Trwa śledztwo w sprawie przechowalni warzyw w Przyłęku. CBA zatrzymało kolejne osoby

Przechowywalnia warzyw widziana z lotu ptaka fot.: UMiG Bardo

W ostatnich dniach Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) zatrzymało kolejne siedem osób zamieszanych w oszustwa, działanie w grupie przestępczej i pranie pieniędzy.

Przed rokiem informowaliśmy, że CBA i skarbówka sprawdzają największą w Europie przechowalnię warzyw, która znajduje się w Przyłęku, nieopodal Barda. Na trzy miesiące aresztu został wówczas skazany Andrzej Sz. – prezes zarządu spółki Carota oraz Kazimierz K. – prezes zarządu Mostostal Infrastruktrura sp. z.o.o w Warszawie, który był głównym wykonawcą inwestycji. Głównym powodem było fałszowanie dokumentów i próba wyłudzenia pieniędzy z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa we Wrocławiu na pokrycie dalszych kosztów inwestycyjnych.

Teraz CBA zatrzymało kolejne siedem osób, które mogą mieć związek z tą sprawą. Wśród nich jest sześciu mężczyzn i kobieta. Wszyscy są w wieku od 46 do 60 lat. Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone, że dojdzie do kolejnych zatrzymań.

Prokurator prowadzący sprawę przedstawił uczestnikom procederu zarzuty, wśród których są m.in.: działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa oraz pranie pieniędzy i wyłudzenie nie mniej niż 50 mln zł dotacji pochodzącej z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Łącznie całość dofinansowania na budowę przechowywalni wyniosła 180 mln zł.

Podejrzani o korupcję, aby wyłudzić fundusze podpisywali między sobą umowy, również fikcyjne, na wykonanie prac związanych ze wspomnianą inwestycją, których w rzeczywistości nie przeprowadzano. W ten sposób zawyżali koszty budowy, a nadwyżkę z uzyskanych dotacji wyprowadzali na własne rachunki bankowe założone w bankach cypryjskich, szwajcarskich i luksemburskich, by nie wykazywać dodatkowych przychodów.

Śledztwo w sprawie cały czas trwa. Do tematu będziemy wracać.

Marcin Borkowski