Przyłęk: Strażacy uratowali bobra

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

W Przyłęku przy tamtejszej elektrowni wodnej trwają prace związane  z przebudową przepławki. Dziś prace tamtejszych robotników zakłócił... bóbr.

Zwierzę zostało zauważone przez pracowników budujących przepławkę dla ryb. Bóbr znajdował się na terenie budowy w zamkniętym zbiorniku wodnym i nie potrafił o własnych siłach wydostać się z powrotem do rzeki. O całej sytuacji poinformowany został bardzki magistrat oraz straż rybacka.

- Po otrzymaniu informacji podjęliśmy szereg działań mających na celu pomoc zwierzęciu. Wykonaliśmy telefon do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, gdzie otrzymaliśmy informację, aby zwierzę odłowić. Po porozumieniu z inwestorem prowadzącym przebudowę doszliśmy do wniosku, że należy na miejsce zdarzenia zadysponować straż rybacką. Międzyczasie znalazłem także namiary na Centrum Rehabilitacji Zwierząt, gdyby bóbr potrzebował pomocy – mówi podinspektor ds. Ochrony Środowiska Sylwester Zwaduch z bardzkiego urzędu gminy.

Członkowie straży rybackiej o pomoc poprosili Straż Pożarną z Ząbkowic Śląskich i Przyłęku. - Działania strażaków polegały na częściowym wypompowaniu wody ze zbiornika, schwytaniu bobra do dużego worka „big bag” i przekazaniu go straży rybackiej. Funkcjonariusze sprawdzili, czy zwierzę jest zdrowe i nie wymaga pomocy weterynarza. Następnie bóbr został wypuszczony do rzeki około 200 metrów dalej od miejsca zdarzenia – informuje Jan Blicharski z ząbkowickiej straży pożarnej.

Bóbr jest gatunkiem chronionym w Polsce i pomoc zwierzęciu była jak najbardziej wskazana.

Robert Herdy