Przejazd pod drogą jest zbyt mały, aby maszyny rolnicze mogły pod nim przejechać. Dotychczasowe interwencje nie przyniosły jednak rezultatu fot.: Express-Miejski.pl
Rolnicy zostali odcięci od swoich pól. Wszystko za sprawą budowy obwodnicy Ząbkowic Śląskich, która choć jeszcze nie została oddana do użytku, to już przysparza kłopoty.
Aby umożliwić rolnikom dojazd do pól znajdujących się po obu stronach obwodnicy - postawiono wiadukt, pod którym mogliby oni przejeżdżać. Jest on jednak zbyt niski, aby pojazdy rolnicze mogły się pod nim zmieścić. Sprawą zajęło się także Polskie Radio Wrocław (PRW): - Maszyny rolnicze to nie tylko ciągniki, to także kombajn czy opryskiwacze, które są większe i przejazd nimi jest niemożliwy – skarżą się na łamach radia rolnicy, którzy już dwa lata temu, znając projekty, interweniowali w gminie. - W ciągu realizacji zadania, czyli w latach 2011-2013 zgłaszano kilkukrotnie uwagi i zastrzeżenia co do wykonywanych prac do inwestora, którym jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei (DSDiK). Niestety bezskutecznie – informuje Piotr Miernik, zastępca burmistrza Ząbkowic Śląskich.
- Aby móc dojechać z jednej części swojego pola na drugą muszę pokonać aż osiem kilometrów. To nie tylko paliwo, ale też czas – informuje jeden z właścicieli działki. Most jest za niski o co najmniej pół metra. W poprzednim roku, by ułatwić dojazd do pól znajdujących się po drugiej stronie drogi, pogłębiono teren, jednak tam zaczęła zbierać się woda. Obecnie po wykopanym zjeździe nie ma już śladu.
Na łamach Radia Wrocław wypowiadali się rolnicy, wiceburmistrz Ząbkowic Śląskich, wykonawca drogi i Joanna Jarocka - rzecznik prasowy DSDiK, która poprosiła rolników o oficjalne pismo odnośnie sugerowanych zmian. Wydaje się, że to tak naprawdę ostatni moment, kiedy rolnicy mogą cokolwiek zmienić, gdyż jak informował wykonawca obwodnicy, została ona już przekazana inwestorowi do odbioru i z nieoficjalnych informacji wynika, że czeka tylko na otwarcie.
Innym problemem są zniszczone drogi rolne, które gmina użyczyła wykonawcy obwodnicy w dobrej wierze, aby przyspieszyć realizację inwestycji (wykonawcy nie musieli tworzyć swoich dróg „bocznych”). - Zostaliśmy zapewnieni, że drogi, które uległy uszkodzeniu zostaną naprawione. Na zapewnieniach wszystko się skończyło – komentował w audycji radiowej Wojciech Jankowski – kierownik Wydziału Infrastruktury i Gospodarki Przestrzennej w ząbkowickim magistracie.
To kolejne problemy z obwodnicą w tle. Najpierw opóźnienia związane z jej budową z powodu pogody, później problem z bramownicami, na których miała znajdować się sygnalizacja świetlna. Teraz okazuje się, że projekty według których została wykonana inwestycja zostały najprawdopodobniej źle skonstruowane, w efekcie czego rolnicy nie mogą swobodne korzystać z własnych pól. Obwodnica wciąż jest zamknięta. - Strach pomyśleć jakie niedoskonałości ujrzą światło dzienne, kiedy trasa zostanie już otwarta - komentują rolnicy.
Marcin Borkowski
Obwodnica podzieliła pola rolników
2014-06-11 11:29:37
Marcin Borkowski
Rolnicy zostali odcięci od swoich pól. Wszystko za sprawą budowy obwodnicy Ząbkowic Śląskich, która choć jeszcze nie została oddana do użytku, to już przysparza kłopoty.
2014-06-11 21:07:36
gość: ~kasia
a burmistrz orzeszek obieca kolejny plac zabaw, uściśnie kolejną dłoń, pięknie się uśmiechnie... opóźnienie tej obwodnicy to już chyba 2 lata. W końcu on też jest z PO a w DSDiK rządzi PO, wydaje się że on jest taki tylko malowany mocny a koledzy z partii go olewają.
a my mieszkańcy kamienieckiej jak remontowaliśmy domy tak dalej będziemy remontować.
2014-06-12 08:08:06
gość: ~kamil
ale jaja z tą obwodnicą, chyba niedoczekam żeby ją uruchomili!!!
2014-06-12 08:25:24
gość: ~Lans
Na kamienieckiej macie radnego, który pilotuje sprawę obwodnicy od lat. Na pewno będzie
kandydował na kolejne 4 lata. Zawsze to parę zł do gospodarstwa rolnego i działalności gospodarczej - transportowej na "krusie", dobre kontakty - wystarczy tylko podnosić rączkę. Kompetencje zerowe ale co tam ...
2014-06-12 12:34:48
gość: ~ola
oszolomek z PIS wyje dla ciebie tylko Jarosław
2014-06-12 14:19:01
gość: ~qa
a co na to wszystko pan Dominik przewodniczący rady miejskiej?
2014-06-12 17:49:11
gość: ~on
Rolnicy mogą sobie dołek wykopać pod wiaduktem, żeby się pod nim zmieścić, jednak sprawą samej obwodnicy powinna zająć się prokuratura, a najlepiej kat. Może gdyby spadło kilka pustych łbów to inni działaliby lepiej i szybciej.
2014-06-13 21:10:36
gość: ~włodek
ostatnio dodany post
Kpiny i żenada z ta obwodnicą - 1,5 roku opóznienia na drodze dł 3,5 km z jednym mostkiem. Pamietam jak się wszędzie rozpisywano i chwalono ,że budowa będzie krótka ( termin był do końca 2012 r ) bo jest realizowana w systemie zaprojektuj i wybuduj - HA HA
I nikt na to nie reaguje - bo chyba coś jest nie tak !!!!
REKLAMA
REKLAMA