowali się już poza pojazdami. Z samochodu marki Volskwagen wydobywał się dym, ale do pożaru nie doszło. Pozostałe auta, które brały udział w kolizji to Hyundai i Volvo - informują ząbkowiccy strażacy.
[KOMUNIKAT POLICJI]: Do zdarzenia doszło około godz. 11. - Kierujący pojazdem marki Volvo 76-latek z Wrocławia nie zachował ostrożności i najechał na tył poprzedzającego go Volswagena Polo, którym kierowała 66-latka z gminy Kłodzko. Volkswagen w wyniku uderzenia w tył zderzył się dodatkowo z jadącym z naprzeciwka Hyundaiem za kierownicą którego siedział 35-latek z Paczkowa. Wszyscy kierowcy aut byli trzeźwi, a zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja - tłumaczy Ilona Golec z ząbkowickiej policji. Droga przez ponad godzinę była zablokowana. Obecnie ruch odbywa się już płynnie.
Droga jest zablokowana w obu kierunkach. Na miejscu pracują strażacy-zawodowcy z Ząbkowic Śląskich oraz strażacy-ochotnicy z Braszowic i Stolca, policjanci oraz zespół ratownictwa medycznego. Wyznaczono objazd przez wieś.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA