21 stycznia w Ząbkowicach Śląskich 33-letni Przemysław C. udusił swoją matkę skakanką. W sierpniu sąd wydał wyrok w tej sprawie. Obrońca oskarżonego wniósł odwołanie.
Przypomnijmy. 21 stycznia około godz. 15 na ul. Głowackiego w Ząbkowicach Śląskich na strychu odnaleziono zwłoki 57-letniej kobiety. Policjanci ustalili, że podejrzanym o zabójstwo może być syn matki i szybko go zatrzymali. Ten przyznał się do winy.
- W toku śledztwa ustalono, że oskarżony udusił matkę skakanką, kiedy ta po raz kolejny przyszła do niego z żądaniem pienędzy na alkohol. Z zebranych dowodów wynikało, że relacje między synem a matką układały się źle z uwagi na nadużywanie przez kobietę od wielu lat alkoholu – komentowała Ewa Ścierzyńska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Z opinii biegłych psychiatrów i psychologa wynika, że w chwili zbrodni Przemysław C. był poczytalny.
21 sierpnia zapadł już wyrok skazujący w tej sprawie. Wymiar sprawiedliwości wymierzył mężczyźnie jedną z niższych kar i skazał go na dziewięć lat pozbawienia wolności. Ząbkowiczaninowi groziło nawet dożywocie. Obrońca oskrażonego wniósł jednak odwołanie. - 27 października akta sprawy wraz z apelacją obrońcy oskarżonego przesłane zostały do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu – informuje Agnieszka Połyniak, rzecznik prasowa świdnickiego sądu.
Nieznany jest jeszcze termin rozprawy we wrocławskim sądzie. Przynajmniej do tego momentu męczyzna pozostanie na wolności.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA