Express-Miejski.pl

Nauczyciele protestują, lekcji nie ma. Trwa ogólnopolski protest pedagogów

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

W klasach pustki. Znaczna część nauczycieli na znak protestu nie prowadzi dziś lekcji w szkołach. Trwa ogólnopolski protest pracowników oświaty.

Pedagodzy, a także kadra administracyjna i zespół obsługi, sprzeciwiają się reformie oświaty i likwidacji gimnazjów. W połowie marca protestowali rodzice, nie posyłając swoich pociech do szkół. Dziś swój sprzeciw odnośnie rządowych zmian w oświacie wyrażają nauczyciele i pozostali pracownicy placówek, którzy choć są w szkole, nie wykonują swoich obowiązków.

Wcześniej rodzice uczniów w wielu szkołach byli informowani o strajku nauczycieli. Zdecydowana większość opiekunów zdecydowała się pozostawić swoje pociechy w domach, a w większości placówek frekwencja wynosi nie więcej niż 5 proc. Wyjątkiem jest tylko gimnazjum nr im. Adama Mickiewicza w Kamieńcu Ząbkowickim.

Ząbkowickie gimnazja świecą pustkami

W gimnazjum nr 1 w Ząbkowicach Śląskich wszyscy nauczyciele i pracownicy obsługi przyszli dziś do pracy. Część z pedagogów, która nie bierze udziału w strajku prowadzi zajęcia dla siedmiu uczniów przybyłych dziś do szkoły. - Uczniowie pierwszych klas mają zajęcia razem, uczniowie drugich i trzecich zostali połączeni w jedną grupę i również mają zorganizowane zajęcia – tłumaczy dyrektor placówki Andrzej Raba. - Zdecydowana większość nauczycieli, którzy zdecydowali się na strajk, znajduje się w pokoju nauczycielskim i tam prowadzi akcję protestacyjną – dodaje szef gimnazjum.

Jeszcze niższa frekwencja jest w ząbkowickim gimnazjum nr 2. Tam tylko jedno dziecko przyszło dziś do szkoły. Opiekę nad uczniem sprawuje dyrektor placówki Anna Kuźmińska. - Cała kadra nauczycielska bierze udział w proteście. Pedagodzy są obecni w szkole, jednak siedzą w pokoju nauczycielskim, uzupełniają dokumenty i wymieniają doświadczenia. Oprócz nauczycieli w strajku biorą udział też pracownicy administracji (za wyjątkiem jednej osoby) i obsługi - mówi dyrektorka.

Ośmiu przedszkolaków, sześciu uczniów podstawówki i żadnego ucznia w gimnazjum – to efekt ogólnopolskiego strajku pracowników oświaty jeśli chodzi o Zespół Szkół Samorządowych w Ciepłowodach. - Z 54 pracowników szkoły, 35 wpisało się dziś na listę i bierze aktywny udział w akcji protestacyjnej. Nauczyciele przyszli dziś do szkoły w komplecie, jednakże znaczna część z nich na znak protestu nie prowadzi zajęć i przebywa w pokoju nauczycielskim. Nauczyciele i pracownicy administracyjni, którzy nie zdecydowali się na udział w proteście, pracują normalnie. Pedagodzy sprawują opiekę nad grupą dzieci, która przyszła do szkoły. Uczniowie mają więc zapewnioną opiekę i są bezpieczni – mówi Beata Lis, dyrektor zespołu szkół. Szefowa placówki zaznacza także, iż rano dzieci miały możliwość przybycia do szkoły jak w każdy inny dzień, a autobusy szkolne kursowały zgodnie z planem.

Żadne dziecko nie przybyło dziś na zajęcia w gimnazjum im. Janusza Kusocińskiego w Przyłęku. - Nauczyciele są obecni, pełnią dyżury na korytarzach, a część z nich, która była wyznaczona do opieki nad dziećmi wykonuje inne zadania związane ze swoimi codziennymi obowiązkami w pracy. Do strajku przyłączyli się również wszyscy pracownicy z obsługi - wyjaśnia Lucyna Śladowska, dyrektor szkoły.

Uczniowie zaskoczyli nauczycieli

W Samorządowym Zespole Szkół w Złotym Stoku nauczyciele, pracownicy administracji i obsługi, choć solidaryzują się z protestującymi, poprzez wywieszanie flag i plakatów, to w założeniu nie mieli brać aktywnego udziału w proteście. Jak się jednak okazało, do szkół nie przyszli uczniowie. - Wśród gimnazjalistów żaden nie przybył dziś do placówki. W klasach 4-6 szkoły podstawowej frekwencja także jest bardzo niska i wynosi ledwie około 15 proc. Wśród najmłodszych (tj. klasy 1-3) lekcje odbywają się zgodnie z planem i nie zauważyliśmy drastycznej liczby nieobecności w porównaniu do poprzednich dni. Nie ukrywam jednak, że jestem zaskoczona tak niską frekwencją jeśli chodzi o starszych uczniów, gdyż w szkole nie było żadnych zapowiedzi odnośnie aktywnego udziału w strajku i nauczyciele byli dziś gotowi, aby prowadzić zajęcia zgodnie z planem - mówi Agata Pawłowska-Król, dyrektorka placówki.

Z podobną sytuacją spotkali się nauczyciele w gimnazjum w Budzowie. - Ze strony kadry pedagogicznej nie było żadnej inicjatywy brania aktywnego udziału w proteście. Na budynku szkoły wywiesiliśmy tylko związkową flagę, na znak wsparcia osób aktywnie protestujacych. Zaskoczyli nas jednak uczniowie, gdyż dziś nikt nie pojawił się na zajęciach - mówi Janusz Świstak, dyrektor placówki.

W Publicznym Gimnazjum im. Mikołaja Kopernika w Ziębicach także trwa akcja protestacyjna. W ramach strajku oprócz pedagogów nie pracuje też obsługa i na znak protestu nie udało nam się uzyskać informacji na temat liczby osób w szkole i jak przebiega strajk.

W Kamieńcu Ząbkowickim lekcje trwają zgodnie z planem

Zajęcia normalnie odbywają się w gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Kamieńcu Ząbkowickim. Tam kadra pedagogiczna wspiera protest, ale nie bierze w nim aktywnego udziału. Przed wejściem do szkoły wywieszona jest flaga związków zawodowych, jednak frekwencja wśród dzieci jest spora i lekcje odbywają się zgodnie z planem.

Protestują też w podstawówkach
 
Z informacji uzyskanych od dyrektorów i pracowników trzech szkół podstawowych w Ząbkowicach Śląskich wynika, że część nauczycieli zatrudnionych w podstawówkach także bierze aktywny udział w akcji. W szkole podstawowej nr 1 do placówki przybyło zaledwie pięcioro uczniów. Opiekę nad nimi sprawuje trzech nauczycieli, którzy nie przyłączyli się do udziału w strajku. Dziewięciu pozostałych pedagogów, a także pracownicy obsługi i administracji, są w szkole, ale na znak sprzeciwu reformie, nie wykonują swoich obowiązków.  W szkole podstawowej nr 2 zajęcia prowadzone są normalnie. - Nie bierzemy udziału w proteście, ale duchowo wspieramy nauczycieli i pracowników szkół, które biorą udział w akcji - zapewnia Jarosław Machnik, dyrektor „dwójki”.
 
W szkole podstawowej nr 3 ponad połowa nauczycieli także aktywnie uczestniczy w strajku. Bardzo niska jest też frekwencja. - Wśród młodszych uczniów mamy obecnych dwanaście osób, wśród starszych osiem. Zajęcia opiekuńczo-wychowawcze z tymi dziećmi prowadzą pedagodzy, którzy nie biorą udziału w akcji. Obsługa i administracja pracuje normalnie, od samego rana do godz. 16 mamy czynną świetlicę szkolną, a obiady w placówce dla dzieci wydawane są tak jak w innych dniach - tłumaczy Bogusława Raba, szefowa szkoły.

sm. // Express-Miejski.pl

26

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Nauczyciele protestują, lekcji nie ma. Trwa ogólnopolski protest pedagogów

    2017-03-31 13:52:06

    gość: ~ona

    Dramat, patologii ciąg dalszy. Nauczyciele protestują kosztem rodziców i dzieci

  • 2017-03-31 14:24:15

    gość: ~ja

    Jakim kosztem? Rodziców i dzieci? Nauczyciele mają prawo do strajku tak jak każda grupa zawodowa. Jeżeli rodzic chciał posłać dzisiaj dziecko do szkoły, to miał prawo to zrobić. Żaden uczeń nie został bez opieki. Czy to tak trudno zrozumieć zasady strajku? Popieram Nauczycieli, wreszcie wyrazili swoje postulaty!I to nie jest patologia.

  • 2017-03-31 14:28:27

    gość: ~alejaja

    @~ja
    Oczywiście, ale jeśli zaprotestuje ktoś np. w takiej biedronce to od razu traci pracę. Zresztą, mam nadzieję, że w tej sytuacji stanie się podobnie, bo w szkole się uczy i nie ma tam prawa być mowy o poglądach politycznych, a ten strajk właśnie pokazuje jakie i kto ma poglądy polityczne.

  • 2017-03-31 15:01:46

    gość: ~ja

    Jakbym słyszała panią premier- podtekst polityczny, a reforma nie ma podtekstu politycznego? Co do pracowników danej firmy, to tylko powinni założyć związek zawodowy i walczyć o swoje. Trzeba mieć odwagę walczyć o swoje prawa a nie bezmyślnie dawać się wykorzystywać. Popieram nauczycieli, mają prawo. Postulaty są wyraźnie sprecyzowane...

  • 2017-03-31 15:54:01

    gość: ~rodzic

    Rok ma 365 dni. Ile. nauczycielu pracujesz w ciagu roku ? Nie odpowiada Ci praca w oswiacie zapraszam na kase do biedronki! Krew mnie zalewa na Wasze biedolenie!

  • 2017-03-31 19:52:46

    gość: ~xxx

    tak do biedronki to będzicie więcej zarabiać

  • 2019-04-12 17:32:14

    gość: ~ja

    ostatnio dodany post

    @~rodzic
    Popieram..... uczniowie to zakładnicy .... czego nie pojda w marszu w stolicy w wakacje jak lubia strajkować!!!!
    NIEROBY... i chca aby ich szanowano... MASAKRA

  • 2017-03-31 15:41:02

    gość: ~takitam

    Strajk ma (moim zdaniem) sens, jeśli pracodawca np. nie wypłaca pensji na czas lub nie wypłaca jej w ogóle.
    W każdym innym przypadku, można po prostu zmienić pracę.

    Nie podoba Ci się jedna z drugim praca, to po prostu się zwolnij.
    Tak robią wszyscy, ale według nauczycieli, z jakiegoś nieznanego powodu, ta zasada nie powinna dotyczyć ich samych.

    Nauczyciel, to zawód jak każdy inny, a z tego co mi wiadomo, oświata to instytucja państwowa, a więc pensje są zawsze i na czas + do tego dochodzą jeszcze tzw, 13-tki + płatne wakacje + płatne ferie + szereg innych przywilejów.

    Jeśli to wszystko jest z mało, to przecież nikt was nauczyciele nie przywiązał łańcuchem do szkolnych kaloryferów.
    MOŻECIE W KAŻDEJ CHWILI ZMIENIĆ te "upokarzające" warunki pracy i udowodnić swoją przydatność na ogólnym rynku pracy, a że jesteście przecież fachowcami, to ze znalezieniem lepszego zajęcia nie będziecie mieli najmniejszego kłopotu, prawda ?

    Możecie się zabawiać w ten cyrk tylko dlatego, że pracujecie w budżetówce, bo w prywatnej szkole już byście polecieli na zbity pysk.

    Powtórzę na koniec jeszcze raz, że nauczyciel to zawód jak każdy inny i tak samo dotyczą go wszystkie reguły rynku pracy, BEZ WYJĄTKU.

  • 2017-03-31 15:49:50

    gość: ~rodzic

    @~takitam świete słowa popieram to co pisze przedmowca w 1000%

  • 2017-04-02 10:41:06

    gość: ~Ja

    Alez w Tobie jadu i zawiści. Też jestem nauczycielem tyle że w przedszolu i nie mam płatnych ferii ani wakacji - nie jesteśmy placówka feryjna, pracuję do 16, a mimo to nie zazdroszcze nauczycielom w szkole, a już na pewno nie chciala bym sie z nimi zamienić. Widać że nie wiesz na czym ona polega i jak wygląda. Pamietaj że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Troszke empatii by sie przydało, a mniej zazdrosci. Kocham swoją pracę, ale strajk popieram.

  • 2017-04-02 11:55:00

    gość: ~don vasyl bez romy

    @~takitam jak nigdy się całkowicie w tym temacie zgadzam - w dupach nierobom szkolnym się poprzewracało-generalnie wszelkie kasty zawodowe to niestety wylęgarnia totalnego lenistwa - mundurówka , lekarze , duchowieństwo ,nauczyciele ........

  • 2017-03-31 20:40:25

    gość: ~gal anonim

    W gminie Stoszowice pani dyrektor oznajmiła rodzicom , żeby nie wysyłali dzieci do szkoły, ponieważ szkoła jest zamknięta.!?!?!?!?!?! Ciekaw jakie stanowisko przedstawi nam w poniedziałek kurator?

  • 2017-03-31 22:48:40

    gość: ~ojciec

    Dlaczego stołówka stołówki w szkołach nie pracowały - w gimnazjum nr 1 w Ząbkowicach nie było obiadu i pana dyrektora Raby nie interesuje to, że dzieci nie miały obiadu???

  • 2017-03-31 23:06:32

    gość: ~uczeń

    @~ojciec
    uczniowie gimnazjum, którzy byli obecni w dniu dzisiejszym w szkole i jedzą obiady również dzisiaj mieli przygotowany posiłek (obiad)

  • 2017-04-01 18:11:11

    gość: ~rzydu

    @~uczeń
    morda

  • 2017-04-01 22:27:26

    gość: ~Ja

    Raba dajcie spokój on się nie martwi o uczniów dla niego zawsze nauczyciel ma racje.On już dawno powinien zakończyć pracę !!!

  • 2017-04-02 14:45:54

    gość: ~Rodzicielka

    Byłam, pytałam: bo protest, bo pracownicy protestują, bo reforma, bo zmiana w oświacie. A mnie to za przeproszeniem gó.w.no interesuje, że ktoś sobie wymyślił strajk - rodzice płacą za obiady dzieci i wymagają. Czy była jakaś informacja, że tego dnia nie będzie w szkole obiadu? No pytam, bo mi nic o takowej nie wiadomo !!!

  • 2017-04-03 10:52:23

    gość: ~Innyrodzic

    @~Rodzicielka

    Informacja była, może czas zainteresować się dzieckiem :)

  • 2017-04-01 18:10:47

    gość: ~Rzydu

    ja ci kur,wo strajk dam

  • 2017-04-02 13:00:25

    gość: ~rodzic

    Tylko durnie protestują, nauczyciele muszą zrozumieć, że cos sie konczy, cos zaczyna i tyle!!! inni nie narzekaja, zmieniaja prace i dzialaja dalej!!!

  • 2017-04-04 08:21:03

    gość: ~Robson

    skoro mają prawa takie jak inne rupy zawodowe to dlaczego inne grupy zawodowe nie mają takich przywilei jak nauczyciele? dodatki mieszkaniowe, wiejskie i inne...w ramach podziękowań za strajk 26 dni urlopu i zniesienie dodatków....

  • 2017-04-04 08:24:57

    gość: ~Robson

    skoro mają prawa takie jak inne rupy zawodowe to dlaczego inne grupy zawodowe nie mają takich przywilei jak nauczyciele? dodatki mieszkaniowe, wiejskie i inne...w ramach podziękowań za strajk 26 dni urlopu i zniesienie dodatków....

  • 2017-04-04 18:48:58

    gość: ~ewa

    A dlaczego Wy wszyscy nie zostaliście nauczycielami, skora mają oni takie fajne życie?
    A może by tak dziecko wykształcić w tym kierunku? Każdy z Was by zobaczył jaka to laba! Wiem, bo mam nauczyciela w rodzinie!

  • 2017-04-05 08:51:49

    gość: ~Pracownik oświaty

    @~ewa

    Czytam, czytam te komentarze i szkoda zabierać głosu i dyskutować z kimś kto nie ma pojęcia o oświacie i jej podstawowych aspektach

  • 2017-04-05 09:16:01

    gość: ~takitam

    @~Pracownik oświaty

    W takim razie po co zabierasz głos ?

    Przypomnę, że komentarze pod tematami właśnie po to są (z definicji przecież), żeby KAŻDY mógł wyrazić swoja opinię w danym temacie, bez względu na to czy ma pojęcie o temacie czy nie.

    Chcesz podyskutować w "jaśnie oświeconym" gronie nauczycielskim, to forów nauczycielskich nie brakuje.

  • 2017-04-05 12:20:22

    gość: ~Mama

    @~takitam

    Jak bardzo się nie zgadzam z Tobą pod innymi wątkami, tak w tym temacie możemy sobie podać rękę.

    Strajk ma (moim zdaniem) sens, jeśli pracodawca np. nie wypłaca pensji na czas lub nie wypłaca jej w ogóle.
    W każdym innym przypadku, można po prostu zmienić pracę.

    !!!

REKLAMA