Policjant założył podsłuch, aby kontrolować partnerkę. Stracił posadę. W środę na komendę zgłosiła się inna kobieta. Były mąż zamontował podsłuch w jej miejscu pracy.
W sklepach z urządzeniami detektywistycznymi o 80 procent wzrosła sprzedaż minikamer, czułych dyktafonów i innych akcesoriów szpiegowskich. Sprzęt jest w Polsce ogólnodostępny w dużej sieci sklepów ze sprzętem detektywistycznym. - Jeszcze kilka lat temu pluskwy, mikrofony kierunkowe i urządzenia nagrywające były trudno osiągalne. Stosowały je wyłącznie służby specjalne i detektywi. Teraz gadżety szpiegowskie są na wyciągnięcie ręki. Można je bez problemu kupić. Nie kosztują wiele i cechuje je wysoka skuteczność – mówi Paweł Wujcikowski, ekspert do spraw bezpieczeństwa w firmie Spy Shop.
Według danych największe wzrosty sprzedaży osiągają: minikamery, dyktafony szpiegowskie i podsłuchy. Policjanci prowadzą też coraz więcej spraw związanych z nielegalnym podsłuchiwaniem i nagrywaniem.
W ciągu ostatnich miesięcy na terenie powiatu ząbkowickiego doszło do co najmniej dwóch sytuacji nielegalnego montażu urządzeń podsłuchowych, w celu uzyskania informacji.
- W styczniu jeden z byłych funkcjonariuszy został skazany prawomocnym wyrokiem. W związku z tym, że policjant nie może być karany, zostanie zwolniony. Obecnie trwa proces wydalania ze służby – informowała na początku marca redakcję portalu EM4.pl Ilona Golec z ząbkowickiej policji. Pracował on na komisariacie w Kamieńcu Ząbkowickim. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna popełnił przestępstwo polegające właśnie na zamontowaniu urządzenia podsłuchu we własnym mieszkaniu. Chciał kontrolować swoją partnerkę.
W środę 11 marca na policję zgłosiła się 28-letnia mieszkanka powiatu ząbkowickiego, która poinformowała funkcjonariuszy, że były mąż zainstalował w jej miejscu pracy podsłuch. 30-latek chciał uzyskać informacje, do których nie jest uprawniony. Policjanci zajęli się już sprawą.
Za stosowanie urządzeń podsłuchowych w celu uzyskania informacji, do której nie jest się uprawnionym podlega się grzywnie, karze ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2.
Marcin Borkowski
Sprawdzali swoje partnerki, montując podsłuchy
2015-03-16 13:37:04
Marcin Borkowski
Policjant założył podsłuch, aby kontrolować partnerkę. Stracił posadę. W środę na komendę zgłosiła się inna kobieta. Były mąż zamontował podsłuch w jej miejscu pracy.
2015-03-16 13:53:53
gość: ~bananowo
Najpierw kelnerzy, teraz policjanci - kto następny?
2015-03-16 14:07:12
gość: ~CIA
Wójtowie, burmistrzowie ;-)
2015-03-16 15:04:50
gość: ~petent
W kamienieckim urzędzie Marcin nagrywa od wielu lat każdego petenta i nikt z tym nic nie robi
2015-03-17 14:31:49
gość: ~karol
ostatnio dodany post
"informowała na początku marca redakcję portalu EM4.pl Ilona Golec z ząbkowickiej policji."
literówka. em24 :)
REKLAMA
REKLAMA