Pół roku funkcjonował w klubie ze Złotego Stoku nowy zarząd złożony w dużej mierze z zawodników klubu. Po półrocznej przerwie prezesem klubu znów będzie Wojciech Król.
Dla ustępującego zarządu półroczna przygoda z zarządzaniem klubem na pewno nie będzie okresem, który będą miło wspominać. Przed sezonem mówiono, że Unia będzie walczyć o awans do IV ligi. Wysokie aspiracje nie pokrywały się jednak z wynikami. W trakcie sezonu z funkcji trenera zrezygnował Grzegorz Czachor, a po nieodbytym meczu z Pogonią Duszniki-Zdrój ze względu na nieprzygotowane boisko, funkcję prezesa porzucił Jarosław Śleziak.
1 grudnia w klubie odbyło się zebranie, gdzie posypały się kolejne rezygnacje. Zrezygnowali m.in. wiceprezes Krzysztof Zugaj i skarbnik Daniel Gurbała. W efekcie konieczne było przeprowadzenie wyborów całego zarządu. Prezesem został Wojciech Król, który wcześniej przez wiele lat pełnił funkcję szefa klubu, a przez ostatnie pół roku był sekretarzem. Do zarządu zostali wybrani też: Mirosław Biskupski, Edward Słówko (wiceprezesi), Elżbieta Broś (skarbnik), Anna Chwałek (sekretarz) i Andrzej Śliwiński (członek zarządu).
Przed nowym zarządem wiele wyzwań. Pierwszym z nich będzie znalezienie trenera, który poprowadzi zespół seniorów w rundzie wiosennej, po tym jak dobiegł koniec współpracy z Adrianem Szymczakiem. Prowadził on zespół w kilku ostatnich kolejkach po rezygnacji Czachora, jednak mimo oferty nie zdecydował się na przedłużenie współpracy z pierwszą drużyną złotostockiego klubu. Unia na półmetku rozgrywek zajmuje dziesiąte miejsce w wałbrzyskiej klasie okręgowej z szesnastoma puntkami.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA