Ząbkowiczanka wzięła udział w cyklu wymagających biegów trailowych sygnowanych znakiem Salomon S-LAB rozgrywanych w różnych pasmach górskich.
Agnieszka Malik o punkty w cyklu rywalizowała podczas trzech imprez takich jak Maraton Gór Stołowych, Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich oraz Letni Bieg Piastów. Finał cyklu po raz pierwszy w historii odbył się pod koniec sierpnia w Jakuszycach. Najlepsi zawodnicy otrzymali nagrody finansowe, zestawy ufundowane przez Salomona oraz zegarki marki Suunto.
Pierwsze zawody cyklu to był Supermaraton Gór Stołowych, który odbył się 4 lipca. Zawodnicy z Polski i Czech oraz z innych krajów, wzięli udział już w szóstej edycji biegu górskiego na dystansie zbliżonym do 50 km. Trasa zaczynała się na polanie przed Schroniskiem PTTK Pasterka i biegła przez przez najpiękniejsze szlaki Gór Stołowych i Broumovskich Sten po czeskiej stronie.
- Meta zawodów była na magicznym szczycie Szczelińca Wielkiego. Był to najtrudniejszy mój maraotn ze względu na liczne przewyższenia, do których nie byłam kondycyjnie przygotowana, a inna trudność wynikła z przeciekającego camelbaka, z którego w trackcie biegu cała woda wylewała mi się na spodenki. Mimo to ukończyłam ten maraton na 8 pozycji wśród kobiet i jako 4 w kategorii wiekowej. Brało w nim udział ponad 400 osób - komentuje dla EM24.pl Agnieszka Malik, zawodniczka, na co dzień instruktorka zumby.
Drugie zawody z cyklu to był Złoty Maraton podaczas Dolnośląskiego Festiwalu Gór Stołowych. - Ten bieg również nie należał do łatwych. Liczne i ciężkie podejścia, trudny teren, niebezpieczne zbiegi (Boróvkowa, Jawornik), zgubienie trasy i 3 dodatkowe kilometry oraz kontuzja kolana spowodowały, że wypadł trochę gorzej niż supermaraton, ale mimo to uzyskałam wystarczającą ilość punktów w cyklu S-Lab i niezły wynik - 9 z kobiet i 5 w swojej kategorii wiekowej - dodaje.
Ostatnie zawody to był półmaraton czyli Letni Bieg Piastów w Jakuszycach, w którym brało udział około 400 osób. - Ukończyłam go jako 14 kobieta i 8 w swojej kategorii wiekowej. Bieg bardzo przyjemny jakuszyckimi trasami narciarstwa biegowego. Piękne i malownicze tereny - wspomina biegaczka.
Agnieszka Malik cały cykl ukończyła na 4 pozycji. - Najmilszą chwilą było wejście na podium z Ewą Majer, Mistrzynią Polski w biegach dystansowych - mówi na koniec ząbkowiczanka.
Katarzyna Mendak
REKLAMA
REKLAMA