Od czasu przeniesienia Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich z alei Niepodległości na ul. Świerkową gmach byłej siedziby sprawiedliwości stoi pusty i niszczeje.
Budowa nowego budynku Sądu Rejonowego na osiedlu Słonecznym rozpoczęła się w 2009 roku. Przeniesienie do nowej siedziby miało miejsce na początku 2012 roku. Od prawie dwóch lat budynek przy al. Niepodległości jest zamknięty.
- Czy budynek będzie wykorzystany w przyszłości? Jakie sa plany jego zagospodarowania? - pyta w mailu Irena (nazwisko do wiadomości redakcji).
Gmach byłego sądu został wybudowany na początku XIX wieku i nazywał się Villa Elisabeth. Jej właścielem był znany lekarz, którzy prowadził na tym terenie odpowiednik dzisiejszego parku odnowy biologicznej. Później willa została przekształcona na budynek mieszkalny, a następnie przystosowany do pracy sądu rejonowego. Od czasu przenosin gmach stoi pusty i powoli niszczeje.
- W przeszłości były plany przeznaczenia willi na odrębną siedzibę Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Urzędu Stanu Cywilnego. Jedynie reprezentacyjna Sala Ślubów zostałaby w ratuszu - mówi zastępca burmistrza Piotr Miernik. - Ogłosiliśmy przetarg na wykonanie kosztorysu zagospodarowania budynku zgodnie z planami. Wygrała go firma z Wrocławia. Sporządzono dokumentację na podstawie której stwierdzono, że z ekonomicznego punktu widzenia nie będzie opłacać się adaptować zabytkowego budynku na siedzibę USC i OPS. Koszty związane z przebudową, ogrzewaniem i adaptacją pomieszczeń wiązałyby się z niegospodarnością.
Jak informuje zastępca burmistrza, na daną chwilę nie ma konkretnych planów wykorzystania budynku. Pod uwagę było brane umieszczenie w byłej willi Muzeum Miejskiego bądź mieszkań socjalnych. Od ostatniego pomysłu ostatecznie odstąpiono, gdyż jak wiadomo budynek jest zabytkowy, a przekształcenie go na obiekt mieszkalny dla osób z problemami finansowymi mogłoby go pogrążyć a nawet doprowadzić do zniszczenia.
- Są plany, analizujemy różne możliwości, jednak nie mamy żadnych konkretnych pomysłów na zagospodarowanie gmachu. Budynek powoli niszczeje, jednak jest to związane z jego konstrukcją. Na krótko przed przeniesieniem sądu przeprowadzone były prace konserwatorskie - mówi Piotr Miernik.
Zapraszamy naszych Czytelników do podawania swoich propozycji wykorzystania budynku. Być może któraś z propozycji może zostać pozytywnie rozpatrzona przez ząbkowicki magistrat.
Sylwester Pióro
Co dalej z budynkiem sądu?
2013-12-10 10:40:53
Sylwester Pióro
Od czasu przeniesienia Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich z alei Niepodległości na ul. Świerkową gmach byłej siedziby sprawiedliwości stoi pusty i niszczeje.
2013-12-10 12:23:33
gość: ~przecież to proste
Sprzedać prywatnemu inwestorowi i niech zniszczeje jak przedszkole na Legnickiej, albo szkoła na Kłodzkiej.
2013-12-10 13:09:12
gość: ~aga
niech niszczeje dalej bo nie ma pomysłu
2013-12-10 18:22:52
gość: ~aaa
A zburzyć i markieta postawić :P
2013-12-10 18:42:43
gość: ~ja
Proponuję Inkubator przedsiębiorczości myślę, że w naszym mieście brakuje ów budynku biurowego dla firm. Będzie to propozycja dla młodych ambitnych ludzi a i może nowe miejsca pracy się znajdą. Sam budynek może zyskać nowy blask i nie niszczeć a wręcz przynosić zyski
2013-12-11 08:03:15
gość: ~Józek
W sprawie wykorzystania budynku proponuję poradzić się Pana K. wybitnego specjalisty od nieruchomości, właściciela budynków po przedszkolu na ul. Legnickiej oraz po szkole na ul. Kamienieckiej.
2013-12-11 10:19:57
gość: ~ciekawy
Ciekawe skąd niby takie wysokie koszty remontu. W czasach gdy był tam sąd, nie była to przecież jakaś waląca się rudera?!
2013-12-12 15:24:59
gość: ~iRENA
Tylko dobrego gospodarza potrzeba budynek sądu był cały czas remontowany nowy piec gazowy , jakie nakłady troszeczkę pomyślunku i gospodarza cały budynek jak w najlepszym stanie ale jak tak będzie stał .......... naprawdę szkoda.
2014-01-21 18:38:38
gość: ~gość
a może Pan Radny "nietykalny" go kupi??? Obrządza połowę działek gminnych to może i tym się zaopiekuje :)
2014-01-23 21:17:13
gość: ~oko
Będzie stał i niszczał. Nikt nie ma pomysłu.
2014-01-24 07:50:02
gość: ~podróżny
ostatnio dodany post
Chętnie bym tam widział salon "masażu". Czekając na opóźniony pociąg czy autobus ( zima znowu zaskoczyła) skorzystał bym z odrobiny relaksu i najlepiej na koszt przewoźnika
REKLAMA
REKLAMA