11 stycznia około godziny 10:40 na krajowej ósemce kierujący samochodem osobowym na kłodzkich numerach rejestracyjnych wpadł w poślizg i dachował.
Mężczyzna podróżował sam. Opuścił pojazd przed przybyciem służb ratunkowych. Po udzieleniu pomocy kierujący pozostał na miejscu akcji. Nie odniósł poważniejszych obrażeń, choć samo zdarzenie wyglądało groźnie. Auto kilkukrotnie koziołkowało i znalazło się kilkadziesiąt metrów od drogi. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja.
Początkowo ruch odbywał się wahadłowo, na czas wyciągania pojazdu droga była zablokowana i korek można było ominąć jadąc przez Przyłęk. Obecnie nie ma już utrudnień.
em24.pl
Między Bardem a Przyłękiem dachował volkswagen
2017-01-11 11:34:28
em24.pl
11 stycznia około godziny 10:40 na krajowej ósemce kierujący samochodem osobowym na kłodzkich numerach rejestracyjnych wpadł w poślizg i dachował.
2017-01-11 12:48:38
gość: ~Abc
Dlaczego było ślisko? Bo szef ZDP zabronił dyżurnemu wezwać piaskarkę!
Rozliczyć ich zato!
2017-01-11 12:54:25
gość: ~Cwaniak
Pewnie za szybko jechał pirat
2017-01-11 12:54:32
gość: ~dz
DKL=DEKIEL
2017-01-11 22:11:56
gość: ~niewazne
ostatnio dodany post
tam jest slisko bo nawiewa sniegu z pol ktory sie topi a przy drodze minus i szklanka
REKLAMA
REKLAMA