Ponad 1,6 promila w wydychanym powietrzu miała pracownica apteki, która obsługiwała klientów podczas nocnego dyżuru. Aptekarka trafiła do aresztu.
Otrzymaliśmy informację od naszego czytelnika, że wczoraj po godzinie 20 apteka Arnika, która miała nocny dyżur, była nieczynna. Sprawdziliśmy, co było powodem zamknięcia apteki.
- Wczoraj przed godziną 20 na ulicę Chrobrego w Ząbkowicach Śląskich został wezwany patrol policji. Okazało się, że jeden z klientów apteki wyczuł silną woń alkoholu od kobiety sprzedającej leki w aptece. Natychmiast wezwał policję. Po przebadaniu alkomatem wykryto u niej ponad 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich Ilona Golec.
Pracownica została osadzona w policyjnym areszcie, gdyż nie dość, że była pijana, to zachowywała się agresywnie w stosunku do funkcjonariuszy. Apteka była chwilowo zamknięta do czasu, gdy inny, trzeźwy pracownik nie przejął zmiany.
groszek / Express-miejski.pl
Pijana aptekarka na nocnym dyżurze
2013-11-06 14:22:39
groszek / Express-miejski.pl
Ponad 1,6 promila w wydychanym powietrzu miała pracownica apteki, która obsługiwała klientów podczas dyżuru nocnego. Aptekarka trafiła do aresztu.
2013-11-06 16:04:01
gość: ~ona
ale siara ha ha ha wstyd dla rodziny tylko ha ha ha
2013-11-06 16:30:49
gość: ~haha
dam sobie ręke obciąc, że to "ARNIKA"na chrobrego hehe
2013-11-06 18:49:50
gość: ~ŁOBUZ
I to na dodatek kierowniczka apteki,
2013-11-06 20:40:06
gość: ~ONA
ale wstyd !!!! nawet witamin już tam nie kupię
2013-11-07 09:02:53
gość: ~studencik
Czytałeś w ogóle artykuł?
2013-11-07 10:24:01
gość: ~aga
przecież pisze w artykule że "Arnika", widzę że niektórzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem...hehe
2013-11-06 20:12:51
gość: ~KTOSIEK
Dobrze ,że od stycznia 2014 otwiera się na oś.słonecznym nowa apteka......
2013-11-07 10:49:28
gość: ~PACJET
najgorsza i najdroższa apteka w mieście
2013-11-07 13:46:26
gość: ~gośćófka
ale tak od razu po policję dzwonić... pewnie ten koleś to były policjant :/
a pijana aptekarka to przecież nie chirurg czy kierowca gimbusa
2013-11-07 13:54:37
gość: ~Mietek
To ja żem tyle razy tam był i nie wiedziałem, że to taka "swoja" baba jest
2013-11-07 14:02:39
gość: ~ząbkowiczanka
A farmaceuta to co??? to jest dopiero odpowiedzialny zawód,błędnie wydac lek i niebezpieczeństwo gotowe, a nawet życie,w takim miejscu pracuja tylko ludzie z odpowiednim przygotowaniem i doświadczeniem,policja jak najbardziej potrzebna, już ta Pani nie powinna tam pracować
2013-11-07 14:36:31
gość: ~cez
jasne!!! pewnie by pomyliła pyralgine z pawulonem,chociaż dla kilku osób z powiatu by sie przydała taka pomyłka,może kilka to mało powiedziane
2013-11-07 14:41:25
gość: ~non
Nieważne , gdzie kto pracuje. Do pracy przychodzi się trzeźwym .Jak ktoś nie umie bez tego żyć to niech nie bierze dyżurów nocnych.
2013-11-07 15:15:38
gość: ~zabkowiczanka
Żadnych, a co na dzienne to już jest przyzwolenie żeby pic!!!!!
2013-11-07 17:02:19
gość: ~klientka
Przedwczoraj miałam okazję sama się przekonać o tym, iż pracuje tam nieodpowiedzialny człowiek - nieuprzejma i arogancka matrona. Miałam nieodparte wrażenie, że aptekarka jest " pod wpływem", ale nie czułam woni. Dobrze że ktoś jednak interweniował.
Wstyd i hańba dla ludzi z tego środowiska!!!
2013-11-08 11:18:21
gość: ~Ilona
Ciekawa jestem czy Ci, którzy są tak oburzeni faktem iż wezwano do pijanej farmaceutki policję tak bez obaw zażyli by każdy lek przez panią wydany. Mylić się to rzecz ludzka tylko, że pod wpływem alkoholu myli się znacznie częściej. Wystarczy wydać lek o tej samej nazwie ale z innym stężeniem. Idziesz po np. antybiotyk dla dziecka a dostajesz dawkę dla dorosłego. Bardzo dobrze, że ktoś zareagowała wzywając policję.
2013-11-07 21:53:14
gość: ~dan
Wstyd.Brak odpowiedzialności za zdrowie i życie ludzi.Gdy wydaje się leki, to należy być bardzo odpowiedzialnym.Pani ta nie powinna nigdy pracować w aptece i mieć do czynienia z lekami.Chyba też nie wszyscy wiedzą, że ta pani jest również szefową Laboratorium analitycznego na ul. Armii Krajowej.Pobiera się tam krew nie używając rękawiczek.Pomieszczenie jest zaniedbane.Pracuje tam często dwie osoby, a tej pani nigdy tam nie ma.A jak to się dzieje, że na wyniki badań są firmowane pieczątką tej pani.Czy można wierzyć w rzetelność wyników?
2013-11-07 22:44:42
gość: ~pacjent
to także właścicielka tej apteki.przyznaję,mało przyjemna obsługa a ceny najwyższe.miejmy nadzieję,że to ostatni raz.
2013-11-07 22:59:04
gość: ~matka
tak, kilka lat temu robiam badanie krwi na A.Krajowj tym laboratorium okazało się, że moja grupa krwi wyklucza, że moimi rodzicami są moi rodzice, powtórzyłam badanie 2 krotnie w synevo i tam wyszło, że jednak to oni. Niezłe. Dodam, że to były badania ciążowe
2013-11-08 13:53:45
gość: ~aa
ceny to w tej aptece najwyższe! ostatnio znalazłem super aptekę internetową leki tańsze nawet o 100% podaje link aptekagemini.pl
2013-11-09 14:14:19
gość: ~ja
ja tez kupuje w aptece internetowej -polowe ceny taniej
2013-11-09 16:10:28
gość: ~Karol
Pani aptekarka juz wrociła do swoich obowiazkow zawodowych ...
2013-11-12 18:18:49
gość: ~ja
ostatnio dodany post
Jolka, Jolka pamiętasz........ ?
REKLAMA
REKLAMA