Mężczyzna sprzedał samochód nie pytając żony o zgodę. Ta zgłosiła sprawę na policję. W Ziębicach wpadł pijany 29-latek, który kierował autem mimo zakazu.
W ostatnich dniach na policję zgłosiła się mieszkanka powiatu ząbkowickiego, która poinformowała policjantów, że jej mąż przywłaszczył sobie samochód marki audi i bez jej wiedzy oraz zgody postanowił auto sprzedać. Udało mu się znaleźć kupca i transakcja doszła do skutku, a kobieta zwyczajnie zdenerwowana takim zachowaniem partnera zgłosiła sprawę na policję. Mundurowi będą wyjaśniać szczegóły tego incydentu. - To nie pierwszy przypadek nieporozumień między partnrami. Na terenie powiatu ząbkowickiego coraz częściej dochodzi do awantur i kłótni rodzinnych. Funkcjonariusze regularnie wzywani są do awantur domowych. Często dochodzi tam do aktów przemocy - mówi Ilona Golec z ząbkowickiej policji.
11 lutego około godz. 12 w Ząbkowicach Śląskich nieznany sprawca wykorzystał nieuwagę 34-latki i na jednej ze stacji benzynowych przywłaszczył sobie należący do niej telefon komórkowy, który kobieta zostawiła w toalecie.
11 lutego około godz. 17 w Ziębicach policjanci zatrzymali 29-latka zamieszkałego w gminie Ziębice, który jechał volkswagenem golfem i miał 2.76 promila alkoholu w organizmie. – Mężczyzna nie dostosował się też do decyzji wydanej przez właściwy organ o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami - tłumaczy policjantka.
Tego samego dnia około godz. 19 w Ząbkowicach Śląskich funkcjonariusze zatrzymali 20-latka, który w trakcie wykonywanych przez policjantów czynności znieważył ich słowami wulgarnymi, łapał za mundur i próbował uderzyć. Za swój czyn mężczyzna odpowie przed sądem.
12 lutego około godz. 18.30 w Złotym Stoku policjanci z Kamieńca Ząbkowickiego zatrzymali 28-letniego mieszkańca kamienieckiej gminy, który mimo wydanej przez starostę decyzji o cofnięciu uprawnień postanowił wsiąść za kółko. - Podróżował autem marki skoda, a za przestępstwo odpowie przed sądem – tłumaczy oficer prasowa ząbkowickiej policji.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA