W jednym z mieszkań w Ziębicach przy ulicy Wrocławskiej strażacy odkryli ciała 28-letniej kobiety i trojga dzieci w wieku 2, 6 i 7 lat. Najprawdopodobniej wszyscy zatruli się czadem ulatniającym się z pieca kaflowego.
Służby zaalarmowała babcia, która od dłuższego czasu nie mogła skontaktować się z rodziną.
- Mama pukała w okna, drzwi, w końcu zadzwoniła na policję. Wyważyli drzwi, stwierdzili, że wszyscy nie żyją - powiedziała siostra zmarłej kobiety.
- W pomieszczeniu znaleziono cztery osoby poszkodowane - kobietę i trójkę dzieci. Lekarz obecny na miejscu zdarzenia stwierdził niestety zgon. Przypuszczalną przyczyną może być zatrucie tlenkiem węgla, natomiast w tej chwili prokurator i policja prowadzą działania wyjaśniające. - tłumaczy rzecznik dolnośląskiej straży pożarnej Krzysztof Gielsa.
Pozostali lokatorzy są bezpieczni.
Ze wstępnych badań wynika, że budynek, w którym doszło do tragedii, należy do gminy i był regularnie sprawdzany.
Policja zalecy, aby przed rozpoczęciem sezonu grzewczego sprawdzić działanie systemu grzewczego. We własnym zakresie można sprawdzić drożność otworów kominowych choćby przez przyłożenie kartki i sprawdzenie, czy się porusza. Zaleca się jednak sprowadzenie odpowiednich służb.
leoni / Polskie Radio Wrocław
REKLAMA
REKLAMA