Chory na sąd, zdrowy na imprezę

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Radny gminy Kamieniec Ząbkowicki po raz kolejny nie stawił się w sądzie. Wymiar sprawiedliwości odroczył rozprawę bez wskazywania kolejnego terminu.

26 maja, kiedy miała odbyć się rozprawa sądowa, obrońca oskarżonego przedłożył dokument, z którego wynika, że oskarżony radny do 2. lipca przebywa na zwolnieniu lekarskim. Identyczna sytuacja miała miejsce niemalże miesiąc wcześniej – wówczas obrońca radnego także dostarczył L4 obowiązujące do 21 maja. Ząbkowicki sąd wyznaczył wtedy nowy termin rozprawy, teraz po zapoznaniu się z materiałami postanowił nie ustalać kolejnej daty spotkania.

Co ciekawe, radny przebywający na zwolnieniu lekarskim był obecny podczas święta tulipanów, które miało miejsce w ostatni weekend maja w Kamieńcu Ząbkowickim. Na ostatniej sesji rady gminy (29 maja) mężczyzna się jednak nie pojawił. Oznacza to, że zgodnie z podjętą po wyborach samorządowych uchwałą, nie pobiera ekwiwalentu. Dla przykładu warto podać, że gdyby taka sytuacja miała miejsce np. w sąsiedniej gminie Bardo to radny otrzymywałby ekwiwalent, gdyż tam za nieobecność usprawiedliwioną radni otrzymują wynagrodzenie.

Radny gminy Kamieniec Ząbkowicki jest oskarżony za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości (recydywa). Drugiego stycznia został zatrzymany do kontroli drogowej w Sosnowej i po przebadaniu alkomatem okazało się, że miał w organiźmie 1.72 promila alkoholu. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności i utrata mandatu radnego.

sm. / Express-Miejski.pl