Jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych ze Złotego Stoku oraz Kamieńca Ząbkowickiego otrzymały nowy sprzęt. Ma on poprawić bezpieczeństwo oraz usprawnić pracę ratowników.
W połowie listopada do Ochotniczej Straży Pożarnej w Złotym Stoku trafił nowy sprzęt. Zakup nowych urządzeń był w głowie strażaków od kilku lat, jednak pomysł udało się zrealizować dopiero teraz. Sprzęt hydrauliczny do ratownictwa technicznego firmy Holmatro będzie wykorzystywany podczas wypadków, do których dość często dochodzi w gminie Złoty Stok. Przez miejscowość przebiega także droga wojewódzka nr 390, gdzie często mają miejsce zdarzenia drogowe z udziałem tirów czy samochodów ciężarowych.
- Dotychczas posiadaliśmy stare urządzenia, których siła i moc była dużo niższa. Nowsze samochody mają wzmocnioną karoserię i podczas niektórych akcji nasz sprzęt okazywał się nie w pełni wystarczający. Z zamiarem zakupu nowych urządzeń nosiliśmy się od kilku lat, konkretne rozmowy i działania pojawiły się jesienią poprzedniego roku, a teraz sprzęt już oficjalnie trafił do naszej jednostki – mówi Dawid Knych, prezes jednostki.
Strażacy podkreślają, że dużą pomoc w zakupie sprzętu marki Holmatro otrzymali od Komendy Głównej Straży Pożarnej. To właśnie ze środków przeznaczonych na dofinansowanie jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych należących do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego udało się zakupić pompę SR 42 PC 2 ze zwijadłami bocznymi do zasilania jednocześnie dwóch urządzeń. Następnie ze środków gminy dokupiono narzędzia hydrauliczne, takie jak: nożyce, rozpieracz ramieniowy, rozpieracz teleskopowy i walizkę zawierającą zestaw łańcuchów do ciągnięcia wraz z adaptorami do rozpieracza ramieniowego.
- Obecnie potrzebujemy jeszcze takich drobnych rzeczy jak chociażby kliny czy podpórki. Zależy nam na pozyskaniu takiego sprzętu, gdyż czasem zdarza się, że auto rusza się podczas rozcinania karoserii. W środku znajdują się uwięzieni ludzie i stabilizacja samochodu zwiększa bezpieczeństwo – dodaje złotostocki strażak.
Strażakom ze Złotego Stoku marzy się wymiana drugiego wozu gaśniczego. Wstępne plany i rozmowy już są, ale wszystko wiąże się z ogromnymi kosztami.
- Naszym pierwszym samochodem jest man z 2007 roku. W jednostce znajduje się także stary jelcz, którego chcielibyśmy wymienić na nowy pojazd typu ciężkiego. Burmistrz musi jednak wygenerować środki na pozyskanie takiego auta i jest to trudny temat, gdyż koszt zakupu to około 1 mln zł. Jeżeli uda nam się pozyskać taki samochód, to na pewno nie szybciej niż za kilka lat – kończy Dawid Knych.
Nowy sprzęt otrzymali również strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej nr 1 w Kamieńcu Ząbkowickim. Nowe nabytki przyspieszą wykonywanie prac na miejscach zdarzenia oraz poprawią bezpieczeństwo zarówno strażaków, jak i osób ratowanych. Jednostka pozyskała sprzęt dzięki urzędowi gminy w ramach akcji „Bezpieczna gmina”. 27 listopada jednostka otrzymała: 25 kompletów ubrań typu NOMEX, 14 par butów, rozpieracz kolumnowy WEBER RESCUE Systems, wspornik progowy i podpory stabilizacyjne MikoRescueTech oraz pompę szlamową WTX 40. Dodatkowo pozyskała 7 nowych hełmów Heros Xtreme Rosenbauer, flary sygnalizacyjne i nowe węże. Jak mówi naczelnik OSP 1 w Kamieńcu Ząbkowickim, sprzęt bardzo poprawi bezpieczeństwo, a dodatkowo usprawni pracę strażaków.
- Sprzęt będzie wykorzystywany przede wszystkim do działań ratowniczo-gaśniczych. Dostaliśmy głównie elementy ubioru ratownika, jak kompletne stroje, hełmy i buty. Jesteśmy też posiadaczami prawdopodobnie jedynego zestawu podpór stabilizacyjnych w powiecie, sprzęt został zakupiony ze środków Urzędu Gminy w Kamieńcu Ząbkowickim oraz dotacji z ZW ZOSP RP we Wrocławiu – mówi Grzegorz Urbaś, naczelnik OSP w Kamieńcu Ząbkowickim.
Uzupełnianie wyposażenia jednostek ochotniczych straży pożarnych na terenie gminy Kamieniec Ząbkowicki odbywa się rokrocznie. Od stycznia 2013 wydano na ten cel prawie 150 tysięcy złotych. OSP nr 2 w Kamieńcu Ząbkowickim również pozyskała nowy sprzęt. Niedawno zakończono pierwszy etap remontu remizy w Ożarach. Straż pożarna w tej części powiatu rozwija się bardzo prężnie. Jednak, jak tłumaczy naczelnik kamienieckiej jednostki, ważny jest nie tylko ekwipunek załogi, ale i przygotowanie praktyczne.
- Każda jednostka musi sama wygospodarować środki na doszkalanie ratowników. Można uzyskać dofinansowanie, jednak nie wszystkich stać na np. kurs Rescue Days w Austrii, który kosztuje 2000 euro za osobę. Dlatego organizowane są podobne szkolenia przez grupę polskich instruktorów, wchodzących w skład międzynarodowego zespołu instruktorów firmy Weber-Hydraulik GmbH, za około 300 zł od jednego strażaka. Mają one zbliżony poziom trudności. Sprzęt mamy, teraz będziemy inwestować w kadry i szkolenia – informuje Grzegorz Urbaś.
someone. / groszek / Express-miejski.pl
Strażacy z nowym sprzętem
2013-11-27 14:59:20
someone. / groszek / Express-m
Jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych ze Złotego Stoku oraz Kamieńca Ząbkowickiego otrzymały nowy sprzęt. Ma on poprawić bezpieczeństwo oraz usprawnić pracę ratowników.
2013-11-28 19:14:14
gość: ~ilu
ostatnio dodany post
A ilu strażoków zostało w Kamieńcu?
REKLAMA
REKLAMA