Śladami Piotra Zielińskiego starają się podążać młodzi piłkarze ząbkowickiego Orła. Trzech z nich pojedzie na testy do Zagłębia Lubin.
Współpraca na linii Orzeł – Zagłębie polega na tym, że wyróżniający się zawodnicy prezentują swoje umiejętności przed trenerami Zagłębia.
- W meczach z udziałem naszych młodych zawodników czasem można spotkać na trybunach trenerów z innych klubów, którzy obserwują grę piłkarzy. Z Zagłębiem Lubin nie mamy podpisanej żadnej umowy, choć była taka propozycja. Warunki, jakie proponowali nam działacze tej ekipy, nie były jednak korzystne dla nas. Obecnie współpraca odbywa się na zasadach partnerskich. Zawsze umożliwiamy rozwój i wyjazd na testy naszym młodym graczom – mówi Dariusz Małozięć, prezes klubu.
Kilku wyróżniających się piłkarzy Orła w ostatnich latach opuściło ząbkowicki klub na rzecz „Miedziowych". Byli to: Piotr Zieliński (teraz Udinese Calcio), Amadeusz Skrzyniarz (obecnie na wypożyczeniu w MKS-ie Kluczbork) oraz Paweł Witsanko (w tej chwili czołowy zawodnik juniorów młodszych). Rok temu na testach w drużynie z Lubina byli m.in. Przemysław Tokaruk i Seweryn Raszpla.
- Testy w takim klubie są kilkuetapowe i nasi gracze nie zawsze je przechodzą. Jest to jednak dobra okazja do sprawdzenia swoich umiejętności i motywacja do jeszcze cięższej pracy – dodaje prezes.
W maju tego roku na testy udadzą się Marek Dyda (rocznik 2001) i Konrad Maciak (2000). Zawodnicy zespołu trenera Artura Oczkosia dobrą grą w rozgrywkach Ligi Dolnośląskiej Trampkarza i Młodzika przyciągają uwagę renomowanych klubów. Na międzynarodowy turniej halowy z drużyną młodzików wyjedzie zaś Jakub Sypek (rocznik 2001).
- W meczu ligowym, w którym wygraliśmy z Zagłębiem 3:1, Konrad strzelił dwie bramki i zwrócił uwagę działaczy z Lubina. Marek i Jakub już od dłuższego czasu są w kręgu zainteresowań Zagłębia i jest spora szansa, że po tym sezonie zasilą tamtejszą drużynę – mówi o swoich podopiecznych szkoleniowiec Artur Oczkoś.
O tym, jak potoczyły się losy testowanych zawodników, poinformujemy na łamach Express-Miejski.pl. Życzymy powodzenia!
Robert Herdy
REKLAMA
REKLAMA