Od nowego roku przesyłek sądowych nie odbierzesz na poczcie. Teraz, gdy nie ma cię w domu, listy zostawiane są w sklepach i kioskach. Sytuacja nie podoba się mieszkańcom.
Do tej pory przesyłki z sądu były dostarczane przez listonosza Poczty Polskiej. Jeśli nie było nikogo w domu zostawiał awizo, z którym musieliśmy zgłosić się na pocztę w celu odebrania przesyłki. Po ukazaniu dowodu osobistego pracownik wydawał list.
Teraz z karteczką awizo trzeba udać się do najbliższego kiosku, sklepu albo innego punktu, którego adres widnieje na kwitku, i który nawiązał współpracę z Polską Grupą Pocztową obsługującą od stycznia sądy i prokuratury. To właśnie ta firma wygrała przetarg na obsługę korespondencji sądowych, komorniczych oraz prokuratorskich, oferując ofertę niższą o ponad 84 mln zł niż Poczta Polska.
W powiecie ząbkowickim utworzono jedenaście punktów, w których można odebrać list. Trzy z nich znajdują się w Ząbkowicach Śląskich. Ciekawostką jest, że żadnego nie ma w Kamieńcu Ząbkowickim (tak przynajmniej informuje strona internetowa PGP) i Stoszowicach. Mieszkańcy tych gminnych miejscowości po przesyłkę muszą więc jeździć do sąsiadów. Punkty utworzono bowiem w Ożarach i Srebrnej Górze.
Wielu uważa, że nie jest to zmiana na lepsze. Są już pierwsze skargi dotyczące umiejscowienia punktów w powiecie. Pracownicy działu handlowego PGP nie są jednak w stanie odpowiedzieć czy liczba punktów zostanie zwiększona. A to nie koniec problemów związanych z obsługą przesyłek.
W styczniu Polska Polska zaskarżyła niekorzystny dla siebie wynik przetargu. Zarzuciła ona firmie PGP, że nie spełnia wszystkich wymaganych warunków, a konkretnie, że nie posiada placówki w każdej gminie na terenie kraju. Dodatkowo odbiorcy listów w całej Polsce informują, że są one dostarczane nieterminowo, średnio co drugi dzień - często pod koniec dnia pracy lub awizowane i pozostawiane np. w małych sklepikach zamykanych wcześniej niż placówki pocztowe.
- Z perspektywy działania kancelarii nieregularne dostarczanie pism sądowych, a w szczególności doręczanie ich w sposób skomasowany w poważny sposób może utrudnić działanie. Ma to szczególne znaczenie w sprawach, w których z odbiorem pisma wiąże się konieczność dotrzymania terminu sądowego do udzielenia odpowiedzi czy wniesienia apelacji. W sprawach procesowych najczęściej są to krótkie terminy. Można wyobrazić sobie sytuację, iż na jeden dzień przypadnie termin przygotowania i wysłania kilku takich pism, co w sposób oczywisty może mieć wpływ na działanie kancelarii, a co za tym idzie pośrednio na jakość obsługi – wyjaśnia Piotr Jelonek, radca prawny z kancelarii Jelonek i Juszczyk Spółka Partnerska Radców Prawnych. Dodaje, że praktyką Poczty Polskiej, chociaż również z pewnymi wyjątkami, było niezwłoczne doręczanie pism, co w obecnej sytuacji nie funkcjonuje w sposób należyty. - Pozostaje jedynie wierzyć, że ta sytuacja się szybko unormuje – komentuje Piotr Jelonek.
Czy przesyłki mogą trafić w niepowołane ręce ?
– Z informacji naszych klientów wynika, że osoby wydające przesyłki w punktach odbioru po ich awizowaniu nie sprawdzają dokumentów tożsamości osób odbierających przesyłki sądowe. Coraz częściej dochodzą również sygnały, wydawania przesyłek osobom, które nie są ich adresatami. Nie ma przy tym znaczenia, czy dzieje się to przez pomyłkę. Każde pismo z sądu lub prokuratury wymaga potwierdzenia odbioru, a osoba wydająca przesyłkę ma obowiązek sprawdzenia tożsamości osoby, która ją odbiera poza miejscem zamieszkania – tłumaczy Piotr Jelonek, radca prawny z kancelarii Jelonek i Juszczyk Spółka Partnerska Radców Prawnych.
Skutki odbioru korespondencji przez niepowołaną osobę mogą być bardzo negatywne dla właściwego adresata. - Przykładowo niestawiennictwo na rozprawie cywilnej wskutek takiego zawiadomienia odebranego przez inną osobę i nie przekazanego adresatowi, może spowodować wydanie wyroku zaocznego. W skrajnym przypadku osoba, której sprawa dotyczy może dowiedzieć się o wyroku dopiero, gdy komornik podejmie czynności egzekucyjne. Dla sądu, do którego wróci podpisane potwierdzenie odbioru zawiadomienia o wyznaczeniu takiej rozprawy, doręczenie będzie skuteczne – mówi nam radca prawny. Sąd nie jest w stanie zweryfikować i ocenić czy przesyłkę odebrała uprawniona osoba. - W sprawach karnych takie niestawiennictwo na wezwanie sądu może skutkować tymczasowym aresztowaniem lub zastosowaniem innych środków zabezpieczających niekorzystnych dla takiej osoby – zaznacza Piotr Jelonek. - Prostowanie takich sytuacji jest niestety bardzo trudne, czasochłonne i oczywiście bardzo negatywne dla stron. Chociaż nasza kancelaria do tej pory na szczęście takich przypadków nie odnotowała, to z tego co zgłaszają inni pełnomocnicy i o czym piszą szeroko media w ostatnim czasie, są to dosyć częste przypadki – podsumowuje.
Wykaz punktów awizo w powiecie ząbkowickim można zobaczyć tutaj.
Express-Miejski.pl
Przesyłkę z sądu odbierzesz w sklepie albo w kiosku
2014-01-31 14:38:33
Express-Miejski.pl
Od nowego roku przesyłek sądowych nie odbierzesz na poczcie. Teraz, gdy nie ma cię w domu listy zostawiane są w sklepach i kioskach. Sytuacja nie podoba się mieszkańcom.
2014-02-04 14:16:38
gość: ~xxxx
Ząbkowice śląskie oś XX lecia 2/3 to nie jest salonik prasowy, tylko mieszkanie prywatne. Współczuję gościowi,który tam mieszka i musi tłumaczyć klientom, że to nie Inpost
2018-04-08 22:44:48
gość: ~Tymoteusz1
ostatnio dodany post
Ja nie lubię się bawić w problemy z przesyłkami, dlatego wolę korzystać ze sprawdzonych rozwiązań. Najbardziej przekonują mnie takie rzeczy jak nadanie paczki kurierem dpd, najlepiej poprzez portal Furgonetka, bo dzięki temu mogę wszystko załatwić w jednym miejscu.
REKLAMA
REKLAMA